Tato kupił auto od handlarza, okazało się, że auto ma usterkę o której nie został poinformowany. Jak to wygląda z punktu prawnego?

Tato kupił auto od handlarza (który na swoją firmę sprowadza auta z fakturą) okazało się, że auto ma usterkę , cieknący olej z wału korbowego i koszt naprawy to ponad 1000 zł. Sprzedający nas o tym nie poinformował, że jest usterka silnika. Jak to wygląda z punktu prawnego ? Auto aktualnie stoi u mechanika i czekamy na informacje zwrotną od handlarza jaki jest jego kolejny krok.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka