Zwrot kaucji.
31 października wygasła nam umowa najmu. Wpłacone było 3000 zł kaucji. Zapis w umowie mówi, ze wynajmujący ma 31 dni na oddanie kaucji. Został spisany protokół w mieszkaniu było wszystko w porządku kaucja miała być zwrócona w całości. Pojawił się jednak problem z rozliczeniem czynszu. Spisane zostały liczniki, ale spółdzielnia nie zrobi teraz rozliczenia, dopiero w kwietniu 2024 roku. Właściciel stwierdził, ze może oddać nam teraz 2000 kaucji, a 1000 zl zostawi na wypadek niedopłaty. Nie mam zamiaru czekać pół roku na 1000zl a w rozliczeniu może wyjść 100zl niedopłaty lub nawet nadpłata, bo płaciliśmy dość wysoki czynsz. Zaproponował, ze ewentualnie przelicza to na jakaś średnia zużycia, co jest według mnie bez sensu, ponieważ chce być rozliczana z mojego użycia, a nie jakiejś przez nich wyliczonej średniej. Jak to rozegrać prawnie? Czy właściciel może zostawić sobie 1000 zl z mojej kaucji?