Kupujący przywlaszczyl sobie towar za który nie zapłacił

Dzien dobry. Sprzedałam produkt na olx, który nie spełnił oczekiwań klientki. Napisalam jej więc, zeby bez problemu odesłała towar, skoro jest niezadowolona. Jak wiadomo sprzedający nie dysponuje pieniędzmi dopóki transakcja nie zostanie zaakceptowana, więc ryzyka dla niej żadnego nie było. Po tym czasie pani przestała cokolwiek pisac, zgłosiła reklamację na olx, której treści nie widziałam. Po jakimś czasie przyszla decyzja, że reklamacja została uznana na korzyść kupującego. No i fajnie. Z tym, ze zwrotu towaru się nie doczekałam. Napisalam do kupującego ponownie o zwrot towaru i wtedy dopiero pani mnie poinformowała, że nie będzie zwracać towaru, bo zapłaci za to z 15 zł i jej się to nie opłaca, wymusza sprzedaż tego towaru o połowę taniej. Nie zgodziłam się. Poprosiłam o zwrot. Pani przestała odczytywać moje jakiekolwiek informacje, nawet wtedy kiedy napisalam, ze czekam ostatecznie na towar do konkretnego terminu i żeby odeslala produkt poczta, najtańszym sposobem, za który ja zapłacę. Stanowisko olx jest takie, że skonczyl się czas, w którym ja rzekomo moglam cos zgłosić i jedynie mogę wystąpić z tą sprawą do organów ścigania. Wyszło na to, że kupujący przywlaszczyl sobie towar za który nie zapłacił. Czy rzeczywiście rozwiązaniem jest tylko policja? Wartość towaru nie jest wysoka. Dziękuję za porady.

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka