Mandat za brak maseczki.
Mandat za brak maseczki.
Sytuacja taka, że pod sklepem została zatrzymana osoba, która jeszcze nie założyła maseczki.
Pod sklepem również stała Policja, i spisywała osoby wychodzące ze sklepu bez maseczek. Oczywiście, z uwagi, że ta osoba nie wychodziła z tego sklepu bez maseczki, tylko miała zamiar wejść, jednak została przywołana przez Policjantów i dostała mandat, którego odmówiła przyjęcia. Jest na to świadek.
Czy można dostać mandat za brak maseczki przed wejściem do sklepu? Jaka jest podstawa prawna, aby w takim momencie, przed wejściem, ukarać takim mandatem?
Policja skieruje sprawę do sądu, to pewne. Czy wystarcza zeznania świadka?