Wyrok SR w Kędzierzynie Koźlu z 28 maja 2014 r. w sprawie o alimenty.

Teza Obowiązek alimentacyjny jest to obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania. Zakres obowiązku alimentacyjnego zależy z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, z drugiej zaś – od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia „usprawiedliwione potrzeby” oraz „możliwości zarobkowe i majątkowe”.
Zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokojone, wyznacza treść art. 96 k.r.i.o., według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa.
Data orzeczenia 28 maja 2014
Data uprawomocnienia 28 maja 2014
Sąd Sąd Rejonowy w Kędzierzynie Koźlu III Wydział Rodzinny i Nieletnich
Przewodniczący Dobrawa Michałowska
Tagi Alimenty
Podstawa Prawna 133krio 135krio 96krio 135kpc 102kpc 333kpc

Rozstrzygnięcie
Sąd

Sygn. akt III RC 496/13


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2014 r.


Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu Wydział III Rodzinny i Nieletnich


w składzie:


Przewodniczący Sędzia Sądu Rejonowego Dobrawa Michałowska


Protokolant sekretarz sądowy Agnieszka Rymarczyk


po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2014 r. w Kędzierzynie - Koźlu


na rozprawie


sprawy z powództwa B. H. (1)


przeciwko B. H. (2) i A. H.


o alimenty


1.  zasądza od pozwanego B. H. (2) tytułem alimentów na rzecz powódki B. H. (1) kwotę po 150 zł (sto pięćdziesiąt złotych) miesięcznie, płatnych z góry do rąk powódki do dnia 15-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 2 grudnia 2013r.,


2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,


3.  odstępuje od obciążania powódki kosztami postępowania w sprawie w zakresie w jakim powództwo oddalono, które w tej części poniesie Skarb Państwa,


4.  odstępuje od obciążania pozwanego B. H. (2) kosztami postępowania,


5.  wyrokowi w pkt 1 nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.


Sygn. akt III RC 496/13


UZASADNIENIE


W pozwie złożonym do tut. Sądu dnia 2 grudnia 2013 r. B. H. (1), wniosła o zasądzenie od pozwanych B. H. (2) i A. H. alimentów na swoją rzecz w kwocie po 500 zł miesięcznie, płatnych na konto bankowe powódki do dnia 1-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi którejkolwiek z rat począwszy od 2 grudnia 2013 r. jak również o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów procesu.


W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że wnosi o zasądzenie alimentów, gdyż rozpoczęła naukę w dniu 1 października 2013 r. w systemie stacjonarnym na Politechnice (...) w O. i nie posiada środków na kontynuowanie nauki. Rodzice nie starają się o ty by mogła kontynuować naukę, nie pomagają jej finansowo. Koszty studiów są dość wysokie i składają się na nie: koszty biletu miesięcznego (...) w kwocie 119 zł, koszty biletu miesięcznego (...) w K. to 55 zł, koszty biletu miesięcznego (...) O. to 44 zł co daje łącznie kwotę 218 zł. Dodatkowo powódka ponosi koszty związane z opłatami abonenckimi za internet (ok 30 zł m-c) i telefon (ok. 30 zł m-c), które nigdy nie były opłacane przez pozwanych.


Do tego powódka podniosła, iż w domu jest głodzona albowiem ojciec przekazuje pieniądze matce, która przebywa poza miejscem zamieszkania. Ojciec próbował zaoszczędzić na utrzymaniu powódki. Zmuszał ją do wypełniania deklaracji podatkowej oraz podpisu by mógł osiągać z tytułu jej edukacji korzyści finansowe w kwocie ok 1.000,00 zł rocznie na co się powódka nie zgodziła. Nie kupuje jedzenia w domu, więc powódka musi je zapewnić sobie sama. Nie przeznacza również środków na zakup odzieży nawet najbardziej niezbędnej jak kurtka na zimę czy buty. Przez to powódka wiele razy chodziła na uczelnię głodna. Powódka wobec tego wniosła o zmuszenie przez Sąd ojca do wykupienia bonów miesięcznych obiadowych. W domu powódka nie ma dostępu do internetu oraz telewizji bowiem ojciec nie uiszczał żadnych opłat abonenckich, opłacała je więcsama. Ojciec także nie kupił powódce żadnych książek wymaganych do nauki. Od 1994 r. nie przeprowadził żadnego remontu mieszkania, w którym mieszka przez co mieszkanie wygląda jak stara rudera. Powódka jedynie z matką podejmowały się drobnych remontów takich jak odmalowanie ścian. Ojciec nigdy nie wyrażał woli przeprowadzenia remontu. W związku z tym powódka chce zamieszkać w akademiku, bowiem warunki w mieszkaniu są gorzej niż nędzne. Koszt mieszkania w akademiku przy ul. (...) w O. to kwota 310 zł miesięcznie plus kaucja. Tymczasem powódka zmuszona jest dojeżdżać do O. na co jej nie stać. Jest osobą zarejestrowaną w Powiatowym Urzędzie Pracy jako poszukująca pracy bez prawa do zasiłku, gdyż jako osoba studiująca w systemie stacjonarnym nie może być zarejestrowana jako osoba bezrobotna.


Wcześniej ojciec miał zasądzone na rzecz powódki alimenty wyrokiem Sądu Rejonowego w Kędzierzynie – Koźlu, sygn. akt III RC 581/10, który to obowiązek został uchylony na mocy wyroku tego samego Sądu w sprawie III RC 85/13.


W odpowiedzi na pozew z 21 marca 2014. (data stempla pocztowego) pozwana A. H. wniosła o oddalenie powództwa w całości.


Uzasadniając swoje stanowisko pozwana odniosła się do zarzutów stawianych w pozwie przez powódkę. W pierwszej kolejności wskazała, że zarzut powódki jakoby była głodzona jest „pieniactwem”. Powódce nigdy nie brakowało jedzenia i innych zasadnych dóbr. Sytuacja w rodzinie powódki jest monitorowana przez Zespół (...), w tym przez Policję od czerwca 2013 r. Pozwana nadmieniała, iż powódka narzekała dzielnicowemu podczas wizyt w dniach 9 sierpnia i 2 października 2013 r. jedynie na rzekomy brak zabezpieczenia finansowego. Wtedy od razu zostały udokumentowane znaczne wpłaty na konto powódki. Pozwanej nic nie wiadomo o skargach powódki na braki żywności i inne wymienione przez nią braki. Powódka była co miesiąc wzywana do Zespołu (...) i miała możliwość zgłosić zastrzeżenia odnośnie jej wyżywienia i innych potrzeb.


Dalej pozwana nadmieniła, że pozwany nie otrzymuje ulgi podatkowej na utrzymywane dziecko albowiem uzyskuje ona dochody ponad kwotę zwolnioną od podatku. Powódka korzysta w pełni z finansowego zabezpieczenia od rodziców utrzymania bytowego finansowanego z emerytury B. H. (2). Pozwani dbają bardziej o zapewnienie właściwego odżywiania powódki niż siebie.


Nadto pozwana podniosła, że sytuację finansowania wydatków własnych powódki i utrzymania bytowego uważa za dobrze rozwiązaną. Powódka może pokrywać swoje wydatki niebytowe we własnym zakresie. W innym układzie powstają konflikty na tle finansowym, udokumentowane prowadzoną obecnie niebieską kartą. Od 6 miesięcy utrzymuje się sytuacja, w której powódka samodzielnie pokrywa swoje wydatki, poza utrzymaniem bytowym. Powódka osiąga miesięcznie przychód w kwocie ok 600 zł miesięcznie (w styczniu i marcu), a w lutym od 400 zł do 500 zł. Rzeczywisty dochód był jednak o ok 20% niższy po opodatkowaniu. Oprócz zarobków opodatkowanych uzyskiwała powódka uzyskiwała dochody ze sprzedaży internetowej. Powódka zrezygnowała z pokrywania swoich wydatków niebytowych wypłatami z emerytury B. H. (2) po odmowie przez nią zwrotu przywłaszczonej kwoty 2.970,00 zł (na początku października 2013 r.). Kwotę to powódka wydała na zakup laptopa za 1.800,00 zł pomimo, że ma inny. Nie mogła już otrzymywać podwójnych pieniędzy. Przez to, że powódka musi się samodzielnie utrzymywać, rozsądniej wydaje swoje pieniądze. W 2014 r. pozwana dawała powódce drobne kwoty na utrzymanie powódki oraz załatwiała zakup w lutym i marcu biletów miesięcznych za 117,11 zł.


Dodatkowo pozwana podkreśliła, że pozwany B. H. (2) nie zgadza się na podwójne finansowanie wydatków niebytowych córki. Powódka rozpoczęła studia z 3 letnim opóźnieniem. W tym czasie była na pełnym (ogólnie) lub prawie pełnym (krótko) utrzymaniu rodziców. Powódka także wyrządzała szkody w gospodarstwie domowym. Pozwana od lutego 2014 r. ma duże losowe wydatki pokrywane z m.in. emerytury pozwanego B. H. (2). 15 lutego jej syn z pierwszego małżeństwa doznał skomplikowanego złamania nogi i pozostał z dużymi problemami finansowymi. Wobec tego pozwana opiekuje się nim w O.. Od 17 lutego do 18 marca otrzymała od pozwanego B. H. (2) przelewy w wysokości 865 zł.


Pozwana uważa także, że powódka nie ma potrzeby ani możliwości korzystania z akademika. Obecnie pozwana nie ma własnych dochodów. Pomaga aktywnie powódce w zarobkowaniu oraz odciąża ją od prac domowych przez przygotowywanie posiłków i pranie jej odzieży. Podczas nieobecności w domu, kiedy przebywa u syna w O., utrzymuje z nią kontakt telefoniczny.


Pozwany B. H. (2) w dniu 31 marca 2014 r. odpowiadając na pozew wniósł o jego oddalenie w całości.


W swoim uzasadnieniu zasadniczo podzielił argumenty wyrażone w odpowiedzi przez pozwaną A. H.. Podniósł, że powódka otrzymuje od pozwanego środki finansowe na utrzymanie bytowe, a jej osobiste wydatki powinna finansować samodzielnie. Pozwany nadmienił ponadto, że u pozwanej wystąpił regres w przystosowaniu społecznym w okresie pobierania poprzedniego świadczenia alimentacyjnego. Powódka trwoniła tysiące złotych miesięcznie zabierane konkubentowi i deklarowała niepodejmowanie zarobkowania. Dopiero po zniesieniu obowiązku alimentacyjnego na początku czerwca 2013 r. zaczęła zarabiać. Pozwany także wskazał, że w jego ocenie powódka wymusza pieniądze od rodziców przez zastraszanie i dokonuje znacznych zniszczeń oraz nęka bliskie osoby bezpodstawnymi i agresywnymi skargami. Na początku 2013 r. zniszczyła zakupiony przez swojego konkubenta telewizor o wartości 2.000,00 zł.


Pozwany zauważył, że powódka obecnie lepiej wydatkuje pieniądze, zainstalowała sobie w laptopie darmowy internet bez limitu danych, zrezygnowała z komunikacji miejskiej w K. i na pociąg do O. dochodzi pieszo. Na uczelnię powódka dojeżdża około 12 razy w miesiącu i ma wolne piątki co sprzyja podjęciu przez nią zatrudnienia.


Pozwany podniósł, że w ich domu nigdy nie brakowało żywności. Zwłaszcza w okresie intensywnej nauki powódki, pozwana A. H. dbała o dobre odżywianie powódki. Pozwany 2 lub 3 razy w tygodniu z pozwaną robią zakupy w marketach spożywczych wydając jednorazowo kwoty rzędu 150 do 200 zł. Powódka bardzo sporadycznie kupowała sobie coś do jedzenia. Tylko w ostatnich 6 miesiącach od września 2013 r. do lutego 2014 r. wydatki te wynosiły średnio 344 zł na osobę za miesiąc dla 2 osób wynosiły średnio 1.032,00 zł miesięcznie. Pozwany nadmienił również, że powódka działa na szkodę budżetu rodziny i utrudnia skorzystanie przez pozwanego z ulgi podatkowej. Przez zaniedbania powódka nie zaliczyła roku szkolnego 2007/2008, kiedy uczyła się w liceum profilowanym. Później powódka uczyła się w 4 – letnim technikum, ale i tak nie zdała egzaminu zawodowego w 2012 r. i nie uzyskała tytułu technika. W 2012 r. nie zadała w pierwszym terminie matury lecz dopiero poprawkę w sierpniu i było za późno na przyjęcie na studia. Studia rozpoczęła dopiero w 2013 r. a więc 3 lata później. W październiku lub listopadzie 2013 r. pozwany miał możliwość złożenia wniosku o dodatek mieszkaniowy, lecz z uwagi na odmowę złożenia deklaracji dochodów przez powódkę nie został on złożony i dodatek nie został przyznany. Łączna kwota dodatku wyniosłaby 50 zł miesięcznie i byłby on pobierany przez okres 6 miesięcy. Wobec tego do uzyskania była łącznie kwota 300 zł. W dniu 2 października 2013 r. pozwany dokonał przelewu przez internet na konto powódki na pokrycie wydatków związanych z rozpoczęciem szkoły. Jednak z uwagi na pomyłkę, zamiast 330 zł przelał jej 3.300 zł. Później powód domagał się zwrotu nadpłaconej kwoty 2.970 zł, lecz ta odmówiła. W związku z tym pozwany złożył na Policji wniosek o ściganie powódki za przywłaszczenie powyższej kwoty.


W piśmie z dnia 26 maja 2014 r. pozwany B. H. uzupełniając swoje stanowisko w sprawie wyrażone w odpowiedzi na pozew wskazał, że w końcówce września 2013 r. dokonał 3 przelewów na konto powódki w wysokości 109 zł, 50 zł i 200 zł – łącznie 359 zł. w październiku pozwany dokonał na rzecz powódki kwotę 3.300 zł zamiast 330 zł. W ocenie pozwanego powódka znajduje się obecnie w dostatku i choćby z tego powodu powództwo powinno być oddalone. W ocenie pozwanego powódka na początku października 2013 r. do końca maja 2014 r. uzyskała kwotę w granicach 7.000 zł do 7.700 zł, tj. średnio w granicach 875 do 960 zł miesięcznie na swoje wydatki niebytowe. W tym czasie pozwany wypłacił jej kwotę ponad 4.000 zł z czego na 1 miesiąc przypada kwota 500 zł. W ciągu ostatnich 8 miesięcy powódka miała wpłaty z własnych przychodów opodatkowanych, szacowane w granicach od 2.500 zł do 3.000 zł. Ze sprzedaży rzeczy uzyskała kwotę w granicach od 500 zł do 700 zł. W 4 kwartale 2013 r. powódka uzyskała z własnego zarobkowania przychód w granicach 1.100 zł do 1.250 zł. Na początku 2014 r. powódka miała spore przychody w granicach od 360 do 480 zł miesięcznie. Zarobienie tych kwot zajęło powódce średnio 12 do 16 godzin tygodniowo przy stawce za godzinę 7,50 zł. Od początku roku 2014 do końca maja przychody powódki winny wynosić od 1.380 zł do 1840 zł. W marcu 2014 r. powódka otrzymała zwrot podatku dochodowego za rok 2013 w kwocie ok 260 zł. Mniejsze dochody powódka uzyskuje ze sprzedaży rzeczy.


Pozwany oświadczył także, że w kwietniu 2014 r. powódka nie otrzymała od niego pieniędzy na bilet miesięczny bo miała własne dochody na ten cel. W maju tego roku miała trudności w zarobkowaniu, w związku z tym 19 maja 2014 r. otrzymała wpłatę na ten cel. W ocenie pozwanego, kiedy powódka potrzebuje pieniędzy na jakiś cel, może zwracać się do matki z zachowaniem taktu i uzasadniając wiarygodnie swoją potrzebę sfinansowania wydatków niebytowych.


Na rozprawie w dniu 28 maja 2014 r. powódka oświadczyła, iż podtrzymuje częściowo stanowisko wyrażone w pozwie, tzn. żąda zasądzenia alimentów od ojca w kwocie 500 zł, natomiast od mamy nie żąda alimentów, ponieważ ta nie ma z czego zapłacić.


Pozwany natomiast oświadczył, iż wnosi o oddalenie powództwa w całości głównie z uwagi na zachowanie powódki. Obawia się, że powódka znajdzie sposób, aby trwonić pieniądze.


Pozwana A. H. natomiast wniosła o zasądzenie jakiejś minimalnej kwoty alimentów na rzecz powódki, żeby w domu nie było awantur o pieniądze.


Sąd ustalił następujący stan faktyczny:


Powódka B. H. (1), urodziła się (...) w O.. Jej rodzicami są B. H. (2) i A. H. z domu C.. Obecnie ma 23 lata i jest studentką I roku Wydziału (...) Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki (...) na kierunku Turystyka i Rekreacja. Maturę zdała w 2012 r w technikum w S. w trybie dziennym, gdzie powtarzała jedną klasę. Wcześniej powódka chodziła do szkoły policealnej Ż., było to studium (...), gdzie powódka chodziła jeden semestr, po czym przerwała naukę z uwagi na liczne nieobecności nie niesatysfakcjonujący poziom. Zaraz po maturze powódka składała dokumenty na studia, jednak nie została przyjęta.


W związku z uczęszczaniem na wybrany kierunek studiów powódka ponosi koszty własnego utrzymania: bilet miesięczny na pociąg – 117 zł, telefon – 30 zł, kosmetyki i ubrania – ok 100 zł. Bilet miejski w K. kosztuje 55 zł, bilet miejski w O. – 44 zł. Z komunikacji miejskiej powódka obecnie nie korzysta. Dodatkowo powódka ponosi koszty wyżywienia na stołówce akademickiej, ale nie ma wykupionego abonamentu, którego koszt to 128 zł. Nadto powódka planuje zamieszkać w akademiku.


Powódka w domu korzysta z bezpłatnego internetu do przeglądania stron internetowych. Ma umowę z operatorem sieci P. na okres 24 miesięcy w związku z czym płaci abonament w kwocie 29,99 zł. Ma też odrębną kartę do modemu, którą zasila kwotą 30 zł miesięcznie.


Dowód: przesłuchanie stron – powódki, k. 125 – 123; zaświadczenie Politechniki (...) z 01.10.2013 r., k. 4; kserokopia odpisu skróconego aktu urodzenia, k. 5.


Powódka mieszka z rodzicami, nie uczestniczy w kosztach utrzymania mieszkania. Czasami pomaga przy sprzątaniu. Powódka korzysta także z jedzenia kupowanego do domu przez rodziców. O zakupy troszczy się matka powódki wraz z ojcem. W czasie kiedy matka powódki A. H. opiekowała się swoim synem z poprzedniego małżeństwa w O. zdarzały się problemy z zaopatrzeniem lodówki. Powódka ma w swoim pokoju małą lodówkę, do której przenosi produkty, które znajdują się w ogólnodostępnej lodówce żeby miała co jeść jak matka wyjeżdża. Sporadycznie, w miarę możliwości sama coś do niej kupi. Powódka korzysta także z obiadów przygotowywanych przez swoją matkę A. H..


Powódka nie otrzymuje obecnie od rodziców żadnego kieszonkowego. Jednakże rodzice wspomagają ją okresowo w wydatkach na studia.


Od kwietnia 2013 r. powódka zaczęła pracę jako hostessa. W tym roku jednak pracowała jedynie przez dwa weekendy i jeden dzień w środku tygodnia. Aktualnie nie pracuje. W tym roku także po zakończeniu sesji 6 lipca będzie musiała odbyć 2 tygodnie darmowych praktyk od 16 lipca. W zeszłym roku powódka korzystała z pożyczki w V. w kwocie 400 zł, którą wydała na bieżące utrzymanie. Pożyczkę tę spłaciła z własnych środków.


Z zeznania podatkowego powódki za rok 2013 r. wynika, iż osiągnęła ona dochód miesięczny w wysokości 1.476,23 zł. Poza dochodami uwzględnionymi w zeznaniu podatkowym powódka osiągnęła dochód w kwocie 1.845 zł. W deklaracjach tych nie uwzględniono kosztów uzyskania przychodów, tzn. dojazdu, np. do Z., N., B., G. i O.. Pozwana ze sprzedaży internetowej nie osiągała żadnych większych dochodów. Sprzedawane przedmioty pochodziły z domu jej chłopaka. Czasami chłopak dawał powódce małą prowizję za sprzedane przedmioty.


Dowód: przesłuchanie stron – powódki, k. 125 – 126, 127, pozwanej A. H., k. 126, pozwanego B. H. (2), k. 126; pismo Urzędu Skarbowego w K. zawierające tajemnicę skarbową z 29.04.2014 r., k. 59; niepodpisana kserokopia zeznania podatkowego powódki za 2013 r., k. 99 - 100 wraz z urzędowym poświadczeniem odbioru dokumentu elektronicznego, k. 101; informacje o dochodach oraz pobranych zaliczkach na podatek dochodowy PIT 11, k. 102 - 109.


Pozwana A. H. ma 54 lata. Jest osobą bezrobotną. Utrzymuje się z emerytury męża B. H. (2) i stypendium z (...) Stowarzyszenia (...). Ostatnie pobrane stypendium wyniosło 45,50 zł. nieraz otrzymywała 100 zł czy 200 zł miesięcznie. Nie posiada innych środków. Od marca 2010 r. nie otrzymują świadczeń Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ani dodatku mieszkaniowego z uwagi na wysoką emeryturę męża. W lutym marcu pozwana przebywała u syna z poprzedniego małżeństwa w O. z związku z doznanym przez niego złamaniem nogi i pogorszeniem się sytuacji finansowej.


Pozwana wraz z mężem robi zakupy do domu, w tym zaopatruje rodzinę w żywność. Dodatkowo przygotowuje obiady dla powódki i odciąża ją w obowiązkach domowych.


Dowód: przesłuchanie stron – pozwanej A. H., k. 126, powódki B. H. (1), k. 125 – 126, pozwanego B. H. (2), k. 126.


Pozwany B. H. (2) ma 69 lat. Pozwany utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O., która po odliczeniu zaliczki na podatek i składki na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 2.155,57 zł. Nie ma żadnych potrąceń. Nadto pozwany uzyskuje dodatkowe dochody z tytułu umów zlecenia za listopad 2013 r. i styczeń 2014 r. w łącznej kwocie 246,49 zł.


Pozwany utrzymuje gospodarstwo domowe stron. Łączne koszty utrzymania domu to kwota 600 zł. Pozwany robi zakupy wraz z żoną, a córka swobodnie korzysta ze wszystkiego. Pozwany popiera fakt studiowana przez córkę, córka jednak nie informuje pozwanego o swoich potrzebach. Wszelkie informacje przekazuje przez matkę. Pozwany od września 2013 r. do lutego 2014 r. przekazał na rzecz córki środki na pokrycie jej wydatków w kwocie 4.000 zł. W 2013 r. wpłaty miały miejsce: 19 września – 109 zł, 24 września – 50 zł, 26 września – 200 zł, 2 października 2013 r. – omyłkowo przelane 3.300 zł (w rzeczywistości pozwany chciał przekazać córce kwotę 330 zł), 18 grudnia – 24 zł. Natomiast w 2014 r. pozwany przekazywał pozwanej kwoty: 31 stycznia 2014 r. – 10 zł, 19 lutego – 25 zł, 5 marca – 117,11 zł, 19 maj – 117,11 zł, 6 lutego kupił jej bilet miesięczny na pociąg za kwotę 117,11 zł.


Dowód: zaświadczenie (...) Oddział w O. Inspektoratu w K. z 06.03.2014 r., k. 52; potwierdzenia wykonanych przelewów za wykonane zlecenia, k. 53 – 55; pismo powoda z 26.05.2014 r., k. 114; potwierdzenie przelewu z 02.10.2013 r. na kwotę 3.300 zł, k. 45; potwierdzenia przelewów, k. 115 – 117, k. 119 – 123; kserokopia paragonu i awersu karty kredytowej, k. 118.


W kwestii omyłkowo przelanej powódce przez pozwanego kwoty 3.300 zł zamiast 330 zł, powód domagał się zwrotu od powódki nadpłaty w kwocie 2.970 zł. Jednakże powódka nie zwróciła tej kwoty pozwanemu. Pozwany złożył w tej sprawie zawiadomienie o przywłaszczeniu tej kwoty, jednak postępowanie to zostało umorzone.


Za te pieniądze powódka kupiła laptopa marki A. za kwotę 1.795 zł w dniu 11 października 2013 r. Poza tym powódka kupiła program za kwotę ok. 300 zł i antywirus za kwotę 100 zł. Resztę pieniędzy przeznaczyła na bilety, odzież i buty.


Dowód: potwierdzenie przelewu z 02.10.2013 r. na kwotę 3.300 zł, k. 45; faktura VAT nr (...) z 11.10.2013 r., k. 124; przesłuchanie strony – powódki B. H. (1), k. 125, pozwanej A. H., k. 126, pozwanego B. H. (2), k. 126.


Pozwany miał wcześniej zasądzony na rzecz powódki obowiązek alimentacyjny w kwocie po 250 zł miesięcznie zasądzonych wyrokiem Sądu Rejonowego w Kędzierzynie – Koźlu z 24 października 2011 r., sygn. akt III RC 581/10. W tym czasie powódka mieszkała wraz ze swoim konkubentem w jego mieszkaniu pozostając częściowo na jego utrzymaniu. Następnie wyrokiem z 20 maja 2013 r. w sprawie o sygn. akt III RC 85/13, ten sam Sąd, uchylił obowiązek alimentacyjny pozwanego wobec powódki. Wyrok ten stał się prawomocny 12 czerwca 2013 r.


Dowód: uwierzytelnione kserokopie wyroków SR w Kędzierzynie - Koźlu z 24.10.2011 r., III RC 581/10 oraz z 20.05.2013 r., k. 84 – 85;


Rodzina stron objęta jest procedurą niebieskiej karty, która została założona 5 czerwca 2013 r. Sytuacja w rodzinie stron jest monitorowana przez Zespół (...) w Rodzinie przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w K.. Z dokumentacji nadesłanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w K. wynika, iż w domu stron miały miejsce agresywne zachowania A. H. i B. H. (1) w stosunku do B. H. (2) oraz B. H. (1) w stosunku do A. H.. Córka aktualnie nie rozmawia z ojcem i wszelkie potrzeby komunikuje mu przez matkę.


Dowód: dokumentacja Zespołu (...) w K., k. 61 – 95.


Sąd zważył, co następuje:


Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.


Zgodnie z art. 133 § 1 k.r.i.o. rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, chyba, że dochody z majątku osobistego dziecku wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Zakres świadczeń alimentacyjnych zgodnie z art. 135 § 1 k.r.i.o. zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.


Obowiązek alimentacyjny jest to obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania. Zakres obowiązku alimentacyjnego zależy z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, z drugiej zaś – od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia „usprawiedliwione potrzeby” oraz „możliwości zarobkowe i majątkowe” zostały szczegółowo omówione w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, OSNP 1988, nr 4, poz. 42. W uchwale tej stwierdzono między innymi, że: Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje. Nie jest możliwe ustalenie katalogu usprawiedliwionych potrzeb podlegających zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego i odróżnienie ich od tych, które jako objaw zbytku lub z innych przyczyn nie powinny być uwzględnione. W każdym razie zakres obowiązku alimentacyjnego wyznaczać będą poszczególne sytuacje uprawnionego i zobowiązanego, konkretne warunki społeczno-ekonomiczne oraz cele i funkcje obowiązku alimentacyjnego. Dopiero na tym tle będzie można określić potrzeby życiowe – materialne i intelektualne uprawnionego. Zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokojone, wyznacza treść art. 96 k.r.i.o., według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa. Stosownie do tej dyrektywy rodzice w zależności od swych możliwości są obowiązani zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych (wyżywienia, mieszkania, odzieży, higieny osobistej, leczenia w razie choroby), jak i duchowych (kulturalnych), także środki wychowania (kształcenia ogólnego, zawodowego) według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane za potrzeby usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb. Będzie to mieć wpływ na rozstrzygnięcie, w jakiej mierze możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego będą wzięte pod uwagę przy oznaczaniu zakresu obowiązku alimentacyjnego. Zawsze jednak każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, kształcenie podstawowe i zawodowe oraz na ochronę jego osoby i majątku. Wyjście poza wymienione potrzeby zależy już tylko od osobistych cech dziecka oraz od zamożności i przyjętego przez zobowiązanego modelu konsumpcji. Zgodnie z utrwaloną w orzecznictwie zasadą, dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami i to zarówno wtedy, gdy żyją z nimi wspólnie, jak i wtedy, gdy żyją oddzielnie. Oznacza to, że rodzice powinni zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym, w jakich żyją sami.


Możliwości świadczenia alimentów nie ma ten, kto nie posiada majątku, nie jest ze względu na stan zdrowia zdolny do pracy zarobkowej i nie otrzymuje świadczeń. Przez ustawowe określenie „możliwości zarobkowe i majątkowe” rozumieć należy nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, lecz te zarobki i te dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych. Możliwości zarobkowe zobowiązanego nie mogą być zawsze utożsamiane z faktycznie osiąganymi zarobkami. W przypadkach uzasadnionych obejmują one także wysokość zarobków, które zobowiązany jest w stanie uzyskać, lecz nie osiąga ich z przyczyn niezasługujących na usprawiedliwienie.


Odnosząc powyższe rozważania do przedmiotowej sprawy, w pierwszej kolejności należy zauważyć, że powódka domagała się zasądzenia alimentów w związku ze zwiększonymi wydatkami związanymi z rozpoczęciem studiów stacjonarnych na Politechnice (...). Sąd ustalił w oparciu o zebrany materiał dowodowy, w szczególności przedłożone przez powódkę oraz pozostałe strony dokumenty i złożone w toku przesłuchania stron zeznania, że koszty ponoszone przez powódkę w związku ze studiami kształtują się następująco: bilet miesięczny na pociąg – 117 zł, bilet miejski w K. – 55 zł, bilet miejski w O. – 44 zł, telefon – 30 zł, kosmetyki i ubrania – ok 100 zł. Nadto powódka chciałaby zamieszkać w akademiku, gdzie jej zdaniem miałaby lepsze warunki do nauki niż w domu. Miesięczny koszt mieszkania w akademiku to 310 zł plus kaucja. Sąd ustali także, iż powódka ma zajęcia 3 razy w tygodniu, na które dojeżdża każdorazowo pociągiem.


Powódka zamieszkuje wraz z rodzicami w K.. W związku ze wspólnym zamieszkiwaniem z rodzicami nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów swojego utrzymania. Powódka nie wykonuje także żadnych prac w domu. Istotne jest także, iż powódka rozpoczęła studia z 3 letnim opóźnieniem. Pomimo, iż powódka urodziła się w (...) r. to maturę zdawała w technikum w S. dopiero w 2012 r. (po poprawce w sierpniu), zamiast w 2011 r. - realizując terminowo obowiązek szkolny. Z uwagi na zdanie egzaminu maturalnego dopiero po poprawce, powódka nie została przyjęta w 2012 r. na studia i rozpoczęła naukę w szkole policealnej Ż. – studium (...). Jednakże przerwała naukę z uwagi na dużą absencję i zaniżony, w jej ocenie, poziom nauczania.


Powódka podejmowała zatrudnienie jako hostessa od kwietnia 2013 r. uzyskując z tego tytułu w roku 2013 r. kwotę uwzględnioną w zeznaniu podatkowym w wysokości 1.476,23 zł. Poza dochodami uwzględnionymi w zeznaniu podatkowym powódka osiągnęła dochód w kwocie 1.845 zł. Obecnie powódka, z uwagi na studia już nie pracuje.


Pozwana A. H. ma 54 lata, jest osobą bezrobotną pozostającą na utrzymaniu męża. Zamieszkuje wraz z powódką i mężem B. H. (2). Otrzymuje niewielkie stypendium z (...) Stowarzyszenia (...) i nie posiada innych środków utrzymania.


Pozwany B. H. (2) jest emerytem. Z tego tytułu uzyskuje dochód w kwocie 2.155,57 zł miesięcznie. Z tej kwoty pozwany utrzymuje całą rodzinę ponosząc opłaty za mieszkanie i wyżywienie córki oraz żony. Pozwany również przekazywał pieniądze córce na bilety miesięczne i drobne zakupy.


W tym miejscu należy zwrócić uwagę na pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2000 r., I CKN 1538/99, LEX nr 51629, zgodnie z którym dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletność, ale zdobyło także wykształcenie umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli np. chce kontynuować naukę i zamiar ten znajduje uzasadnienie w dotychczas osiąganych wynikach. W podobnym tonie wypowiedział się także Sąd Najwyższy w wyroku z 30 czerwca 1996 r., III CKN 199/99, LEX nr 503217 - Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka - stanowiący uszczegółowienie ogólnego obowiązku "troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka" i należytego przygotowania go, odpowiednio do jego uzdolnień, do pracy zawodowej - nie jest ograniczony żadnym sztywnym terminem i nie jest również związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez dziecko określonego stopnia podstawowego czy średniego wykształcenia.


W nawiązaniu do powyższego, Sąd, podjął decyzję o przyznaniu powódce od pozwanego B. H. (2) alimenty w kwocie 150 zł miesięcznie. Jednocześnie Sąd uznał, iż żądana przez nią kwota w wysokości 500 zł była wygórowana w stosunku do jej możliwości zarobkowych i dotychczas czynionych starań podejmowanych w celu zaspokajania swoich potrzeb.


Podejmując powyższe rozstrzygnięcie, Sąd miał na względzie fakt, iż powódka, w ocenie Sądu świadomie podjęła decyzję o dalszym kontynuowaniu nauki na studiach. Co więcej, ojciec powódki, popiera jej decyzję. Sąd oceniając wysokość zasądzonych alimentów wziął także pod uwagę dotychczasowe wykształcenie powódki oraz osiągane wyniki. Co prawda, powódka ukończyła szkołę średnią z rocznym opóźnieniem, nie zdając matury za pierwszym podejściem w 2012 r., to jednak zdecydowała się ją poprawiać w terminie sierpniowym co zakończyło się sukcesem. Podjęcie przez powódkę nauki na studium policealnym Ż. w zakresie BHP, pomimo, że nie zostało ukończone, to jednak świadczy o determinacji powódki do dalszego kontynuowania nauki. W tym celu w 2013 r. podjęła naukę na dziennych studiach na Politechnice (...) na kierunku Turystyka i Rekreacja. W okresie poprzedzającym rozpoczęcie studiów powódka pracowała także jako hostessa uzyskując z tego tytułu wynagrodzenie rzędu kilkuset złotych miesięcznie. Czyniła zatem starania w celu swojego utrzymania, które ograniczyła w momencie rozpoczęcia studiów. Jednakże w ocenie Sądu, z uwagi na jedynie 3 dni zajęć w tygodniu i wolne piątki, powódka w dalszym ciągu może podjąć dorywczą pracę w weekendy i partycypować w kosztach swoich studiów. Istotne jest także to, że pomimo twierdzeń powódki, zgodnie z którymi rodzice nie dawali jej żadnych pieniędzy, to postepowanie dowodowe wykazało, iż ojciec przekazywał córce bezpośrednio lub za pośrednictwem matki pieniądze na zakup biletów miesięcznych. Pozwany również jako jedyny żywiciel rodziny dbał o zakup żywności dla rodziny, z której korzystała także córka - powódka. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż powódka nie dokłada się w jakimkolwiek stopniu do utrzymania mieszkania, w którym mieszka nawet przez wykonywanie prac domowych co bezpośrednio przekłada się na wysokość alimentów. W domu powódki miały też często miejsce konflikty między powódką a jej ojcem i matką. Między innymi pomiędzy powódką a pozwanym dochodziło do agresywnego zachowania ze strony powódki, które miały miejsce na tle finansowym. Wobec tego sąd oddalił żądanie powódki ponad kwotę 150 zł uznając je w świetle ujawnionych okoliczności za wygórowane. Jednocześnie z uwagi na to, iż powódka ma zapewnione zaplecze socjalne w postaci mieszkania i wyżywienia kwota ta pozwoli jej na pokrycie kosztów miesięcznego biletu na pociąg i na incydentalne korzystanie z komunikacji miejskiej w O. i K. bądź zakup innych drobnych rzeczy. Ponadto Sąd uznał, iż na uznanie należą jedynie usprawiedliwione potrzeby powódki jako uprawnionej do alimentów. Za taką potrzebę Sąd nie uznał jej postulowanych wydatków na akademik w O.. Powódka ma bowiem gdzie mieszkać i nie ponosi w związku z tym żadnych kosztów. Nadto zajęcia ma tylko 3 razy w tygodniu, na które dojeżdża pociągiem mając dogodną liczbę połączeń w każdym dniu.


Jednocześnie, zasądzając alimenty na rzecz powódki od pozwanego B. H. (2) w kwocie 150 zł miesięcznie Sąd uznał, iż kwota ta nie jest wygórowana w stosunku do osiąganej przez niego emerytury w kwocie ponad 2.155,57 zł. Tym bardziej, iż pozwany aprobuje decyzję córki o podjęciu studiów, z tego względu powinien ją w tym zakresie wspierać. Na decyzję Sądu miał też wpływ fakt, iż na tle finansowym dochodziło do konfliktów pomiędzy stronami, które również wywoływały agresywne zachowanie ze strony powódki względem pozwanego i pozwanej. Z uwagi na to, Sąd uznał, iż nałożenie obowiązku alimentacyjnego w powyższym zakresie na pozwanego pozwoli rodzinie uniknąć w przyszłości konfliktów z córką na tle pieniędzy i wpłynie pozytywnie na atmosferę w domu.


Sąd oddalił powództwo powódki względem pozwanej A. H. ze względu na fakt, iż jest ona osobą bezrobotną w wieku 54 lat i jej warunki nie pozwalają jej na realizowanie obowiązku alimentacyjnego względem córki w postaci przekazywania jej pieniędzy. Podkreślenia w tym miejscy wymaga treść przepisu art. 135 § 2 k.p.c., zgodnie z którym wykonywanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie się utrzymać samodzielnie może polegać w całości lub części na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego. W tym zakresie Sąd uznał, że w sytuacji materialnej pozwanej realizuje ona swój obowiązek względem powódki przez przygotowywanie jej obiadów i wykonywaniem prac domowych. Co więcej, powódka na rozprawie w dniu 28 maja 2014 r. oświadczyła, iż nie domaga się od matki zasądzenia alimentów bowiem nie ma z czego ich zapłacić. Zakres świadczeń alimentacyjnych jest uzależniony bowiem nie tylko od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego do alimentacji, ale również od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.


Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził na rzecz powódki od pozwanego B. H. (2) tytułem alimentów kwotę 150 zł miesięcznie, płatnych z góry do rąk powódki do dnia 15-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od 2 grudnia 2013 r., w pozostałym zakresie powództwo oddalił.


Nadto, mając na względzie przepis art. 102 k.p.c., Sąd odstąpił od obciążania pozwanego B. H. (2) kosztami postępowania. Podobnie Sąd postąpił względem powódki w zakresie w jakim jej powództwo zostało oddalone przenosząc ciężar poniesienia tych kosztów na Skarb Państwa.


W myśl powołanego przepisu art. 102 k.p.c. w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przerywającej tylko część kosztów, albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.


W tej konkretnej sprawie, Sąd uznał, iż z uwagi na specyficzny charakter roszczenia o świadczenie alimentacyjne rodziców względem dziecka zachodzą przesłanki do nieobciążania pozwanego jak i również powódki (w zakresie oddalonego powództwa) kosztami postepowania. Przede wszystkim przez wzgląd na okoliczności stanu majątkowego powódki, która obecnie nie posiada żadnego zatrudnienia i studiuje w systemie stacjonarnym. W przedmiocie zwolnienia z ponoszenia tych kosztów B. H. (2), Sąd miał na względzie sytuację rodzinną i stosunki łączące strony postępowania oraz to, że pomiędzy stronami dochodziło do sporów na tle finansowym. Wobec tego celowym było odciążenie pozwanego z konieczności ponoszenia kosztów sądowych, aby mógł w ten sposób zaoszczędzone środki przeznaczyć chociażby w poczet alimentów dla swojej córki – powódki. Ma to na celu także oddziaływać na świadomość stron, że organy Sąd w sprawach alimentacyjnych dotyczących zabezpieczenia stopy życiowej przez osoby dla siebie najbliższe ma na uwadze przede wszystkim wspólny interes stron postępowania a nie interes fiskalny państwa.


Ponadto zgodnie z art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c. sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności jeżeli zasądza alimenty – co do rat płatnych po dniu wniesienia powództwa, a co do rat płatnych przed jego wniesieniem za okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Z tego względu Sąd nadał wyrokowi w pkt 1 rygor natychmiastowej wykonalności.

Wyszukiwarka