Zarzuty po odbiorze dzieła.

Witam. Na początku roku wykonywałem usługę u klientki polegająca na szpachlowaniu tynków gipsowym u niej w domu. Po wykonanej usłudze szpachlowania zgłosiłem zakończenie prac zgodnie z umową (e-mail). Zgodnie z zapisami w umowie "wszelkie uwagi przy odbiorze zostaną zanotowane w protokole". Podczas odbioru nie było żadnych uwag więc żadnego protokołu nie sporządziliśmy. Klientka się rozliczyła czyli dzieło zostało oddane. Był tylko e-mail w dniu rozliczenia się: "zgodnie z ustaleniami drobne poprawki szpachlowe zostaną zrobione podczas malowania końcowego". Malowanie końcowe miało odbyć się w późniejszym terminie, po pracach glazurniczych innej firmy. Pisałem jeszcze sms do tej Pani, żeby firma glazurnicza uważała na ściany, żeby je zabezpieczyła. Klientka dzwoni do mnie po 3 miesiącach, że można malować. Niestety nie doszło do malowania bo klientka zmieniła warunku dalszej współpracy. Napisała, że w takim razie poszuka innego malarza i prosi, żebym przyjechał i dokończył te "drobne poprawki". Odpisałem, że nie ma problemu i proszę udostępnić lokal.
Następnego dnia pisze mi emaila, że moje prace były wstępnie oglądane przez innego malarza i stwierdził niechlujstwa, straszne nierówności i zarysowania widoczne nawet gołym okiem. Dodała, że musi wezwać experta, który oceni stan ścian. Odpisałem jej, że bardzo bym prosił o uczestnictwo w spotkaniu z expertem. Oczywiście zarzuty wobec moich prac są bezpodstawne i kłamliwe. Prace zostały wykonane ze wszelka starannością!

Proszę mi doradzić co mogę w tym przypadku zrobić??

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka