Wszystko dobrze dopóki ograniczamy się do pójścia do przychodni zdrowia u lekarza pierwszego kontaktu. Inaczej sprawy się maja na izbie przyjęć szpitala. Bez rodo nie można nic się dowiedzieć a oświadczenie to ma wypełnić opiekun prawny lub rodzic. Nie dziadek czy wujek. Jeśli trafi się na człowieka który przymyka oko na te sprawy to super ale ja takich w izbie przyjęć nie znam. Oczywiście zawsze do spraw nagłych można wezwać pogotowie i oni są zmuszeni zająć się stanem zagrożenia zdrowia lub życia. Niemniej proszę sobie wyobrazić co może się wydarzyć- do czego dojdzie jeśli dziecko np wyląduje w szpitalu. Tylko rodzic może z dzieckiem przebywać. Tak wiec najlepiej udac się do notariusza i przygotować dla dziadków upoważnienie do opieki w tym do opieki w stanie zagrożenia życia lub zdrowia i uzyskiwania dostępu do informacji o stanie dziecka.

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka