To, czy się coś stanie, zależy od sądu. Może pani zostać ukarana mandatem, jeśli się będzie powtarzać, to doprowadzona na rozprawę przez policję. Najlepiej, żeby pani ogarnęła tę kwestię i po prostu zjawiła się na rozprawie. Jeśli pani nie zamierza się stawić (wstawić - jak kto woli), to się dla własnego dobra należy się usprawiedliwić - wysłać pismo, może wystarczyć mail (zależy od sądu).

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka