Wystosowałem pozew przeciw byłemu pracodawcy o zapłatę zaległego wynagrodzenia.
Otrzymałem pismo z kancelarii adwokackiej reprezentującej owego pracodawcę, w którym pozwana (pełnomocnik pracodawcy) uznaje moje roszczenia oraz proponuje UGODĘ (wypłatę zaleglego wynagrodzenia bez odszkodowania w terminie do 2 miesięcy).
Czy warto przystać na tę ugodę, jeśli pracodawca od wielu miesięcy obiecuje wypłacenie zaległości nie realizując tych obietnic? Co jeśli zgodzę się na tę ugodę, a po ustalonym terminie 2 miesięcy w dalszym ciągu nie otrzymam zaległego wynagrodzenia? Jakie konsekwencje może wtedy ponieść pracodawca?
Zaznaczam, że to pismo przeszło przez sąd.
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: