Zapach stęchlizny w wynajmowanym mieszkaniu.
Zawarłam umowę najmu kawalerki, mieszkam w niej od piątku i ciągle odczuwam intensywny zapach stęchlizny , jest to nie do wytrzymania, nie mogę skupić się na nauce. Zainwestowałam w pochłaniacze wilgoci, spreje i wszystko inne co niweluje zapachy, jednak dalej śmierdzi. Dzwoniąc do właścicielki dowiedziałam się, że była lokatorka zalała kuchnie. Pani właścicielka wytarła podłogi i zostawiła tą sprawę, nie informując mnie przy oględzinach, podczas rozmów telefonicznych, ani przy składaniu umowy. Umowa jest spisana na rok. Czy mogę zerwać umowę, jeśli tak to czy będę musiała płacić karę, jeśli to właścicielka zataiła przede mną taką ważną informacje?