Zakłócanie ciszy nocnej, zo robić?
Wczoraj wprowadziłam się wraz z mężem do świeżo kupionego mieszkania i okazało się, że nad nami od niedawna mieszka patologia.. Całą noc nie spałam przez ich libację alkoholową, myślałam, że może w końcu pójdą spać, ale nie. Około 10 tak zaczęli się drzeć, ktoś tam krzyczał „ałaaaa”, czymś zaczęli rzucać. Zadzwoniłam na policję i zgłosiłam jako przemoc domowa. Przyjechali, byli z 10 minut, pojechali i powtórka z rozrywki.. Dodatkowo przed wprowadzaniem musieliśmy zwalczyć prusaki, które podejrzewam, że są od nich.. Jak walczyć z taką patologią?
Na razie nagrywam każdą, większą kłótnię.