Witam.
Pracowałam w przedszkolu na czas określony. W piątek nagle wychodząc z pracy otrzymałam wypowiedzenie z jakimiś krótkimi, pokrętnymi i kłamliwymi wyjaśnieniami. Było to dla mnie ogromnym szokiem, bo jeszcze w tym dniu dyrekcja pytała mnie kiedy doniosę dyplom, bo broniłam się 23.10. Na dodatek zostałam wzięta do prawie już ciemnej sali a nie do gabinetu. Na moje pytania dyrektorka praktycznie nie odpowiadała. Była bardzo zmieszana.
Mam 21 dni, aby odwołać się do sądu pracy. Czy warto i o co mogę zawalczyć? Wychowuję samotnie 14-letnią córkę. Mam partnera, ale na nią nie łoży. Nadmienię jeszcze, że przedszkole jest prywatne.
Proszę o odpowiedź.
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: