Wyrok SA we Wrocławiu z 16 października 2019 r. w sprawie o przestępstwo przeciwko życiu.

Teza Sprawca "chce" popełnić czyn nie tylko wtedy, gdy pragnie realizacji znamion i gdy następstwa czynu są dlań pożądane, ale również wtedy, gdy realizację znamion wyobraża sobie jako konieczny, choć obojętny lub nawet niepożądany skutek swego zachowania.
Data orzeczenia 16 października 2019
Data uprawomocnienia 16 października 2019
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny
Przewodniczący Jerzy Skorupka
Tagi Przestępstwo przeciwko życiu
Podstawa Prawna 148kk 9kk

Rozstrzygnięcie
Sąd

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec E. C.;

II.  zwalnia oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciąża Skarbu Państwa.



UZASADNIENIE


E. C. została oskarżona o to, że oskarżonej o to, że w nocy z 5 na 6 stycznia 2018 r. we W., przy ul. (...), działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia M. W., trzymanym w ręku nożem spowodowała u pokrzywdzonego obrażenia w postaci rany ciętej wargi górnej, powierzchownych ran na lewym barku oddalonych od siebie o około 0,3-0,5 cm oraz umiejscowionych tam linijnych otarć naskórka i powierzchownych ran ułożonych równolegle do siebie, a także linijnego otarcia naskórka na plecach przechodzącego w powierzchniową ranę ciętą, a następnie zadała trzymanym w ręku nożem uderzenie w okolicę linii przymostkowej lewej, powodując osełkowatą ranę o rozmiarach 4x1,5 cm, w wyniku czego pokrzywdzony zmarł,


tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.


Wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 15 kwietnia 2019r.


I.  oskarżoną E. C. uznano za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierza jej karę 15 (piętnastu) lat pozbawienia wolności;


II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono oskarżonej na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności, od dnia 6 stycznia 2018 r., godz. 01:20 do dnia 15 kwietnia 2019 r.;


III.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeczono przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych o nr I/343/18/P pod poz.3 ;


IV.  na podstawie art.231§ 1 k.p.k. złożono do depozytu sądowego dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych o nr I/343/18/P pod poz.1 i 2 ;


V.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym na podstawie art. 17 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia od uiszczenia opłaty.


Powyższy wyrok w apelacji zaskarżył obrońca oskarżonej zarzucając:


1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia, polegający na uznaniu przez Sąd, że E. C. dokonała zabójstwa M. W. działając z zamiarem bezpośrednim, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, że oskarżonej przypisać można jedynie działanie w zamiarze ewentualnym.


Niezależnie od powyższego zarzutu orzeczeniu zarzucono również:


2. rażącą niewspółmierność kary, polegającą na wymierzeniu oskarżonej kary 15 lat pozbawienia wolności podczas gdy dla realizacji celów zapobiegawczych i wychowawczych kary oraz dla skutecznego oddziaływania społecznego przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, w tym zachowania oskarżonej bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jak również jej sytuacji rodzinnej i osobistej, wystarczającym dla odniesienia zamierzonych skutków kary byłoby orzeczenie kary łagodniejszej.


Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie wymiaru kary określonej w pkt I części dyspozytywnej wyroku do 8 lat pozbawienia wolności.


Od przedmiotowego wyroku apelację wywiódł również Prokurator (...)w zakresie orzeczenia o karze na niekorzyść oskarżonej zarzucając rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonej tj. kary 15 lat pozbawienia wolności, podczas gdy waga i wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu zarzuconego ww., motywacja oskarżonej zasługującą na szczególne potępienie, całkowicie nieadekwatna i nie znajdująca usprawiedliwienia reakcja oskarżonej na zaczepki słowne pokrzywdzonego, a także okoliczności obciążające – w tym działanie pod wpływem alkoholu i w obecności małoletnich dzieci, sposób działania oskarżonej po popełnieniu zarzuconego jej czynu tj. brak realnych działań zmierzających do uratowania życia pokrzywdzonemu oraz wezwanie pogotowia ratunkowego i Policji po przygotowaniu linii obrony i wersji zdarzenia odnoszącej się do samobójstwa pokrzywdzonego, a wreszcie przemyślane działanie w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia M. W. przez wzgląd na potrzebę w zakresie osiągniecia celów wychowawczych i zapobiegawczych kary, a także potrzebę w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa - w szczególności potrzebę wywołania w społeczeństwie poczucia, iż sprawca tego typu czynów spotyka każdorazowo z surową reakcją organów wymiaru sprawiedliwości przemawiają za wymierzeniem wobec oskarżonej kary 25 lat pozbawienia wolności.


Podnosząc powyższy zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec oskarżonej kary 25 lat pozbawienia wolności.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Zarówno apelacja obrońcy oskarżonej jak i apelacja prokuratora nie zasługują na uwzględnienie.


W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu obrońcy kwestionującego prawidłowość ustalenia przez Sąd I instancji, że oskarżona działała w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego. W ustosunkowaniu do argumentów skarżącego podkreślenia wymaga to, że zamiaru bezpośredniego popełnienia czynu zabronionego nie należy identyfikować z wyrażającym określonego rodzaju emocje pragnieniem jego popełnienia ani uzależniać od wystąpienia szczególnego rodzaju motywacji. Zamiar taki - aby w ogóle zaistnieć - nie musi być w żaden sposób szczególnie zabarwiony, wystarczy bowiem, aby sprawca przejawił akt woli w postaci chęci popełnienia czynu zabronionego. Stąd też, analizując konkretne zachowanie sprawcy, warto pamiętać, że użyty w art. 9 § 1 k.k. zwrot "chce" wcale nie jest równoznaczny ze zwrotem "pragnie". Sprawca "chce" popełnić czyn nie tylko wtedy, gdy pragnie realizacji znamion i gdy następstwa czynu są dlań pożądane, ale również wtedy, gdy realizację znamion wyobraża sobie jako konieczny, choć obojętny lub nawet niepożądany skutek swego zachowania [wyrok SN z dnia 2 czerwca 2003 r., II KK 232/02, LEX nr 78373]. Z zamiarem bezpośrednim mamy do czynienia również przy tzw. przestępstwie nieuchronnym, które zachodzi wówczas, gdy istnieje pewność co do tego, że wraz z urzeczywistnieniem stanu rzeczy, którego sprawca bezpośrednio chce, zrealizowany zostanie - w pewnym sensie jako jego nieunikniony produkt uboczny - inny stan rzeczy prawnokarnie relewantny. Zamiar bezpośredni występuje zatem niezależnie od faktu, że sprawca - świadom co prawda konieczności realizacji znamion jakiegoś przestępstwa - subiektywnie nie traktuje go jednak jako celu swej aktywności. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, iż ustalenie, że sprawca czynu ma świadomość konieczności (a nie tylko możliwości) urzeczywistnienia znamion czynu zabronionego, przesądza wolę realizacji tych znamion i tym samym zamiar bezpośredni. Jednak dla stwierdzenia takiego stanu rzeczy nie wystarczy odwołać się tylko do obiektywnej konieczności skutku. Nieodzowna jest także ocena samego sprawcy, jego intelektu i właściwych mu psychofizycznych zdolności do oceny sytuacji oraz kojarzenia i przewidywania określonych skutków ludzkiego zachowania [zob. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 25 maja 1995 r., II AKr 145/95, OSA 1995, z. 6, poz. 31].


Nie ulega więc wątpliwości, że zadając cios nożem o długości 20 cm w newralgiczne dla życia części ciała – górne okolice klatki piersiowej (okolicę linii przymostkowej) z siłą określoną przez biegłego jako „przynajmniej średnia” oskarżona chciała spowodować skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego. Świadomość wywołania takim działaniem śmierci człowieka z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest powszechnie znana i nawet stan upojenia alkoholowego oskarżonej – jak wynika z opinii biegłych psychiatrów – takiej świadomości nie wyłączył. Oskarżona była pod wpływem silnych emocji (zdenerwowana uwagami kierowanymi do niej przez pokrzywdzonego – przyp. SA), ale to właśnie piętrzenie i narastanie owych negatywnych emocji potęgowało jej agresję. Oprócz przedmiotowej rany kłutej klatki piersiowej na ciele pokrzywdzonego stwierdzono również inne zmiany urazowe powstałe najprawdopodobniej od działania niewielką siłą narzędzia ostrego np. noża. Powyższe oznacza, że oskarżona zadała nie tylko jeden - śmiertelny - cios pokrzywdzonemu, ale także inne, co wyklucza przypadkowość działania. Nie można podzielić argumentacji obrońcy, że z uwagi na fakt, że pokrzywdzony i oskarżona mieli zwyczaj „straszenia” się użyciem noża, to oskarżona i tym razem chciała jedynie nastraszyć pokrzywdzonego. Sposób działania oskarżonej i rodzaj użytego narzędzia w realiach sprawy jednoznacznie przemawiał za przyjęciem zamiary bezpośredniego. Wskazać przy tym należy, że tezy stawiane przez obrońcę odnośnie stosowania przemocy przez pokrzywdzonego wobec oskarżonej stanowią wyłącznie oderwane od dowodów hipotezy. Jeśli zaś chodzi o akcentowane przez obrońcę zachowanie oskarżonej po przestępstwie tj. brak zacierania śladów i wezwanie pomocy medycznej, zwrócić należy uwagę na wyraźną w tym względzie opieszałość sprawczyni i będącą wyrazem braku właściwej refleksji obojętność na śmierć pokrzywdzonego połączoną z przerzucaniem na niego odpowiedzialności za taki stan rzeczy.


Na uwzględnienie nie zasługują również kierowane przez apelujących zarzuty rażącej niewspółmierności wymierzonej kary.


Dla uwzględnienia tych zarzutów apelujących niezbędnym było wykazanie, że kara wymierzona E. C. jest nie tylko niewspółmierna, ale rażąco niewspółmierna. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza zaś znaczną dysproporcję między karą wymierzoną, a karą sprawiedliwą, zasłużoną. Nie każda więc różnica w zakresie oceny wymiaru kary uzasadnia zarzut rażącej niewspółmierności kary, przewidziany w art. 438 pkt 4 k.p.k., ale tylko taka, która ma charakter zasadniczy, a więc jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się zaakceptować. Chodzi tu o tak istotne różnice ocen, że dotychczas wymierzoną karą można byłoby nazwać także w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną. Należy dodać, że przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie wskazanych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica między karą wymierzoną, a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1994 r., III KRN 120/94, OSP 1995, Nr 6, poz. 138; z dnia 14 listopada 1973 r. III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51; z dnia 2 lutego 1995 r. II RN 198/94, OSNPK 1995, Nr 6, poz. 18; wyrok Sądu Najwyższego - Sądu Dyscyplinarnego z dnia 16 lutego 2009 r., SNO 2/09 Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych 2009, s. 187). Również w orzecznictwie sądów powszechnych ugruntowany jest pogląd, iż aby uznać, że kara jest rażąco niewspółmierna, różnica między karą wymierzoną, a karą wnioskowaną przez skarżącego winna być różnicą "rażącą" i to charakterystyczne określenie winno oznaczać, że jest ona "jaskrawa", "bijąca w oczy", "oślepiająca", a więc jest różnicą tak istotną, że wymierzonej kary nie można w żaden sposób zaakceptować (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 marca 2015 r., II AKa 33/15, L.,; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 marca 2001 r., II AKa 55/01, Prok. i Pr. 2001, Nr 10, poz. 21; wyr. Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2005 r., II AKa 165/05, KZS 2005, Nr 10, poz. 32; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 16 stycznia 2007 r., II AKa 350/06, KZS 2007, Nr 9, poz. 51). Przy ocenie rażącej niewspółmierności nie chodzi więc o każdą ewentualną różnicę w ocenach wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby również w potocznym znaczeniu tego słowa rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 kwietnia 2015 r., sygn. II AKa 308/14, L.).


Skarżący prokurator nie wykazał, iż w świetle ustawowych dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 § 1 k.k. oskarżona na karę w wysokości 25 lat pozbawienia wolności zasługuje. Sięganie do takiej sankcji było by uzasadnione tylko "zdecydowaną" przewagą okoliczności obciążających, rzutujących na ocenę społecznej szkodliwości czynu i winy oskarżonego. Na korzyść oskarżonej przemawia zaś dotychczasowa niekaralność, młody wiek, sprawowanie opieki nad dzieckiem. Oskarżona dopuściła się przestępstwa pod wpływem silnych emocji, bez wyrachowania i zastanowienia. Nie można też tracić z pola widzenia, że ostatecznie to oskarżona wezwała pomoc dla pokrzywdzonego. Tych okoliczności prokurator zdaje się nie zauważać. Nie przekonuje argument skarżącego, że „czyn oskarżonej był sposobem pozbycia się m. W. i definitywnego zakończenia z nim znajomości". Niewątpliwie nie mamy tu do czynienia ze zbrodnią zaplanowaną i wyrachowaną, co trafnie ustala Sąd Okręgowy. Inna rzeczą jest fakt – który oczywiście przemawia na niekorzyść oskarżonej – że jej zachowanie było całkowicie nieadekwatne do sytuacji i nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Odnosząc się z kolei do ostatniej z dyrektyw art. 53 § 1 k.k., Sąd Apelacyjny nie opowiada się za uproszczoną i wąsko pojętą prewencją ogólną w sensie odstraszenia surowymi karami potencjalnych sprawców przestępstw. Skuteczność tak pojętej prewencji ogólnej (prewencja ogólna negatywna) kwestionowana jest też w nauce. (A. Z., O reformie prawa karnego, PiP 1992, Nr 1, s.98; K. B., System sądowego wymiaru kary, s. 145). Należy przyjąć, że cele kary związane z prewencją ogólną wyrażają odmienną jej strategię, tj. strategię prewencji generalnej pozytywnej, społecznie integrującej, w miejsce odstraszającej. Celem tak rozumianej prewencji ogólnej jest wymierzenie takich kar, które utwierdzają w świadomości społecznej przekonanie o respektowaniu prawa, dają gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości, tworzą atmosferę zaufania ludzi do obowiązującego systemu prawnego i potępienia, a nie współczucia dla ludzi, którzy to prawo naruszają. Innymi słowy, czynnikami decydującymi o takim działaniu prewencji ogólnej są nieuchronność kary, efektywność ścigania, szybkość jej orzekania i wykonania, przekonanie w świadomości społecznej o egzekwowaniu prawa, akceptacja orzeczonej kary jako sprawiedliwej, a więc nie przekraczającej stopnia winy sprawcy. Orzeczona wobec E. C. kara czyni zadość tym wszystkim postulatom.


Odnosząc się zaś do wywodów apelującego obrońcy nie można tracić z pola widzenia okoliczności świadczących na niekorzyść oskarżonej. Działała ona z zamiarem bezpośrednim z błahych powodów, w sposób rażąco nieadekwatny do okoliczności. Znajdowała się przy tym w stanie nietrzeźwości, agresywne zachowania zaczęła podejmować w obecności swoich małoletnich dzieci, narażając je na ogromny stres. Jednocześnie bardzo instrumentalnie umniejszała swoją rolę w zdarzeniu będącym przedmiotem postępowania, twierdząc m. in., że pokrzywdzony popełnił samobójstwo.


Z tych wszystkich powodów zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.


Mając na uwadze położenie materialne oskarżonej, uznać należało, że uiszczenie jakichkolwiek kosztów postepowania byłoby dla niej zbyt uciążliwe, na podstawie art. 624 kpk, zwolniono ją zatem od ich ponoszenia, poniesionymi wydatkami obciążono Skarb Państwa.


SSA Andrzej Kot (spr.) SSA Jerzy Skorupka SSA Witold Franckiewicz

Wyszukiwarka