Zniesienie współwłasności.
Po śmierci rodziców stałem się właścicielem 1/3 mieszkania własnościowego. Po 10 latach kłótni udało nam uzgodnić z rodzeństwem, że zrzekniemy się współwłasności na rzecz jednego z nas (który w tam mieszka wraz z rodzina) pod warunkiem spłaty pozostałych. Już się orientowałem i rozumiem, że skoro jesteśmy zgodni co to wartości i kwoty spłat najprościej będzie przeprowadzić zniesienie współwłasności w drodze sądowej, gdzie wystarczy, żeby jeden z nas złożył wniosek do sądu rejonowego.
I teraz moje pytanie – współwłaściciel, który będzie składał wiosek do sadu napisał do mnie, że potrzebuje od nas (pozostałych współwłaścicieli) oświadczeń, w których napiszemy ze zgadzamy się z wnioskiem złożonym przez niego i zrzekamy się swojej części spadku, w którego cześć wchodzi mieszkanie, po spłacie za naszą część. Trochę poczytałem na ten temat i nie mogę znaleźć jakie konkretnie dokumenty powinny być dołączone do wniosku o zniesienie współwłasności. Prośba o napisanie oświadczenia, gdzie zrzekamy się swojej części bez podania uzgodnionej kwoty i terminu wydaje mi się trochę dziwna. Jeżeli faktycznie takie oświadczenie jest od nas wymagane to jak powinno być sformułowanie.
I jeszcze jedno pytanie – rozumiem, że sąd wyznaczy okres i raty spłat ale co w przypadku kiedy pomiędzy sobą uzgodniliśmy tylko jedna spłatę w ciągu roku? Nie to ze nie ufam rodzinie, ale wole być jednak ostrożny.