Otóż sprawa wygląda następująco. Postaram nakreślić się sprawę od początku. Moi rodzice mają/mieli trójkę rodzeństwa. Jestem ja, brat i siostra, która zmarła (posiada niepełnoletnie dzieci).
Rodzice chcą przekazać mi mieszkanie. Z bratem nie mam problemu tylko z drugą stroną, a ściśle mówiąc z dziećmi siostry, chodzi mi o to żebym nie miał problemu z jakimiś zachowkami itp.
Rozważałem kilka opcji.
Pierwsza darowizna - z tym, że musi minąć 10 lat, od dnia darowizny, a różnie w życiu bywa.
Umowa dożywocia - tutaj z kolei sprawa się rozwiązuje, ale trzeba zapłacić sporo podatku itp.
Myślałem również o tym żeby mam zrzekła się współwłasności mieszkania na tatę i wtedy tata mógłby mi zrobić akt darowizny.
Co o tym myślicie moi drodzy? Nie ukrywam, że chciałbym również ponieść relatywnie jak najmniejsze koszty.
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: