wypowiedzenie umowy najmu i zwrot kaucji
Witam. Opiszę całą sytuację. 1 lutego poszłam na wynajem. Wynajem kosztował 1200 zl. Zapłaciłam wynajmującemu kaucje w wysokości 2tys zł. Oraz od razu za luty za czynsz. Umowa była zrobiona przez notariusza. Miesiąc jest wypowiedzenia. Co miesięczne rachunki otrzymywałam w postaci napisanych na kartce kwot np. " prąd 200 , woda 150 , wynajem 1200" nie otrzymywałam zdjęć rachunków, zuzycia. nic.. Dnia 24.09 napisałam do najemcy, że chce rezygnację z umowy z przyczyn osobistych. Dał mi czas do 27.09. żeby opuścić mieszkanie, zostawić mu czysto i pusto. Wiec też tak zrobiłam. W poniedziałek oddałam klucze sąsiadce, bo tam chciał najemca. Dzisiaj otrzymałam od niego telefon. Z wiadomością, że kaucji nie odzyskam ponieważ weźmie sobie za rachunki z tego miesiąca (ok, to rozumiem) powiedział, że 1200 zł weźmie za wynajem. Nie rozumiem dlaczego, skoro jak co miesiąc zapłaciłam mu 1200 zł 10tego.. oprócz tego, powiedział mi, że mam albo wynająć firmę remontowa do tego, aby odmalować mu mieszkanie, albo spotkać się z nim podpisać papierek, że zgadzam się na to, że on wynajmie taką firme, a ja oddam mu za to pieniądze... Ściany są po prostu normalnymi śladami korzystania. Nie ma tam zniszczeń, kredek na ścianie, żadnych większych plam. Mieszkałam tam z dzieckiem. Powiedział, że mieszkanie ma wyglądać tak, jakie mi oddał. Więc jestem już przerażona tymi kosztami. Stwierdził, że tą kaucja to jest za mało stanowczo, więc ją zatrzymuje i dopłacam, albo place firmie bezpośrednio... Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? Jestem przerażona. Proszę o poradę.