Najemca podpisał że mną umowę końcem października. Nie płaci całej kwoty najmu oraz przekracza terminy. Wciąż kłamie, pisząc że przelał. Zobowiązał się przepisać liczniki i tego nie zrobił. Nie są to zaległości całego czynszu, ale kwoty kilkuset zł/MC. Umowa na czas określony.
Jak to ugryźć? Czy, skoro podpisał umowę wiedząc, że nie ma dochodów, to podlega pod oszustwo? Jest jakiś sposób, by się wyplątać z tego najmu? Podwyższenie czynszu np?
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: