Wyrok SA we Wrocławiu z 23 lutego 2019 r. w sprawie o przestępstwo przeciwko życiu.

Teza Czyn ten jest przestępstwem polegającym na samym narażeniu na nastąpienie skutków, o których mowa w tym przepisie, bez względu na to czy skutki te rzeczywiście nastąpią. Inaczej mówiąc „narażenie”, dotyczy jedynie potencjalnych a nie realnych skutków w postaci uszczerbku na zdrowiu.
Data orzeczenia 13 lutego 2019
Data uprawomocnienia 13 lutego 2019
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny
Przewodniczący Jerzy Skorupka
Tagi Przestępstwo przeciwko życiu
Podstawa Prawna 158kk

Rozstrzygnięcie
Sąd

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  stwierdza, że koszty postępowania odwoławczego ponosi Skarb Państwa.



UZASADNIENIE


Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 9 października 2018 r., III K 82/18 uniewinnił T. C. od popełnienia czynu z art. 158 §1 KK w zw. z art.11§2 KK. Wymieniony wyrok zaskarżył oskarżyciel publiczny, tj. Prokurator Rejonowy w Opolu na niekorzyść T. C. zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wyroku, polegający na uznaniu, że nie brał on udziału w pobiciu G. H., gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, a zwłaszcza zeznań świadków wskazuje, że czynu tego mogli się dopuścić jedynie S. K. i T. C.. W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.


Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zważył, co następuje.


Apelacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym. Stanowi wyłącznie polemikę z ustaleniami sądu pierwszej instancji i nieudolną próbę narzucenia własnej oceny dowodów i wersji zdarzenia.


W rozpoznawanej sprawie sąd a quo wnikliwie ocenił wszystkie dowody zaoferowane przez oskarżyciela publicznego stwierdzając, że „prokurator opierając się na ustaleniach postępowania przygotowawczego przyjął, że osobą współdziałającą z S. K. […] był T. C.”. Sąd pierwszej instancji jasno, klarownie i szczegółowo wyjaśnił powody, dla których dokonał odmiennych ustaleń faktycznych.


Apelujący prokurator nie wskazał błędów, jakie popełnił sąd a quo przy ocenie dowodów i ustalaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia o winie T. C., ograniczając się do powtórzenia fragmentów zeznań świadków z postępowania przygotowawczego i stwierdzenia, że „oskarżyciel publiczny […] uznał, że zeznania G. H. i M. C. w zakresie wyglądu drugiego sprawcy […] są obarczone subiektywnym postrzeganiem rzeczywistości i nie można uznać ich za w pełni kategoryczne”.


Podążając tropem myślenia apelującego prokuratora i eliminując z podstawy ustalania faktów zeznania wymienionych świadków należy zauważyć, że według pozostałych pokrzywdzonych napastnik był tylko jeden. S. K., który przyznał się do pobicia G. H. konsekwentnie twierdził, że działał sam, a T. C. od początku zaprzeczał, że brał udział w pobiciu tego pokrzywdzonego.


Domagając się ustalenia winy T. C. tylko na tej podstawie, że znajdował się na miejscu zdarzenia razem z S. K. i P. K., który jest karłem, a więc tylko on mógł uderzyć pokrzywdzonego w twarz, prokurator traci z pola widzenia, że w procesie poszlakowym warunkiem przypisania oskarżonemu winy jest to, aby łańcuch wiarygodnych poszlak wykluczał inną wersję zdarzenia, niż ustalona przez sąd. Tymczasem prokurator domaga się w apelacji przypisania winy T. C. na podstawie poszlak ustalonych na podstawie częściowo niewiarygodnych zeznań G. H. i M. C., w sytuacji, gdy wszystkie poszlaki nie tworzą „zamkniętego łańcucha”.


Mając zatem na względzie wymienione okoliczności, orzeczono, jak na wstępie.


SSA Bogusław Tocicki


SSA Jerzy Skorupka


SSO(del. do SA) Maciej Skórniak

Wyszukiwarka