Agresywny pies sąsiadki, jak sobie z tym poradzić?
Dzień dobry
Moi sąsiedzi mają bardzo agresywnego psa(owczarka niemieckiego, notorycznie warczy szczeka i wyrywa się w stronę ludzi), który w piątek rzucił się na moją 2 letnią córeczkę przewracając ją na ziemię, czekała na klatce schodowej, aż mama dokończy ubierać buty do wyjścia.
Chwała Bogu, że pies miał założony kaganiec. Ale wyrwał się ponieważ jego właściciele przez bardzo zły sposób prowadzenia się NIE MAJĄ SIŁY GO UTRZYMAĆ!
Sprawę jeszcze tego samego dnia skierowałem na policje, zostałem przekierowany na straż miejską, tam dowiedziałem się, że DOPIERO TRAGEDIA JEST PRZESTĘPSTEM! I że agresywny pies, który rzucił się na moją córkę w KAGAŃCU I NA SMYCZY NIE JEST NAWET WYKROCZENIEM!
Udałem się osobiście do sąsiadów, żeby załatwić tą sprawę, nie otworzyli nawet drzwi, co lepsze zadzwonili na Policje, że ja jestem agresywny i po 30 min miałem dzielnicowego w domu.(Skończyło się pouczeniem DLA MNIE!)
Oliwy do ognia dolała sytuacja z soboty, gdzie córka panicznie bała się wyjść z domu. A w momencie kiedy zamykałem drzwi, trzymając ją na rękach dziecko posikało mi się ze strachu chowając głowę w moich ramionach.
Bardzo proszę o radę, jak humanitarnie i zgodnie z prawem można tą sytuację rozwiązać.
I bardzo proszę darować sobie komentarze, że to nie wina Psa tylko właściciela….. bo terror sieje pies nie właściciel
Dziękuję.