wniosek o urlop
Chciałabym się zorientować czy osoba która dzierzy stanowisko,, szefa'', może bez powodu mnie wyrzucić z pracy mimo że to ona zawiniła. Mianowicie pod koniec miesiąca zgłosiłam nieobecność w pracy w dniu 5.09., wypisałam urlop. Osoba ta widziała ta kartkę, a że mamy wystawiany grafik kilka dni przed końcem miesiąca, zazwyczaj jest to 5 dni to zaraz po dowiedzeniu się ze jest grafik i zapoznaniu z nim zgłosiłam nieobecność (taka zasada w pracy). Byłam przekonana że zostało to zgłoszone do menagera, niestety wczoraj kiedy przyszłam na zmianę do pracy dowiedziałam się że z powodu nieobecności 5 jest rozwiązana ze mną umowa, kazano mi zdać kartę i wyjść. Co dziwne wychodząc do domu na ostatniej zmianie moja kartka z wypisanym wnioskiem leżała na biurku i nawet ja czytali inni w tym właśnie,, szef", natomiast wczoraj jej już nie bylo. Podejrzewam że po raz kolejny bo to już nie pierwszy raz, moja kartka z wypisanym wnioskiem wylądowała w koszu na śmieci. W związku z tym chce wiedzieć czy w związku z taką sytuacją, kiedy zgłosiłam nieobecność dużo wcześniej wypisałam wniosek a ktoś go specjalnie wyrzucił może mnie od tak wyrzucić z pracy z dnia na dzień.? Zaczyna mnie to irytować bo to nie pierwszy raz względem mnie sytuacja ma miejsce.. Zaczynam myśleć że to może jakieś wredne sytuacje względem mnie. Czy możecie coś poradzić? Dziękuję