czy zachowanie kierownika podchodzi pod mobbing i czy można to zgłosić do PIP?
Poproszę o radę, tylko proszę o niewyśmiewanie, sprawa jest trochę że tak powiem załamująca. Kierowniczka w sklepie sieciówce urządza sobie jawne kpiny na prywatnym czacie na massengerze, do którego dołączeni są inni pracownicy, generalnie jej "pupilkowie". Opisuje błędy innych pracowników, tych nie dołączonych do czatu w sposób karygodny. Przykład: ktoś źle odkleił cenówki, ktoś inny zrobił zdjęcia i jest pojazd wszystkich pracowników tego czatu tekstami typu : no jak ta debilka to okleiła, czy ona ma zeza i nie widzi? A może się nachlała i jej się pobujało w oczach? I odpowiedzi reszty pracowników, których nie będę cytować, bo są poniżej jakiegokolwiek poziomu. To się dzieje codziennie, zamiast zwrócić pracownikowi uwagę, że popełnia błędy, to ona w ten sposób nakręca takie sytuacje. Pytanie jest, czy to podchodzi pod mobbing i czy można to zgłosić do PIP, czy sobie odpuścić bo że się tak wyrażę - to nic takiego? Na dowód oczywiście są screeny z tego czatu.