Kupiłam zepsute auto.

Kilka dni temu kupiłam samochód. Przy zakupie wypytałam razem z osobami mi towarzyszącymi czy w samochodzie jest coś poważniejszego do roboty. Sprzedawca stanowczo zaprzeczył i powiedział, że do wymiany są podstawowe rzeczy jak oleje itp.
Dziś mechanik zadzwonił do mnie, że wyszło tam więcej rzeczy niż te "podstawowe" i za robotę tego wyszło 3000 zł. Do tego okazało się, że cała skrzynia jest do wymiany bo jest "w strzępach" i jest to koszt kolejnych 3500/4000 zł.
Zadzwoniłam do sprzedawcy, który powiedział, że absolutnie o tym nie wiedział(dodam, że to typowy handlarz).
Teraz moje pytanie ..
Po pierwsze - czy mam prawo do tego aby ubiegać się do sprzedawcy o zwrot kosztów za tą skrzynie (jakby nie patrzeć zatuszował to przy zakupie)
Po drugie - jeśli zdecyduje się na zwrot auta (ponieważ nie upłynęło 2 tygodnie od zakupu), czy oprócz zwrotu kosztów kupna auta , mogę domagać się zwrotu kosztów, które już poniosłam za naprawdę innych rzeczy ? Czy te pieniądze po prostu przepadną i odzyskam tylko tyle ile zapłaciłam za auto ?

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka