Wyrok SA we Wrocławiu z 11 października 2012 r. w sprawie o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.

Teza Dłużnik może żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości, jeżeli przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, gdy kwestionuje istnienie obowiązku objętego tytułem wykonawczym.
Data orzeczenia 11 października 2012
Data uprawomocnienia 11 października 2012
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny
Przewodniczący Ewa Głowacka
Tagi Pozbawienie wykonalności
Podstawa Prawna 840kpc

Rozstrzygnięcie
Sąd

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1b poprzez jego uchylenie, w punkcie 3 w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanego 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz w punkcie 4 w ten sposób, że kosztami sądowymi, od obowiązku uiszczenia, których powód został zwolniony, obciąża Skarb Państwa;

II.  dalej idącą apelację oddala;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 12.474 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.



UZASADNIENIE


Powód J. S. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu S. P. domagał się pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 12.11.2011 r., sygn. akt. VI GC 54/08, utrzymanego w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1.03.2011 r., sygn. akt I ACa 83/11 zaopatrzonych w klauzule wykonalności w części, tj. do kwoty 96.543,29 zł, stanowiącej należność główną 60.000 zł i odsetki w kwocie 36.543,29 zł. Ponadto domagał się ograniczenia wykonalności powyższych tytułów do łącznej kwoty 215.500 zł za wskazane w pozwie okresy, poczynając od dnia 31.12.2011 r. do 30.10.2012 r. oraz zasądzenia od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.


Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Opolu w pkt 1 pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 12.11.2011 r., sygn. akt. VI GC 54/08 w części, a to:


a/ do kwoty 96.543,29 zł, stanowiącą należność główną 60.000 zł i odsetki w kwocie 36.543,29 zł oraz


b/ do kwoty 44.929,53 zł.


W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił (pkt 2). Jednocześnie w pkt 3 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, a w pozostałym zakresie zniósł te koszty między stronami. Ponadto w pkt 4 nakazał pozwanemu, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa kasa Sądu Okręgowego w Opolu – kwotę 7.074 zł tytułem opłaty sądowej, od której powód został zwolniony.


Przedmiotowe rozstrzygnięcie Sąd I instancji wydał w oparciu o następujące istotne ustalenia faktyczne:


Wyrokiem z 12.11.2011 r., w sprawie o sygn. akt VI GC 54/08, Sąd Okręgowy w Opolu zasądził od powoda J. S. na rzecz pozwanego S. P. kwotę 266.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16.03.2006 r. do dnia zapłaty, a nadto 36.448 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Wniesioną od powyższego rozstrzygnięcia apelację powoda, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z 1.03.2011 r., w sprawie o sygn. akt I ACa 83/11, oddalił i powyższym orzeczeniom nadał klauzulę wykonalności.


W dniu 8.03.2011 r. doszło między stronami do spotkania, którego celem było ustalenie warunków płatności zasądzonej należności. Z zapisów sporządzonej w tym dniu notatki wynika, że powód zaległą kwotę uiścić miał na rzecz pozwanego w ratach, według harmonogramu. Pierwszą ratę określono na kwotę 96.543,29 zł, z czego 60.000 zł stanowić miała należność główna, a reszta odsetki naliczone od 16.03.2006 r. do 15.03.2011 r. W razie jednak opóźnienia wpływu na rachunek bankowy należnej raty, pozwanemu przysługiwałoby prawo dostąpienia od ugody. Poza tym prawo odstąpienia od ugody, na wypadek uchylenia przez Sąd Najwyższy wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu na skutek skargi kasacyjnej, miałby także powód.


W kolejnych dniach strony przesyłały sobie e-mailowo wzory ugody z propozycjami zmian, które dotyczyły głównie możliwości i warunków odstąpienia od umowy, a także sytuacji, w której dłużnik spłaciłby wcześniej należne raty. Zmiany te nie uzyskały jednak obopólnych akceptacji.


Niemniej jednak, w dniu 11.03.2011 r. powód dokonał na rzecz pozwanego pierwszej uzgodnionej wpłaty, w wysokości 96.543,29 zł wskazując w tytule przelewu, że ta stanowi część należności głównej.


Tymczasem, w piśmie z 17.03.2011 r. pozwany wezwał powoda do zapłaty całej należności wskazanej w wyroku Sądu Okręgowego w Opolu, wyjaśniając że nie zawarł z nim żadnej ugody, a na spotkaniu w dniu 8.03.2011 r. przyjęte zostały jedynie wstępne założenia. Wyjaśnił przy tym, że ugoda miała zostać zawarta 11.03.2011 r., jednak w kolejnych dniach okazało się, że wystąpiły rozbieżności nie dające się usunąć. Wobec tego, założenia przyjęte 8.03.2011 r. przestały być wiążące. Poza tym, w ocenie pozwanego z wstępnych założeń ugody wynikało, że 15.03.2011 r. powód przeleje 60.000 zł należności głównej i 36.543,29 zł odsetek, nie zaś samą należność główną.


W odpowiedzi na niniejsze powód wskazał, że wbrew twierdzeniom pozwanego, w dniu 8.03.2011 r. strony zaakceptowały warunki i zasady spłaty należności, czego wyrazem było sporządzenie i podpisanie trzystronicowego dokumentu. Nadto dla zawarcia rzeczonej ugody nie jest wymagalna szczególna forma i chociaż faktycznie strony postanowiły jeszcze raz, bardziej precyzyjniej podpisać przedmiotowy dokument, to jednak nie zmienia to faktu, że zawarcie ugody nastąpiło już 8.03.2011 r. Całkowitej akceptacji podlegała mianowicie kwota i harmonogram jej ratalnej spłaty, a także pozostałe zasady, wedle których ugoda miała być realizowana. Powód podał, że do podpisania ugody w zredagowanej formie nie doszło, wyłącznie z winy pozwanego, gdyż nie akceptował on przyjętych wcześniej założeń i żądał zrzeczenie się prawa do odstąpienia od ugody. Wobec natomiast faktu, że powód nie naruszył warunków ugody, w szczególności dokonał pierwszej wpłaty w kwocie 96.543,29 zł – nie istnieją podstawy do żądania zapłaty całej należności, w tym do wszczęcia postępowania egzekucyjnego.


Pozwany podtrzymał swoje stanowisko w piśmie z 28.03.2011 r.


W międzyczasie, dodatkowo na wniosek pozwanego, Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w N., w oparciu o przedmiotowy wyrok Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 12.11.2010 r., wszczął przeciwko powodowi egzekucję.


Powód natomiast, wytoczył przed Sądem Okręgowym w Opolu powództwo o umorzenie postępowania egzekucyjnego, które zostało prawomocnie oddalone wyrokiem z dnia 15.07.2011 r., w sprawie o sygn. akt VI GC 58/11.


Jednocześnie powód dokonywał spłat wymagalnej należności. Między innymi w dniu 31.01.2012 r. wpłacił 15.500 zł, w dniu 28.02.2012 r. kwotę 20.000 zł, a 27.05.2011 r. wpłaty w wysokości 9.429,53 zł dokonała córka powoda M. S. (1). Nadto część należności wyegzekwował od powoda Komornik, który to pozwanemu przekazał: w dniu 4.04.2011 r. kwotę 159,09 zł; w dniu 19.04.2011 r. kwotę 2.557,74 zł; w dniu 5.05.2011 r. kwotę 44.223,59 zł; w dniu 27.05.2011 r. kwotę 9.429,53 zł; w dniu 7.06.2011 r. kwotę 1.081,49 zł; w dniu 30.06.2011 r. kwotę 17.389,57 zł; w dniu 6.07.2011 r., kwotę 183,34 zł; w dniu 31.08.2011 r. kwotę 77.482 zł; w dniu 21.11.2011 r. kwotę 39.804,44 zł i w dniu 2.01.2012 r. kwotę 24,22 zł.


Powód dokonał nadto na konto pozwanego jeszcze szeregu wpłat w dniu 31.01.2012 r., 28.02.2012 r., 30.03.2012 r. i 27.04.2012 r. łącznie 95.500 zł.


W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał, iż powództwo częściowo zasługiwało na uwzględnienie.


Na wstępie rozważań Sąd I instancji za bezzasadny uznał zarzut pozwanego dotyczący powagi rzeczy osądzonej wskazując, iż wyrok wydany przez Sad Okręgowy w Opolu w sprawie o sygn. akt VI GC 58/11 oparty był na innego podstawie faktycznej i prawnej oraz jego przedmiotem nie była kwestia zawarcia przez strony ugody w dniu 8.03.2011 r.


Sąd Okręgowy uznał również, iż strony zawarły ugodę w dniu 8.03.2011 r., bowiem uzgodniły jej warunki, w szczególności zaś sporządziły odręczny zapis jej postanowień oraz harmonogram spłat i podpisały ten dokument. Nadto Sąd I instancji wskazał, iż słuchając świadków i strony doszedł do przekonania, że intencją i zamiarem stron w dniu 8.03.2011 r. było zawarcie ugody, pomimo tego, że w okresie późniejszym, prowadziły one korespondencję e-mailową i przesyłały sobie kolejne projekty ugody. Ponadto za tezą o zawarciu owej ugody przemawiał fakt, iż pozwany dokonał pierwszej wpłaty kwoty 96.543,29 zł zgodnie z ustalonym harmonogramem.


W ocenie tego Sądu pomimo zawarcia ugody, po wykonaniu przez powoda jej części pozwany jednak jej nie realizował. W konsekwencji wiec Sąd I instancji wskazał, iż skoro z przedłożonych w sprawie dokumentów wynikało, że powód dobrowolnie uiścił należność główną w kwocie 95.500 zł oraz 36.543,29 zł, to w tym zakresie należało pozbawić tytuł egzekucyjny wykonalności. W tym zakresie, zdaniem tego Sądu zaszły przesłanki opisane w art. 840 § 2 k.p.c.


Jednocześnie Sąd Okręgowy w żaden sposób nie uzasadnił swojego stanowiska w zakresie dotyczącym pozbawienia owego tytułu wykonalności w zakresie kwoty 44.929,53 zł oraz w zakresie dotyczącym oddalenia powództwa. Uzasadniając zaś orzeczenie o kosztach procesu odwołał się do treści przepisu art. 100 k.p.c.


Powyższy wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył pozwany w części, a to w zakresie jego pkt 1, 3 i 4 zarzucając:


- błąd w ustaleniach faktycznych, będący wynikiem naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania, a to art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c., poprzez wydanie wyroku bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny twierdzeń stron i dowodów zebranych w toku postępowania - polegający na błędnym przyjęciu, że w sprawie w ogóle doszło pomiędzy stronami do zawarcia ugody pozasądowej.


Na wypadek nieuwzględnienia powyższego zarzutu przez Sąd skarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:


1. naruszenie prawa materialnego, a to art. 72 § 1 k.c. i art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sposób opisany w apelacji,


2. naruszenie przepisu postępowania, a to art. 321 § 1 k.p.c. w zakresie pkt 1 b skarżonego wyroku poprzez orzeczenie w tym zakresie przez Sąd I instancji ponad żądanie pozwu oraz art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. oraz ewentualnie w zw. z art. 355 § 1 k.p.c., jak również art. 328 § 2 k.p.c. w sposób opisany w apelacji.


Wskazując na powyższe uchybienie, pozwany wniósł o zmianę powyższego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w tym zakresie oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie tego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.


W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie jedynie częściowo, pomimo tego, że większość z podniesionych w niej zarzutów okazał się uzasadniona.


Poddając analizie treści zarzutów apelacyjnych w pierwszej kolejności odnieść należało się do zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Niewątpliwie bowiem jego uwzględnienie skutkowałoby niemożnością dokonania merytorycznej oceny zaskarżonego wyroku przez Sąd Odwoławczy i w konsekwencji nakazywałoby jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.


W ocenie Sądu Apelacyjnego niewątpliwie rację ma apelujący, iż treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku uchybia dyspozycji przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Sąd I instancji nie wskazał bowiem przyczyn, dla których część dowodów, w szczególności dowody osobowe, pominął czyniąc ustalenia faktyczne i dokonując oceny materiału dowodowego, a także nie wyjaśnił podstawa prawna wyroku, w sytuacji przytoczenia przepisu prawa (art. 840 § 2 k.p.c.), nie odpowiadającego w żaden sposób treści żądania. Ponadto w żaden sposób nie wyjaśnił motywów, którymi kierował się tak pozbawiając przedmiotowy tytuł wykonawczy wykonalności w stosunku do kwoty 44.929,53 zł, jak również oddalając powództwo w pozostałej części. Tym niemniej z uwagi na treść wniesionej apelacji i wynikający z niej zakres zaskarżenia oraz fakt, iż Sąd Apelacyjny jako sąd meriti władny był dokonać ponownej, własnej oceny materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy, w tym dowodów osobowych (zeznań świadków i stron) przeprowadzonych przez Sąd I instancji, ostatecznie zaskarżone orzeczenie poddawało się kontroli instancyjnej. Podkreślić przy tym trzeba, iż z całkowicie niezrozumiałych przyczyn Sąd Okręgowy w części rozważającej uzasadnienia powołał się na niektóre, fragmentaryczne części dowodów osobowych, mimo całkowitego pominięcia ich w sferze ustaleń faktycznych. Tymczasem to właśnie owe zeznania, utrwalone w e-protokole z dnia 18.05.2012 r. na płycie CD (protokół uproszczony k. 190-194), w tym świadków P. D. (od 9:50 do 35:56), M. S. (2) (od 37:20 sekundy do 01:01:28), L. W. (od 01:03:53 do 01:43:21) oraz zeznania powoda (01:51:42 do 02:13:06) i pozwanego (od 02:19:45 do 02:28:52) stanowiły, poza dowodami z dokumentów kluczowe znaczenie dla ustalenia podstawowej z punktu widzenia treści spornego żądania kwestii dotyczącej zawarcia lub też nie zawarcia przez strony spornej ugody w dniu 8.03.2011 r.


W konsekwencji nieuwzględnienie powyższych dowodów przez Sąd I instancji, w szczególności zaś niedokonanie jakiejkolwiek ich oceny w pełni uzasadniało zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przepisów postępowania, w szczególności zaś przepisów art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. Jednocześnie wskazać należy, iż wbrew przekonaniu apelującego Sąd I instancji nie dokonał błędnych ustaleń faktycznych wskazanych w apelacji bowiem nie ustalił, że strony zawarły w dniu 8.03.2011 r. ugodę dotyczącą spłaty należności wynikającej z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 12.11.2011 r., w sprawie sygn. akt VI GC 54/08. Ustalenia faktyczne poczynione przez ten Sąd dotyczą bowiem, co wynika wprost z ich treści, jedynie całokształtu okoliczności związanych z procesem negocjowania przez strony treści owej ugody oraz ostatecznie rozbieżnej oceny dotyczącej jej zawarcia wyrażonej przez strony przed wytoczeniem przedmiotowej sprawy. Zarzuty sformułowane w tym zakresie w istocie dotyczą bowiem oceny merytorycznej dokonanej przez Sąd I instancji w zakresie uznania, że strony zawarły przedmiotową ugodę w dniu 8.03.2011 r.


Sąd Apelacyjny dokonując ponownie oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dowodów z dokumentów oraz zeznań wskazanych powyżej świadków i stron za podstawę swoich ustaleń faktycznych przyjął w całości ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, które znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym uzupełniając je o ustalenie, ze w dniu 8.03.2011 r. strony zawarły jedynie wstępne porozumienie określające ramowe założenia ugody, która miała być zawarta po tej dacie, a do zawarcia której nie doszło, pomimo prowadzonych negocjacji, z uwagi na brak zgodnego ustalenia istotnych elementów jej treści, w szczególności dotyczących warunków odstąpienia od ugody.


Powyższe ustalenie znajduje pełne potwierdzenie w analizie spójnych, logicznych i konsekwentnych, a tym samym wiarygodnych zeznań świadków M. S. (2) (e-protokół od 37:20 do 01:01:28), L. W. (e-protokół od 01:03:53 do 01:43:21) oraz pozwanego (e-protokół od 02:19:45 do 02:28:52). Potwierdzają to również częściowo zeznań świadka P. D. (e-protokół od 9:50 do 35:56), pełnomocnika reprezentującego powoda, obecnego przy sporządzaniu dokumentu mającego stanowić ugodę i później pośredniczącego w negocjacjach odnośnie jej zawarcia, z których wynika, że ugoda nie otrzymała jednoznacznej akceptacji obu stron. Wskazany świadek, w swych zeznaniach, wielokrotnie zmieniał ocenę przedmiotowych czynności stron i nie był w stanie jednoznacznie, w sposób pewny i kategoryczny stwierdzić, że ugoda ta została zawarta. W konsekwencji odmienne w tym zakresie zeznania powoda, jako nieznajdujące potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym i tym samym pozbawione waloru wiarygodności, nie zasługiwały na uwzględnienie.


W świetle powyższych rozważań oczywiście uzasadnionymi pozostawały zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego w postaci art. 72 § 1 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. Niewątpliwie bowiem niezastosowanie przez Sąd Okręgowy owych przepisów doprowadziło ten Sąd do błędnego uznania, iż strony w dniu 8.03.2011 r. zawarły sporną ugodę. Tymczasem jak już powyżej wskazano i co wynika z poczynionych przez Sąd Apelacyjny ustaleń faktycznych, opartych na analizie całokształtu materiału dowodowego strony, choć miały zamiar zawrzeć ugodę dotyczącą spłaty spornego zadłużenia, to w dniu 8.03.2011 r. nie zawarły takiej ugody a jedynie wstępne porozumienie określające ramowe założenia dla ugody, która miała być dopiero zawarta po tej dacie. Nawet treść odręcznie sporządzonego porozumienia z tej daty wprost wskazuje na to, że są to „wstępne założenia ugody” sporządzone przez strony. Bezspornym pozostaje przy tym fakt, iż po tej dacie strony dalej prowadziły negocjacje zmierzające do ustalenia ostatecznej treści ugody, która jednak nigdy nie została sporządzona. Mało tego z zebranego materiału dowodowego wynika, że powód, poprzez swojego pełnomocnika, przynajmniej dwukrotnie po dniu 8.03.2011 r., wysyłał do pozwanego i jego pełnomocnika e-maile zawierające „poprawioną ugodę”. Co więcej, powód osobiście zjawił się u pozwanego 11.03.2011 r. z kolejnym, podpisanym przez siebie projektem ugody. Jednocześnie, dokonane przez powoda na ręce komornika wpłaty wskazują, że powód nie traktował wstępnych warunków ugody jako wiążących. Nadto wskazać należy, iż płatności dokonywane były przez powoda w kwotach innych niż ujęte w projekcie ugody, a także w innych terminach (z wyjątkiem pierwszej wpłaty).


Niewątpliwie zaś na gruncie przepisu art. 72 § 1 k.c. jeżeli strony prowadzą negocjacje w celu zawarcia oznaczonej umowy, to zostaje ona zawarta dopiero wówczas, gdy strony dojdą do porozumienia co do wszystkich jej postanowień, które były przedmiotem negocjacji. Taka zaś sytuacja, co wynika z powyższych ustaleń, w sprawie oczywiście nie zaistniała. Dokonana przez Sąd I instancji wykładnia woli stron wyrażonej w owym wstępnym porozumieniu stron z dnia 8.03.2011 r. oczywiście nie uwzględniała tak zgodnego zamiaru stron w tej dacie, jak i celu sporządzenia tego dokumentu oraz okoliczności, w których doszło do złożenia przez strony oświadczeń w nim zawartych.


W konsekwencji, uwzględniając treść powyższych regulacji, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko apelującego, iż strony nie zawarły spornej ugody.


Jednakże pomimo tego Sąd Apelacyjny uznał jednak, że zaistniała przesłanka określona w treści przepisu art. 840 § 1 pkt k.p.c. a uprawniająca co do zasady sporne żądanie powoda dotyczące pozbawienia przedmiotowego tytułu wykonawczego wykonalności co do kwoty 96.543,29 zł, obejmującej należność główną 60.000 zł oraz odsetki ustawowe w wysokości 36.543,58 zł. Bezspornym bowiem pozostawał od samego początku procesu fakt, iż powód po wydaniu tegoż tytułu wykonawczego, dobrowolnie zapłaty tej kwoty na rzecz pozwanego dokonał.


W konsekwencji Sąd I instancji, wbrew odmiennym twierdzeniom apelującego, pozbawiając ów tytuł wykonawczy wykonalności w stosunku do powyżej określonej kwoty nie naruszył dyspozycji przepisu art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. Niewątpliwie zaś niefortunne przywołanie przez ten Sąd podstawy prawnej rozstrzygnięcia w tym zakresie w postaci art. 840 § 2 k.p.c., który z uwagi na jego treść nie znajdował w sprawie zastosowania, było tylko i wyłącznie wynikiem zwykłej omyłki pisarskiej.


Z tych wszystkich powyżej wskazanych przyczyn apelacja pozwanego w tym zakresie, jako ostatecznie bezzasadna podlegać musiała oddaleniu, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono w pkt II sentencji


Sąd Apelacyjny dokonując oceny rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie dotyczącym pozbawienia wykonalności spornego tytułu wykonawczego co do kwoty 44.929,53 zł w podzielił zarzut apelującego, iż wydane ono zostało z oczywistym naruszeniem dyspozycji przepisu art. 321 § 1 k.p.c. Niewątpliwie bowiem Sąd Okręgowy orzekając w tym zakresie wyszedł ponad żądanie pozwu. Podkreślić bowiem trzeba, iż powód ani w pozwie ani też w toku procesu nigdy nie sformułował żądania pozbawienia tytułu wykonawczego w postaci prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 12.11.2011 r., wydanego w sprawie o sygn. akt VI GC 54/08 wykonalności w jakimkolwiek innym zakresie niż powyżej już wskazanym, w szczególności zaś żądania takiego nie zgłosił w odniesieniu do kwoty 44.929,53 zł. Co więcej, Sąd I instancji w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia w ogóle nie wskazał podstaw swojego rozstrzygnięcia w tym zakresie, w szczególności zaś nie wyjaśnił co obejmuje wskazana kwota i co się na nią składa.


W konsekwencji naruszenia owego przepisu zaskarżony wyrok w tej części podlegać musiał zmianie poprzez jego uchylenie. W dalszej konsekwencji korekty wymagało również rozstrzygnięcie o kosztach procesu oraz kosztach sądowych zawartych w pkt 3 i 4 tego wyroku. W tym zakresie Sąd Apelacyjny kierując się dyspozycją przepisu art. 100 k.p.c. uznał, iż skoro pozwany nie dał powodów do wytoczenia przedmiotowego powództwa, w szczególności zaś nie egzekwował wierzytelności w kwocie 96.543,29 zł, a wręcz w postępowaniu egzekucyjny wskazał, iż została ona zapłacona, to nie istniała żadna uzasadniona potrzeba do wystąpienia przez powoda z przedmiotowym powództwem w tym zakresie. Pozwany nie może bowiem, zdaniem Sądu Odwoławczego, ponosić negatywnych konsekwencji związanych z działaniami powoda, które w okolicznościach sprawy nie były konieczne i tym samym uzasadnione.


Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd Apelacyjny po myśli przepisu art. 386 § 1 orzekł, jak w pkt I sentencji. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zawarte w pkt III sentencji wyroku wydano w oparciu o treść przepisu art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i przy uwzględnieniu powyżej wskazanych okoliczności związanych z rozstrzygnięciem o kosztach procesu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.


MR

Wyszukiwarka