brak wypłat, zbywający szef

Dzień dobry, piszę bo mam pewien problem. Pracowałam na wakacje przez 2 miesiące w pewnej lodziarni. Rozmawiając na początku z szefem powiedział mi on, że umowę o zlecenie może wypisać nawet 2 miesiące od rozpoczęcia. Więc praca tak jakby na czarno (umowy dalej się nie doczekałam, bo facet mnie zbywa i przekłada spotkanie, na którym miałam tę umowę podpisać :)) Pierwszą pensję za lipiec elegancko mi wypłacił, a za sierpień coś niekoniecznie. Każdej mojej współpracownicy wypłacił, prócz mi. Od 7 dni nie dostałam pieniędzy, zlewa moje smsy. Napisałam mu że czekam do piątku aż się pojawią pieniądze. Ale co mogę zrobić w takiej sytuacji?

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka