Dzień dobry, kupiłam używany samochód.
Nie minęły nawet 24h a samochód źle odpalił na zimnym silniku i wyskoczyły błędy. Samochód stanął u mechanika, wyszły wady ukryte o których handlarz musiał wiedzieć a je zataił, samochód był oglądany wyłącznie na ciepłym silniku.
Zwróciłam się do sprzedawcy o zwrot kosztów za naprawę tychże wad (mam dokumentację od warsztatu ze szczegółami), sprzedawca zaśmiał mi się w twarz, że chce od niego wyłudzić pieniądze. Jako, że nienawidzę handlarzy i sposobu ich bycia tj. Gwarancja do bramy a później się nie znamy, nie zostawię tak tego. Choćby miało to być "tylko" 5 tysięcy kosztów napraw, chce żeby je zwrócił lub w większej części pokrył. Co mam zrobić, jak to skutecznie wyegzekwować? Czy pozostaje wyłącznie od razu sprawa cywilna? Polubownie to nie pójdzie.
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: