Wyrok SA we Wrocławiu z 19 czerwca 2019 r. w sprawie o oszustwo.

Teza Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania podlega karze pozbawienia wolności.
Data orzeczenia 19 czerwca 2019
Data uprawomocnienia 19 czerwca 2019
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny
Przewodniczący Stanisław Rączkowski
Tagi Oszustwo
Podstawa Prawna 294kk

Rozstrzygnięcie
Sąd

sprostowano postanowieniem z dnia 22.08.2019 roku


Sygnatura akt II AKa 133/19


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2019 r.


Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:


Przewodniczący: SSA Stanisław Rączkowski


Sędziowie: SA Zdzisław Pachowicz (spr.)


SO del. do SA Maciej Skórniak


Protokolant: Joanna Klisiewicz-Hałaj


przy udziale: Prokuratora Prokuratury (...) we W. Zbigniewa Jaworskiego


po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2019 r.


sprawy M. F.


oskarżonego o przestępstwa


z art. 286 § 1 kk w związku z art. 294 § 1 kk


z art. 286 § 1 k.k. i art. 270 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 12 kk


z art. 55 § 1 kks i art. 62 § 2 kks i art. 270 § 1 kk w związku z art. 8 § 1 kks w związku z art. 6 § 1 kks w związku z art. 7 § 1 kks


z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego


od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu


z dnia 27 listopada 2018 r. sygn. akt III K 365/17


I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,


II.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego T. K. 1200 zł (tysiąc dwieście) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem odwoławczym,


III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 20 zł tytułem zwrotu wydatków wyłożonych przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym oraz wymierz mu opłatę 400 zł za II instancję.


UZASADNIENIE


M. F. został oskarżony o to, że :


I. w dniu 25 lipca 2011 r. we W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości J. K. w kwocie 556.600 zł w ten sposób, że przekraczając zakres udzielonego mu przez J. K. pełnomocnictwa do sprzedaży nieruchomości położonej we W. przy ul. (...), obręb (...), (...), gmina W., powiat (...) W., woj. (...), o pow. 0,20.24 ha, obejmującej działkę gruntu nr (...)- objęte KW (...), dokonał jej sprzedaży aktem notarialnym Repertorium A Numer (...) na rzecz reprezentowanej przez siebie Spółki (...) Sp. z o. o. z siedzibą we W., za kwotę 100.000 zł, która to kwota rażąco odbiegała od wartości tej nieruchomości i nie przekazał w całości uzyskanej z tytuły sprzedaży kwoty na rzecz J. K., czym wprowadził go w błąd co do zamiaru wywiązania się ze zobowiązania, czym działał na szkodę ww. pokrzywdzonego


tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.


II. w okresie od maja 2013 r. do lipca 2013 r. we W. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Spółkę (...) z siedzibą w R. w kwocie 19473,20 euro (86.655,74 zł) w ten sposób, że:


- wprowadził w błąd jej pełnomocnika P. K. (1) co do okoliczności zawarcia przez tę spółkę umowy na dostawy oleju rzepakowego z Łotwy do Polski z podmiotem H. Sp z o. o. i


- w tym celu posłużył się handlową umową podrobioną w zakresie podpisu faktycznego prezesa Spółki H. Sp z o. o. J. O., przesyłając podrobiony formularz umowy drogą elektroniczną P. K. (1),


- przez co wprowadził pokrzywdzonego w błąd co do stron faktycznie przeprowadzonej transakcji dostaw oleju i możliwości dochodzenia zapłaty od spółki (...) Sp. z o. o.


- a następnie pomimo dostarczenia towaru przez pokrzywdzonego, częściowo nie dokonał za niego zapłaty 19.473,20 euro (86.655,74 zł), czym działał na szkodę (...) z siedzibą w R.


tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.


III. w okresie od czerwca 2013 r. do sierpnia 2013 r. we W. w celu zatajenia prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz rzeczywistych jej rozmiarów posłużył się danymi firmy (...)S. C. (...) Sp. z o. o. (...) Sp. z o. o. w ten sposób, że podawał się za dyrektora finansowego tej firmy oraz osobę decyzyjną i uprawnioną do zawarcia umowy na sprzedaż oleju rzepakowego do firmy (...) Sp. z o. o. i następnie po zawarciu takiej umowy, w wyniku jej realizacji, wystawił pięć nierzetelnych faktur sprzedaży oleju rzepakowego na rzecz (...) Sp. z o. o. na których to dokumentach podpisał się imieniem i nazwiskiem nieistniejącej osoby jako A. P. i dokonując w ten sposób faktycznego obrotu towarem w postaci oleju rzepakowego działaniem swym naraził podatek Vat w kwocie 205 945,76 zł na uszczuplenie


tj. o czyn z art. 55 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s., i art. 270 § 1 k.k., w zw. z art. 8 § 1 k.k.s. i art. 6 § 1 k.k.s. i art. 7 § 1 k.k.s.


Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 27 listopada 2018 r., sygn.. akt: III K 365/17:


I. uznał oskarżonego M. F. za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pobawienia wolności;


II. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości przez zapłacenie kwoty 506.600,00 złotych na rzecz J. K.;


III. uznał oskarżonego M. F. za winnego popełnienia czynu, opisanego punkcie II części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;


IV. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości przez uiszczenie na rzecz (...) z siedzibą w R. kwoty 82.955,83 złotych;


V. uznał oskarżonego M. F. za winnego pełnienia czynu, opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku przyjmując, iż łączna kwota podatku VAT, narażonego na uszczuplenie wynosiła 230.996,16 złotych, i za to na podstawie art. 55 § 1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 2 k.k.s. wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;


VI. na podstawie art. 85 k.k., art. 86 § 1 k.k. i art. 39 § 2 k.k.s. połączył wymierzone kary i orzekł wobec oskarżonego M. F. karę łączną 2 (dwóch) lat i (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;


VII. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. K. kwotę 14.880,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;


VIII. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych, w tym wymierzył mu opłatę w kwocie 400 złotych.


Apelację od tego wyroku wniósł – za pośrednictwem swego obrońcy - oskarżony.


Obrońca oskarżonego M. F. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:


I.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, poprzez niezasadne przyjęcie, że oskarżony uzgodnił z J. K. cenę sprzedaży nieruchomości na kwotę nie niższa niż 200 zł za jeden m 2, a zatem cenę całkowitą działki na kwotę nie niższą niż 1.800.000 zł, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności treść pełnomocnictwa z dnia 19 maja 2009 r. udzielonego oskarżonemu, czy opinia biegłego z zakresu szacowania nieruchomości sporządzona w sprawie nie pozwalają na poczynienie niewątpliwych ustaleń w tym zakresie, a w szczególności nie dają podstaw do przyjęcia, że sprzedaż mogła nastąpić pod warunkiem uzyskania ceny minimalnej w wysokości 200 zł, czy nawet przywoływaną przez świadków kwotę 180 zł.


II.  naruszenie przez Sąd I instancji przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a to:


1.  art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez brak wyjaśnienia roli innych osób w związku ze sprzedażą oleju rzepakowego na rzecz podmiotu działającego pod firmą (...) Sp. z o.o., podczas gdy z relacji świadków, w tym w szczególności zeznań M. M. wynika, że transakcji dokonywał M. F. w oparciu o PIN i login do konta przekazane mu przez R. N., co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami samego R. N., który twierdził, ze nigdy nie łączyły go z oskarżonym żadne interesy, co doprowadziło do wydania rozstrzygnięcia bez dokonania prawdziwych ustaleń faktycznych,


2.  art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegające na dowolnej i wybiórczej, a miejscami sprzecznej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i błędne przypisanie na tej podstawie winy oskarżonemu, a co za tym idzie wadliwych ustaleń towarzyszących takiemu rozstrzygnięciu poprzez/i:


a)  przypisanie na tej podstawie winy oskarżonemu, a co za tym idzie wadliwych ustaleń towarzyszących takiemu rozstrzygnięciu poprzez uznanie, że oskarżony miał zamiar działania na szkodę i oszukania J. K., podczas gdy okoliczności sprawy nie dają podstaw do przyjęcia takiej oceny zachowania oskarżonego;


b)  przyjęcie za wiarygodne zeznań wszystkich świadków w sprawie, w tym zeznań pokrzywdzonego oraz świadków K. B. (1) i K. B. (2) w zakresie działania na szkodę J. K., pomimo iż oskarżony działał w ramach i na podstawie dokumentu urzędowego jakim było pełnomocnictwo sporządzone w formie notarialnej, udzielone przez osobę mającą pełną zdolność do czynności prawnych i posiadającą świadomość złożonego oświadczenia popartą opinią biegłego sądowego do działania na warunkach ustalonych dowolnie przez pełnomocnika zarówno, co do podmiotu na rzecz którego miałaby nastąpić sprzedaż, jak również co do ceny jaka miała zostać osiągnięta ze sprzedaży;


c)  przyjęcie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego oraz świadków K. B. (1) i K. B. (2) w zakresie ustalenia pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzonym dodatkowych warunków sprzedaży nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...) ponad osnowę dokumentu w sytuacji w której wskazywana przez pokrzywdzonego i jego rodzinę cena sprzedaży od początku pozostawała nieosiągalna i znacząco odbiegała od ceny sprzedaży podobnej działki sąsiedniej przez J. K. pod inwestycję drogową (około 23 zł./1 m 2 ), opinii biegłego rzeczoznawcy (około 60 zł/1 m 2), czy nawet kwocie za jaką dokonano jej przewłaszczenia (około 33 zł/1 m 2) lub dalej sprzedaży przez pożyczkodawcę – Fundusz Inwestycyjny (około 44 zł/1 m 2);


d)  przyjęcie za wiarygodne zeznań świadka W. K. i wywiedzenie z nich, iż brak jest dowodów potwierdzających przyjęcie przez pokrzywdzonego kwoty 50.000 zł w gotówce za pokwitowaniem, podczas gdy świadek ten w swych zeznaniach nie wyklucza, iż takie pokwitowanie mogło się znajdować w przekazywanych mu dokumentach księgowych firmy (...) Sp. z o.o., lecz tylko z uwagi na upływ czasu nie jest tego kategorycznie potwierdzić lub zaprzeczyć;


e)  przyjęcie za wiarygodne zeznań świadka A. S., złożonych zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego, pomimo iż pogłębiona ich analiza wykazuje sprzeczność w zakresie zasad nawiązania współpracy świadka z oskarżnym, zakresu współpracy, rzeczywiście udzielonych umocowań, czy zakresu obowiązków, które to okoliczności wskazują na brak ustalenia przez Sąd I instancji rzeczywistej roli oskarżonego w zakresie zarzutu numer II, co niewątpliwie mogło mieć wpływ na ustalenie winy i sprawstwa oskarżonego;


f)  przyjęcie, iż oskarżony swym zachowaniem naraził na uszczuplenie podatku VAT, pomimo iż faktury opisujące zdarzenia gospodarcze w oparciu o które Sąd dokonuje takich ustaleń, wystawiane były przez rzeczywisty podmiot – spółkę cywilną, której wspólnikami były spółki kapitałowe – spółki z o.o., posiadająca aktywny rachunek bankowy, na który dokonywane były płatności związane z realizacją umowy na dostawę oleju i gdzie finalnie podmiotem odpowiedzialnym za działalność spółki cywilnej pozostają jej wspólnicy, a nie oskarżony.


III.  z ostrożności procesowej zaskarżonemu wyrokowi zarzucił - rażącą niewspółmierność kary pozbawienia wolności orzeczonej przez Sąd w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy bez uwzględnienia w pełni okoliczności sprawy determinujących jej wymiar, w tym właściwości i warunków osobistych oskarżonego, a także jego dotychczasowy nienaganny tryb życia i niekaralność, które to okoliczności przemawiają za wymierzeniem oskarżonemu kary w granicach dolnego zagrożenia ustawowego.


Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o:


1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów;


alternatywnie:


2.  uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.;


3.  wymierzenie oskarżonemu kar jednostkowych za zarzucane mu czyny w dolnych granicach zagrożenia ustawowego, a co za tym idzie kary łącznej w granicach dolnego zagrożenia ustawowego;


4.  zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I i II instancji.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.


W zakresie zarzutu z pkt I apelacji oskarżonego, wskazać należy, że jest on bezzasadny, a co za tym idzie nie zasługuje na uwzględnienie. Obrońca oskarżonego w pierwszym zarzucie wskazał, iż Sąd I instancji niezasadnie przyjął, że oskarżony uzgodnił z pokrzywdzonym J. K. cenę sprzedaży przedmiotowej nieruchomości na kwotę nie niższą niż 200 zł/m 2, a zatem całkowitą cenę działki na kwotę nie niższą niż 1.800.000 złotych, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy miałby nie dawać podstaw do przyjęcia, że cena sprzedaży działki miałaby kształtować się na takim poziomie. W tym miejscu wskazać należy, że ustalenia Sądu I instancji w zakresie ustalenia przez pokrzywdzonego i oskarżonego wysokości ceny nieruchomości J. K., za jaką miał ją sprzedać w imieniu pokrzywdzonego M. F., nie mają istotnego znaczenia w związku z faktem przyjęcia przez Sąd I instancji szacunkowej ceny nieruchomości na podstawie opinii biegłego sądowego w zakresu wyceny nieruchomości. Biegły sądowy w swojej opinii jednoznacznie wskazał bowiem, że wartość nieruchomości, której właścicielem pozostawał pokrzywdzony J. K., w lipcu 2011 r., a więc w chwili jej sprzedaży przez oskarżonego, wynosiła około 556.000 złotych i to właśnie o taką kwotę uszczuplono majątek pokrzywdzonego poprzez doprowadzenie J. K. do niekorzystnego rozporządzeni mieniem.


W zakresie zarzutu apelacyjnego oskarżonego polegającego na zarzuceniu sądowi pierwszej instancji dokonania dowolnej i wybiórczej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i błędnego przypisania na tej podstawie winy oskarżonemu poprzez uznanie, że oskarżony miał zamiar działania na szkodę J. K., podczas gdy okoliczności sprawy miałyby nie dawać podstaw do przyjęcia takiej oceny zachowania oskarżonego (pkt II.2a), wskazać należy, że zarzut ten nie znajduje oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i pozostaje w sprzeczności z logiką oraz doświadczeniem życiowym. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniami przedstawionymi w apelacji oskarżonego wskazującymi, że gdyby oskarżony M. F. rzeczywiście chciał pokrzywdzić swoim zachowaniem J. K., uczyniłby to niezwłocznie po udzieleniu mu pełnomocnictwa do sprzedaży nieruchomości pokrzywdzonego, a ponadto, że nie przekazałby mu jakichkolwiek środków pieniężnych, utrzymując pokrzywdzonego w przekonaniu, że nieruchomość nie została jeszcze sprzedana. W tym miejscu wskazać należy, że oskarżony właśnie przez długi czas utrzymywał pokrzywdzonego w błędnym przekonaniu, że nieruchomość nie została sprzedana, podczas gdy zbycie własności przedmiotowej nieruchomości miało miejsce ponad miesiąc przed udzieleniem pokrzywdzonemu zapewnień o planach atrakcyjnej sprzedaży nieruchomości i obietnicy przekazania pokrzywdzonemu całości należności uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości w maksymalnym terminie 9 miesięcy od dokonania transakcji (przy jednoczesnej obietnicy przekazania pokrzywdzonemu kwoty 50.000 złotych tytułem zaliczki na poczet sprzedaży działki). Oskarżony przez długi okres zwodził pokrzywdzonego, co do terminu sprzedaży nieruchomości i przekazania mu środków pieniężnych z tego tytułu, by ostatecznie w ogóle nie przekazać ich J. K.. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że zgodnie z udzielonym pełnomocnictwem oraz treścią umowy sprzedaży zawartą dnia 25 lipca 2011 roku, oskarżony obowiązany był do wpłaty całości sumy osiągniętej ze sprzedaży nieruchomości bezpośrednio na rachunek bankowy pokrzywdzonego, czego jednak nigdy nie uczynił (nawet pomimo złożenia zapewnienia stosownej treści przy zawieraniu umowy sprzedaży), doprowadzając pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. Powyższe okoliczności niewątpliwie świadczą o tym, że oskarżony działał umyślnie i z zamiarem bezpośrednim oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a rozpiętość czasowa pomiędzy udzieleniem pełnomocnictwa przez pokrzywdzonego, a datą sprzedaży nieruchomości nie mają w przedmiotowej sprawie żadnego znaczenia. Kolosalne znaczenie ma również fakt, że oskarżony sprzedał nieruchomość pokrzywdzonego na rzecz reprezentowanej przez siebie spółki (...) SP. z o.o. - a w rzeczywistości dla siebie - za kwotę 100.000 złotych i niezwłocznie dokonał dalszych transakcji, tj. otrzymał pożyczkę od (...) Funduszu (...) w kwocie 300.000 złotych, która to pożyczka została właśnie zabezpieczona przewłaszczeniem tej nieruchomości. Znamiennym jest oskarżony sam przyznał, że w momencie sprzedaży działki za 100.000 złotych na rzecz reprezentowanej przez siebie spółki, wiedział, że odsprzeda ją za dużo wyższą kwotę, tj. 350.000 złotych.


W zakresie trzeciego zarzutu apelacyjnego (pkt II.2b), polegającego na zarzuceniu sądowi pierwszej instancji dokonania dowolnej i wybiórczej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie za wiarygodne zeznań wszystkich świadków w sprawie, w tym zeznań pokrzywdzonego oraz świadków K. B. (1) i K. B. (2), w zakresie działania na szkodę J. K., przy jednoczesnej odmowie uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego, stwierdzić należy, że powyższy zarzut obrony jest bezzasadny i - jako taki - nie zasługuje na uwzględnienie.


Prawdą jest, że pełnomocnictwo udzielone przez pokrzywdzonego J. K. na rzecz oskarżonego M. F., nie regulowało ceny za jaką nieruchomość miałaby być sprzedana, jednakże nie należy tracić z pola widzenia faktu sprzedaży przez oskarżonego nieruchomości po kilkakrotnie zaniżonej cenie w stosunku do ceny rynkowej działki oraz kolejnych transakcji, jakich oskarżony dokonał w dniu pierwotnej sprzedaży nieruchomości, a więc zaciągnięcia przez oskarżonego pożyczki w (...) Funduszu (...), która to pożyczka została zabezpieczona przewłaszczeniem przedmiotowej nieruchomości. W zakresie ceny rynkowej nieruchomości położonej we W. przy ul. (...), obręb M., (...), gmina W., o powierzchni 0,2024 ha, obejmującej działkę gruntu nr (...), wskazać należy, że biegły sądowy z zakresu wyceny nieruchomości jednoznacznie stwierdził, że jej cena rynkowa w dniu sprzedaży (25 lipca 2011 r.) wynosiła 556.000 złotych, a kwota ta jest wielokrotnie wyższa od ceny nieruchomości, za jaką oskarżony sprzedał działkę reprezentowanej przez siebie spółce. Należy z cała mocą podkreślić, że gdyby nawet przyjąć, iż oskarżony z pokrzywdzonym nie uzgodnili ceny sprzedaży nieruchomości, to dokonanie transakcji za cenę prawie sześciokrotnie niższą od ceny rynkowej, ewidentnie świadczy o zamiarze oszukania pokrzywdzonego


Powyższe okoliczności jednoznacznie wskazują na świadomość oskarżonego, co do rynkowej ceny nieruchomości, co przesądza z kolei o pełnej świadomości jego działania na niekorzyść pokrzywdzonego J. K.. Dokładna analiza zeznań wszystkich świadków, a w tym pokrzywdzonego, pozwala na określenie ich wypowiedzi procesowych jako logiczne i spójne, czego nie można powiedzieć o wyjaśnieniach oskarżonego, które były wewnętrznie sprzeczne, a ponadto pozostawały w rozbieżności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.


Zupełnie nieprawdziwy i nie posiadający jakiegokolwiek oparcia w materiale dowodowym jest zarzut oskarżonego, iż świadek W. K. w swych zeznaniach nie wykluczył, iż pokwitowanie kwoty 50.000 zł w gotówce mogło znajdować się w przekazanych mu przez oskarżonego dokumentach księgowych firmy (...) Sp. z o.o., i tylko z uwagi na upływ czasu nie jest tego kategorycznie potwierdzić lub zaprzeczyć (pkt (...)).


Sąd Apelacyjny wskazuje, iż świadek ten zarówno w zeznaniach w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie przed Sądem I instancji zeznał, iż nie otrzymał od oskarżonego pokwitowania odbioru przez pokrzywdzonego gotówki w kwocie 50.000 zł i nie księgował takiej kwoty, co nie wątpliwie uczyniłby, gdyby tylko otrzymał takie pokwitowanie. Świadek ten kategorycznie zaprzeczył, iż kiedykolwiek był w posiadaniu takiego dokumentu. Także świadek J. N. zaprzeczył, aby pożyczył oskarżonemu kwotę 50.000 zł, co także podważyło wiarygodność wyjaśnień oskarżonego w kwestii przekazania pokrzywdzonemu gotówki w kwocie 50.000 zł. W związku z tym nie było żadnych kwestii spornych do wyjaśnienia przez Sąd Okręgowy w zakresie rozbieżności pomiędzy zeznaniami świadka w postępowaniu przygotowawczym, a na rozprawie głównej, gdyż konsekwentnie przeczył, aby takie potwierdzenie otrzymał od oskarżonego.


Uwagi odnośnie zarzutów z pkt II.1 i z pkt II.2.e


Jak wynika z zebranego materiału dowodowego działalność innych osób mających związek ze sprzedażą oleju rzepakowego na rzecz podmiotu funkcjonującego pod firmą (...) Sp. z o.o., a dokładnie : B. M., M. M. i R. N., nie miała istotnego wpływu dla niniejszego postepowania. Wbrew twierdzeniom podnoszonym w apelacji rola i związek wyżej wymienionych osób ze sprzedażą oleju rzepakowego zostały na tyle wyjaśnione, na ile było to konieczne dla prawidłowego rozstrzygnięcia. Elementem łączącym B. M., M. M. i R. N. z M. F. był podmiot działający pod firmą (...) Sp. z o.o., jednakże fakt ten nie miał istotnego znaczenia dla końcowej decyzji w sprawie. Odnośnie do (...) Sp. z o.o., to toczy się odrębne postępowania.


Zgodnie z zebranym materiałem dowodowym rola A. S. w niniejszej sprawie, relacje łączące go z M. F., sposób nawiązania współpracy z oskarżonym, jej przebieg i charakter zostały wystarczająco wyjaśnione. Sąd uznał zeznania A. S. za wiarygodne, ponieważ ich treść korespondowała z zeznaniami innych świadków chociażby: P. K. (1), K. O. czy M. S., a także znajdowała potwierdzenie w szeregu dokumentów, m.in. umowach zawieranych przez M. F. oraz wystawianych przez niego fakturach. Kwestionowanie ustaleń Sądu I instancji w tym zakresie jest bezzasadną polemiką i dlatego apelacja w tym zakresie nie może być skuteczna..


Ostatnim z podniesionych zarzutów w apelacji obrońcy oskarżonego jest zarzut błędu w ustaleniach stanu faktycznego sprawy, dotyczący uznania przez Sąd I instancji, że oskarżony swym zachowaniem naraził na uszczuplenie podatek VAT, pomimo iż faktury opisujące zdarzenia gospodarcze, w oparciu o które Sąd dokonała takich ustaleń, wystawiane były przez rzeczywisty podmiot – spółkę cywilną, której wspólnikami były spółki kapitałowe – spółki z o.o., posiadające aktywny rachunek bankowy, na który dokonywane były płatności związane z realizacją umowy na dostawę oleju i gdzie finalnie podmiotem odpowiedzialnym za działalność spółki cywilnej pozostają jej wspólnicy, a nie oskarżony. W krótkim uzasadnieniu do powyższego zarzutu apelujący wskazał, że Sąd I instancji nie poczynił ustaleń i rozważań mających na celu rozstrzygnięcie czy przedmiotowe faktury wystawione były przez rzeczywisty podmiot. Zdaniem apelującego wątpliwości te pozostają poza treścią pisemnego uzasadnienia wyroku.


Zdaniem Sądu II instancji, powyższy zarzut apelacyjny jest całkowicie bezzasadny. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, w tym zwłaszcza przestępne zachowanie oskarżonego i dzięki temu dokonał również właściwej subsumcji przepisów prawa karnego. Nie ulega żadnym wątpliwościom, że oskarżony w okresie od czerwca 2013 r. do sierpnia 2013 r. we W., w celu zatajenia prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek, posłużył się danymi firmy (...)S.C. (...) Sp. z o.o. (...) Sp. z o.o., w ten sposób, że podawał się za dyrektora finansowego tej firmy oraz osobę decyzyjną i uprawnioną do zawarcia umowy na sprzedaż oleju rzepakowego do firmy (...) Sp. z o.o., i następnie w wyniku jej realizacji wystawił pięć nierzetelnych faktur sprzedaży oleju rzepakowego na rzecz (...) Sp. z o.o., na których to dokumentach podpisał się imieniem i nazwiskiem nieistniejącej osoby jako A. P., czym naraził podatek VAT na uszczuplenie w kwocie 205.945,76 złotych. Sąd I instancji właściwie zakwalifikował czyn oskarżonego jako przestępstwo skarbowe z art. 55 § 1 k.k.s. oraz przestępstwo skarbowe z art. 62 § 2 k.k.s. i na tej podstawie wymierzył oskarżonemu karę jednostkową w wysokości 8 miesięcy pozbawienia wolności.


Zgromadzony materiał dowodowy nie budzi jakichkolwiek wątpliwości co do popełnienia przez oskarżonego przestępstw skarbowych z art. 55 § 1 k.k.s. oraz z art. 62 § 2 k.k.s. W aktach sprawy znajduje się pięć nierzetelnie wystawionych faktur: nr (...) z dnia 6 czerwca 2013 roku na kwotę 87.945 złotych brutto, nr (...) z dnia 19 czerwca 2013 roku na kwotę 89.298 złotych brutto, nr (...) z dnia 9 lipca 2013 roku na kwotę 89.913 złotych brutto, nr (...) z dnia 9 lipca 2013 roku na kwotę 210.403,06 złotych brutto oraz nr (...) z dnia 29 lipca 2013 roku na kwotę 309.037,50 złotych brutto.


Wszystkie powyższe faktury zostały podpisane przez osobę A. P., którym okazał się oskarżony M. F.. Oskarżony nie odprowadził należnego od powyższych transakcji podatku VAT, czym naraził podatek VAT w łącznej kwocie 230.996,16 złotych. Z powyższym korespondują niejasne wyjaśnienia oskarżonego, który nie był w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania, czy w okresie od czerwca 2013 roku do sierpnia 2013 roku prowadził jakąkolwiek działalność gospodarczą, oraz czy podpisywał się na fakturach jako A. P.. Oskarżony natomiast przyznał, że nie składał deklaracji VAT do Urzędu Skarbowego, gdyż tym zajmował się inny podmiot. Jak wynika z opinii biegłego wydanej na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu badań graficzno-porównawczych podpisów, wszystkie podpisy na przedmiotowych fakturach zostały nakreślone przez oskarżonego. W końcu istotnym dowodem było również okazanie wizerunków kluczowemu świadkowi P. K. (2) w trakcie której to czynności świadek rozpoznał oskarżonego, który podawał się za A. P. – przedstawiciela spółki (...) s.c.


Wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe, oscylujące w granicach dolnego ustawowego zagrożenia, a także kara łączna pozbawienia wolności orzeczona na zasadzie asperacji, absolutnie nie mogą być uznane za rażącą surowe, biorąc pod uwagę sposób i okoliczności popełnienia przestępstw oraz powstała wysoką szkodę, która nie została naprawiona. Okoliczności podnoszone w apelacji, tj. dotychczasowy tryb życia i niekaralność zadecydowały właśnie o tym stosunkowo łagodnym wymiarze kary.


Zgodnie z obowiązującymi przepisami Sąd Apelacyjny zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa poniesione koszty postępowania odwoławczego i opłatę za II instancje oraz na rzecz oskarżyciela posiłkowego koszty zastępstwa procesowego.


SSA Zdzisław Pachowicz SSA Stanisław Rączkowski SSO del. do SA Maciej Skórniak

Wyszukiwarka