Agresywny i uciążliwy sąsiad.
Co można zrobić z chorym psychicznie (schizofrenia paranoidalna) on jest naszym sąsiadem, wszystko trwa już kilkanaście lat, są różne epizody był nawet zamknięty na 1 rok i 8 miesięcy w zakładzie psychiatrycznym został zwolniony bo siostra go wzięła na swoją odpowiedzialność ale po kilku latach sama zrezygnowała bo miała dość. On od kilku lat terroryzuje całą kamienice ,wychodzi ubliża nam wszystkim ,ostatnio już zaczyna brać w ręce różne rzeczy ,są to duże kawałki pustaków, wiadra ciężkie wszystko co ma w zasięgu ręki i rzuca tym w nas ,dwa miesiące temu był to nóż i został zabrany do psychiatryka ale po miesiącu go wypuszczono ,teraz jest jeszcze gorszy. Wszyscy rozkładają ręce policja ,pogotowie byli dwa dni temu, cytuje,, przecież ten pan jest spokojny,, gdzie pół godziny temu toczył ze wszystkimi lokatorami walkę, uratował nas gaz .Dodam że jest to mała kamienica ,raptem cztery rodziny .Kiedy coś się dzieje pomagamy sobie nawzajem bo jedna osoba nie daje rady. Administracja wie o wszystkim ,dzielnicowy też. Co my lokatorzy możemy z nim zrobić, gdzie się jeszcze udać na dzień dzisiejszy jesteśmy z tym sami .Strach jest wyjść z domu ,on tylko czeka żeby z kim zacząć, dodam że my go nie zaczepiamy ,omijamy szerokim łukiem. Policji porada wymeldować go to jest nie realne .Prosimy o dobre konkretne rady.