Wyrok SA we Wrocławiu z 16 września 2015 r. w sprawie o oszustwo.

Teza Karalnym zachowaniem jest doprowadzenie innej osoby ale także osoby prawnej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Niekoniecznie musi to być mienie tej osoby. Wystarczy, aby ta osoba mogła dysponować tym mieniem.
Data orzeczenia 16 września 2015
Data uprawomocnienia 16 września 2015
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny
Przewodniczący Bogusław Tocicki
Tagi Oszustwo
Podstawa Prawna 286kk

Rozstrzygnięcie
Sąd

I.  zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego L. F. w ten sposób, że: a)  z opisu przestępstwa przypisanego oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej (opisanego w punkcie I części wstępnej) eliminuje sformułowania o treści: „ potem w bliżej nieustalonym dniu 2010 roku lub 2011 roku, lecz nie później niż 28 marca 2011 roku ukrył ten dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, lecz powinien był go zwrócić J. C. (1), bądź jego poręczycielom”, a z kwalifikacji prawnej tego przestępstwa eliminuje przepis art. 276 k.k.; b)  zmienia orzeczenie o środku karnym zawarte w punkcie II części rozstrzygającej w ten sposób, że na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego L. F. obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem przepisanym w punkcie I części rozstrzygającej poprzez zapłatę na rzecz Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., (...)-(...) B., ul. (...) kwoty 230.963,32 (dwustu trzydziestu tysięcy dziewięciuset sześćdziesięciu trzech 32/100) złotych; c)  na podstawie art. 105 § 1 i 2 k.p.k. prostuje oczywiste omyłki pisarskie w punkcie II części wstępnej w imieniu pokrzywdzonego A. C. (1) w ten sposób że imię (...) zastępuje prawidłowym imieniem (...); d)  uniewinnia oskarżonego L. F. od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej (opisanego w punkcie II części wstępnej) i na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. stwierdza, że koszty postępowania w tej części ponosi Skarb Państwa; e)  uchyla orzeczenia o środkach karnych zawarte w punkcie V i VI części rozstrzygającej, a także orzeczenie o zasądzeniu od oskarżonego L. F. na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. S. (1) 1.080,- złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika, zawarte w punkcie VIII części rozstrzygającej; f)  stwierdza, że utraciły moc orzeczenia o karach łącznych pozbawienia wolności i grzywny zawarte w punkcie VII części rozstrzygającej; g)  obniża wysokość opłaty wymierzonej oskarżonemu L. F. za pierwszą instancję w punkcie X części rozstrzygającej do 3.500,- (trzech tysięcy pięciuset) złotych; II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego L. F. utrzymuje w mocy; III.  zasądza od oskarżonego L. F. na rzecz Skarbu Państwa 1/2 kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym w wysokości 3.510,- (trzech tysięcy pięciuset dwudziestu) złotych, na co składa się 10,- zł tytułem połowy zryczałtowanych wydatków poniesionych przez Skarb Państwa z tytułu doręczenia wezwań i pism procesowych oraz 3.500,- złotych opłaty za drugą instancję; IV.  stwierdza, że dalszą 1/2 kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze ponosi Skarb Państwa.



UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 29 maja 2015r. sygn. akt III K – 60/14 Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze orzekła następująco:
I.  uznał oskarżonego L. F. za winnego tego, że w okresie od bliżej nieustalonego dnia 2010 roku do 23 grudnia 2013 roku w J. i we W., województwa (...), działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wypełnił blankiet weksla gwarancyjnego in blanco niezgodnie z wolą i na szkodę podpisanych na nim M. Ł., A. C. (1), J. C. (1), J. C. (2) oraz reprezentowanego przez (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., to jest wpisał fikcyjną sumę wekslową 3.134.400,00 zł, pomimo uregulowania w całości umowy pożyczki z dnia 28 stycznia 2005 roku zaciągniętej przez J. C. (1) od L. F. w wysokości 756.000,00 zł, której spłatę weksel ten zabezpieczał, uprzednio doprowadzając podstępem do podpisania się na tym wekslu A. C. (1) jako prezesa spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., potem w bliżej nieustalonym dniu 2010 roku lub 2011 roku, lecz nie później niż 28 marca 2011 roku ukrył ten dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, lecz powinien był go zwrócić J. C. (1), bądź jego poręczycielom, a następnie użył tak powstałego weksla doprowadzając do jego pozornego indosowania najpierw na rzecz J. P., a następnie na rzecz spółki Grupa (...) sp. z o.o. z siedzibą w Z. oraz doprowadzając do jego przedłożenia w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze wraz z pozwem o zasądzenie w/w sumy wekslowej, czym doprowadził Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, Wydział I Cywilny, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości, w wysokości 3.134.400,00 zł, należącym do M. Ł., A. C. (1), Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. w ten sposób, że używając tego nierzetelnego weksla w postępowaniu cywilnym i ukrywając fakt, że weksel ten został wypełniony niezgodnie z porozumieniem wekslowym, wprowadził ten Sąd w błąd co do okoliczności będących podstawą wydania nakazu zapłaty, a dotyczących charakteru, wystawienia i wypełnienia weksla oraz legalności jego istnienia w obrocie gospodarczym, co skutkowało wydaniem przez ten Sąd w dniu 31 marca 2011 roku nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (sygn. akt I Nc – 10/11) zobowiązującego pokrzywdzonych M. Ł., A. C. (1), Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., spółkę (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. do solidarnej zapłaty kwoty 3.134.400,00 zł na rzecz Grupy (...) sp. z o. o. z siedzibą w Z. wraz z odsetkami, kosztami procesu i zastępstwa procesowego, przy czym osiągnął korzyść majątkową wynoszącą nie mniej niż 90.729,31 zł, a ponadto usiłował w ten sam sposób doprowadzić Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze do niekorzystnego rozporządzenia mieniem należącym do M. Ł. i Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. w toku postępowania zwyczajnego I C – (...) w sprawie przeciwko M. Ł. i Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., używając tego nierzetelnego weksla również w tym postępowaniu, a ponadto w dniu 3 kwietnia 2012 roku zeznając nieprawdę oraz zatajając prawdę co do okoliczności dotyczących wystawienia i wypełnienia tego weksla, po uprzednim pouczeniu o odpowiedzialności karnej świadka za składanie fałszywych zeznań, lecz celu swego nie osiągnął w związku z wydaniem wyroku oddalającego powództwo, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k., art. 276 k.k. i art. 233 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu L. F. karę 300 (trzystu) stawek dziennych grzywny po 50 (pięćdziesiąt) złotych każda;
II.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego L. F. obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz M. Ł. oraz Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. kwoty 230.963,32 złotych;
III.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych Drz – 587/14;
IV.  uznał oskarżonego L. F. za winnego tego, że w okresie od dnia 16 stycznia 2009 roku do dnia 31 marca 2011 roku w J. i we W., województwa (...), działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził M. C. (1) i M. C. (2) oraz spółkę (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że doprowadził ich do podpisania gwarancyjnego weksla in blanco oraz umowy pożyczki z dnia 16 stycznia 2009 roku, której weksel ten był zabezpieczeniem, a opiewających na kwotę 620.000,00 zł, wprowadzając ich w błąd co do swego zamiaru przekazania całej kwoty tej pożyczki oraz co do swego zamiaru użycia przedmiotowego weksla, co spowodowało, iż zaniechali oni żądania zwrotu tego weksla, a następnie w bliżej nieustalonym dniu 2010 roku lub 2011 roku, lecz nie później niż 28 marca 2011 roku, mimo nieprzekazania im umówionej kwoty pożyczki w wysokości 400.000,00 zł w gotówce i pomimo rozliczenia pozostałej części kapitału w wysokości 120.000,00 zł, ukrył ten weksel, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, lecz powinien był go zwrócić M. C. (1) i M. C. (2), po czym wypełnił blankiet tego weksla niezgodnie z wolą i na szkodę podpisanych na nim M. C. (1), M. C. (2) oraz reprezentowanej przez nich spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., wpisując fikcyjną sumę wekslową 620.000,00 zł, a następnie użył tak powstałego weksla doprowadzając do jego pozornego indosowania na rzecz spółki Grupa (...) sp. z o.o. z siedzibą w Z. oraz doprowadzając do jego przedłożenia w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze wraz z pozwem o zasądzenie w/w sumy wekslowej, czym doprowadził Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, Wydział I Cywilny, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości, w wysokości 620.000,00 zł, należącym do A. C. (1), M. C. (2), spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. poprzez użycie tego nierzetelnego weksla w postępowaniu cywilnym i wprowadzenie tym samym tego Sądu w błąd co do okoliczności będących podstawą wydania nakazu zapłaty, a dotyczących charakteru, wystawienia i wypełnienia weksla oraz legalności jego istnienia w obrocie gospodarczym, co skutkowało wydaniem przez ten Sąd w dniu 31 marca 2011 roku nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (sygn. akt I Nc – 9/11) zobowiązującego pokrzywdzonych A. C. (1), M. C. (2) i spółkę (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. do solidarnej zapłaty kwoty 620.000,00 zł na rzecz Grupy (...) sp. z o. o. z siedzibą w Z. wraz z odsetkami, kosztami procesu i zastępstwa procesowego, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu L. F. karę 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny po 50 (pięćdziesiąt) złotych każda;
V.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego L. F. obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz M. S. (1) kwoty 154.187,58 złotych;
VI.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych Drz – 588/14;
VII.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu L. F. w punktach I i IV części dyspozytywnej wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu L. F. w punktach I i IV części dyspozytywnej wyroku kary grzywny łączy i wymierzył mu karę łączną 400 (czterystu) stawek dziennych grzywny po 50 (pięćdziesiąt) złotych każda;
VIII.  zasądził od oskarżonego L. F. na rzecz oskarżyciela posiłkowego M. Ł. 2.100,- złotych, zaś na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. S. (1) 1.080,- złotych tytułem zwrotu kosztów pełnomocników;
IX.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. F. B. zapłatę 369,- złotych, w tym kwoty 69,- złotych z tytułu podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu oskarżonego;
X.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego L. F. na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych, w tym na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 5 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierzył mu opłatę w kwocie 4.400,- złotych.
Apelację od tego wyroku wniósł w imieniu oskarżonego L. F. jego obrońca z wyboru, adw. P. S., zaskarżając to orzeczenie w całości. Powołując się na przepisy art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art.438 pkt 2 i 3 k.p.k. obrońca oskarżonego orzeczeniu temu zarzucił :
1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się zarzuconego mu czynu, opisanego w punkcie I sentencji wyroku, działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru uzyskania korzyści majątkowej, a nie faktycznej realizacji praw z weksla, jako zabezpieczenia pożyczek, w oparciu o wybiórczo wskazany materiał dowody, tj. głównie zeznania świadków: M. Ł., A. C. (1), J. C. (1), J. C. (2), przy zupełnym pominięciu lub marginalizacji wyjaśnień oskarżonego oraz dowodów w postaci dokumentów prywatnych, wywodząc wnioski ponad ich osnowę i przeciw ich treści bez wskazania jakiegokolwiek rodzaju szczególnych okoliczności umożliwiających takiego rodzaju postępowanie, podczas gdy właściwa ocena tych dowodów nie pozwala na przyjęcie jednoznacznych ustaleń faktycznych, które wskazywałyby na fakt, iż oskarżony zachowanie swym wypełnił znamiona ustawowe przestępstwa oszustwa i usiłowania oszustwa z art. 286 § 1 k.k. oraz innych wskazanych przestępstw, a jedynie zakres jego odpowiedzialności dotyczy możliwości popełnienia czynu z art. 270 § 2 k.k.;
2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się czynu opisanego w punkcie II sentencji wyroku, tj. że działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru uzyskania korzyści majątkowej i w tym celu nie przekazał w dniu 16 stycznia 2009 roku pieniędzy w kwocie 400.000 zł stanowiącą pożyczkę, a nie faktycznej realizacji praw z weksla celem odzyskania należności z udzielonej pożyczki, w oparciu o jednostronne ocenę zeznań A. C. (1) i M. C. (2) i bezpodstawnym niedaniu wiary najistotniejszemu dokumentowi w postaci umowy pożyczki z dnia 16 stycznia 2009 roku prowadzącym do wnioskowania przeciw jego treści, bez wskazania szczególnych okoliczności umożliwiających tego rodzaju postępowanie;
3)  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., polegającego na sporządzeniu uzasadnienia niespełniającego wymogu poprzez brak wskazania dlaczego Sąd nie uznał dowodów przeciwnych, skutecznie w ten sposób utrudniając podjęcie polemiki ze stanowiskiem Sądu;
4)  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie zaistniałych wątpliwości co do obu zdarzeń opisanych w punktach I i II wyroku na niekorzyść oskarżonego na skutek pominięcia co do zasady ważkości dowodów z dokumentów.
Podnosząc te zarzuty, obrońca oskarżonego L. F. wniósł o : uniewinnienie oskarżonego od obu zarzucanych mu czynów.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
I. Wniesiona przez obrońcę oskarżonego L. F. apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie w części podważającej prawidłowość skazania oskarżonego za przestępstwo przypisane mu w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku. Zasadne były wyłącznie te fragmenty apelacji, które kwestionowały ustalenia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, jakoby oskarżony L. F. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 276 k.k. ukrywając weksel gwarancyjny in blanco, podpisany przez pożyczkobiorcę J. C. (1) i poręczycieli: M. Ł., A. C. (1), J. C. (2) oraz przez A. C. (1) i M. Ł. jako prezesa i wiceprezesa Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., do którego później wpisał fikcyjną sumę poręczaną wekslem w wysokości 3.134.400,00 zł. Faktycznie bowiem przepisy prawa wekslowego nie nakładały na oskarżonego obowiązku wydania weksla in blanco po spłacie pożyczki i brak jest dostatecznych oraz niepodważalnych dowodów na przyjęcie, by dłużnik i poręczyciele zwracali się do oskarżonego L. F. o wydanie weksla w trybie art. 50 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936r. – Prawo wekslowe (Dz. U. z 1936r. Nr 37, poz. 282 z późniejszymi zmianami), a oskarżony im tego odmówił.
Prowadziło to do zmiany zaskarżonego wyroku w tym zakresie i wyeliminowania z opisu przestępstwa przypisanego oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej (opisanego w punkcie I części wstępnej) sformułowania o treści: „ potem w bliżej nieustalonym dniu 2010 roku lub 2011 roku, lecz nie później niż 28 marca 2011 roku ukrył ten dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, lecz powinien był go zwrócić J. C. (1), bądź jego poręczycielom”, a z kwalifikacji prawnej tego przestępstwa eliminuje przepis art. 276 k.k..
Nie było natomiast przekonujących podstaw, aby zakwestionować prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu I instancji, że oskarżony L. F. popełnił przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k., i art. 233 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. przypisane mu w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku. Przedstawiony przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał na to, że oskarżony L. F., wbrew umowie pożyczki zawartej w dniu 28 stycznia 2005r. z J. C. (1) na kwotę 756.000,- zł, a także wbrew deklaracji wekslowej podpisanej tego samego dnia, z której jednoznacznie wynikało, że weksel gwarancyjny in blanco zabezpiecza właśnie te pożyczkę i to wyłącznie w wysokości wskazanej w umowie z dnia 28 stycznia 2005r., w obliczu kolejnych pożyczek udzielanych J. C. (1) i nie zabezpieczonych innymi wekslami, wpisał fikcyjną sumę wekslową 3.134.400,00 zł, pomimo uregulowania w całości umowy pożyczki z dnia 28 stycznia 2005 roku przez J. C. (1).
Było to działanie zaplanowane i celowe, a także obliczone na podjęcie takich działań, które w efekcie miały skutkować wydaniem przez sąd orzeczenia zasadzającego należność z weksla w postępowaniu nakazowym. Stąd prawidłowe były ustalenia, że oskarżony L. F. swoim działaniem i oszukańczymi przedsięwzięciami zmierzał bezpośrednio do tzw. oszustwa procesowego, to znaczy doprowadzenia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze do wydania orzeczenia niekorzystnego dla pożyczkobiorcy, poręczycieli oraz reprezentowanej przez A. C. (1) spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., którego podpis podstępnie wyłudził przy okazji udzielenia kolejnej pożyczki.
Ponieważ zachowania oskarżonego L. F. były w całości obliczone na uzyskanie korzystnego dla niego orzeczenia sądowego, przypisane mu w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego przestępstwo obejmowało także złożenie przez niego fałszywych zeznań w dniu 3 kwietnia 2012r. przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze w postępowaniu zwyczajnym o sygnaturze akt I C – 1530/11 w sprawie wytoczonej przeciwko M. Ł. i Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., kiedy to zeznał nieprawdę i zataił prawdę co do okoliczności dotyczących wystawienia i wypełnienia tego weksla.
W odniesieniu do przestępstwa przypisanego oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, zmieniono orzeczenie o środku karnym zawarte w punkcie II części rozstrzygającej w ten sposób, że na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego L. F. obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem przepisanym w punkcie I części rozstrzygającej poprzez zapłatę na rzecz Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., (...)-(...) B., ul. (...) kwoty 230.963,32 zł. Wynikało to z treści pisma Komornika Rewiru Sadu Rejonowego w Zgorzelcu, z którego wynikało, że wymienioną wyżej należność wyegzekwowano od dłużnika, czyli Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., (...)-(...) B., ul. (...), a nie od M. Ł. jako osoby fizycznej (k. 4558).
II. Apelacja obrońcy oskarżonego L. F. zasługuje na uwzględnienie w tej części, w której kwestionuje prawidłowość skazania oskarżonego za przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. na szkodę A. C. (1) i M. C. (2) (obecnie S.), przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku. Obrońca oskarżonego wskazał bowiem na ważkie okoliczności, które podważały prawidłowość ocen dowodowych Sądu I instancji, słusznie wskazywały na naruszenie przez ten Sąd zasady swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k., a także uwypuklały niedające się usunąć wątpliwości co do sprawstwa i winy oskarżonego L. F. (art. 5 § 2 k.p.k.).
Nakazywało to uwzględnić apelację obrońcy oskarżonego w tej części i zmienić zaskarżony wyrok przez uniewinnienie oskarżonego L. F. od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej (opisanego w punkcie II części wstępnej), ze stwierdzeniem – na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. – że koszty postępowania w tej części ponosi Skarb Państwa. Prowadziło to do uchylenia orzeczeń o środkach karnych zawartych w punktach V i VI części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, a także orzeczenia o zasądzeniu od oskarżonego L. F. na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. S. (1) 1.080,- zł tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika, zawarte w punkcie VIII części rozstrzygającej.
Dalszymi konsekwencjami zmiany wyroku w tym zakresie było stwierdzenie, w oparciu o przepis art. 575 § 2 k.p.k., że utraciły moc orzeczenia o karach łącznych pozbawienia wolności i grzywny zawarte w punkcie VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, a także obniżenie wysokości opłaty wymierzonej oskarżonemu L. F. za pierwszą instancję w punkcie X części rozstrzygającej do 3.500,- zł, zgodnie z przepisem art. 2 ust.1 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami).
Na podstawie art. 105 § 1 i 2 k.p.k. sprostowano oczywiste omyłki pisarskie w punkcie II części wstępnej zaskarżonego wyroku w imieniu pokrzywdzonego A. C. (1) w ten sposób że imię (...) zastąpiono prawidłowym imieniem (...). W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.
III. Okoliczności obu pożyczek zabezpieczonych wekslami gwarancyjnymi in blanco, które zaowocowały postawieniem oskarżonemu L. F. zarzutów w niniejszej sprawie, można było wyjaśnić nie tylko dostępnymi dokumentami z tych transakcji (umowami pożyczek, deklaracjami wekslowymi, oświadczeniami pisemnymi, pismami procesowymi, korespondencją stron, dowodami zapłaty pożyczek itp.), lecz także wyjaśnieniami samego oskarżonego oraz zeznaniami świadków, szczególnie pożyczkobiorców i poręczycieli, którzy mieli być bezpośrednio obecni przy przekazywaniu pieniędzy, sporządzaniu i podpisywaniu umów pożyczek, sporządzaniu deklaracji wekslowych i, wreszcie, zwrocie pożyczonych kwot.
Przystępując do oceny zebranego materiału dowodowego, należało z dużą ostrożnością podchodzić zarówno do wyjaśnień oskarżonego L. F., jak i do zeznań wszystkich przesłuchanych w tej sprawie świadków, którzy mieli lub mogli mieć interes prawny w takim przedstawieniu zdarzeń faktycznych, aby uniknąć odpowiedzialności finansowej przez siebie lub osoby najbliższe lub reprezentowane przez nich podmioty gospodarcze (w tej kategorii świadkowie: M. Ł., A. C. (1), M. S. (1) – poprzednio C., J. C. (1), J. C. (2)) lub z różnych przyczyn, np. zależności finansowej od oskarżonego lub zakrojonych szeroko działaniami finansowymi z jego udziałem, mogli jednoznacznie się identyfikować z interesem oskarżonego L. F. albo mogli sami zmierzać do uniknięcia odpowiedzialności karnej w związku z przedstawieniem wypełnionych w całości weksli gwarancyjnych in blanco w postępowaniach sądowych celem uzyskania nakazów zapłaty (w tej kategorii świadkowie: J. P., R. K. (1), R. B., T. K. (1), J. A., J. K., T. (...) , (...)).
Analiza wyjaśnień oskarżonego L. F. na tle zabezpieczonych w postępowaniu dokumentów, musiała zatem uwzględniać to, że oskarżony miał zarówno interes finansowy w przedstawieniu jako uzasadnione swoich roszczeń wobec pożyczkobiorców i poręczycieli, jak również starać się w taki sposób przedstawiać fakty i dokumenty, aby uniknąć odpowiedzialności karnej w świetle postawionych mu zarzutów. Oskarżony L. F., nie tylko ze względu na ujawnione w tej sprawie okoliczności, lecz także dotychczasowy sposób życia i poprzednią karalność za przestępstwa umyślne (k. 4095, 4652-4653).
Jeżeli się do tego doda, że oskarżonemu L. F. zarzucono przestępstwa polegające, m.in. na sfałszowaniu dokumentów niezgodnie z wolą wystawców i stosowanie oszukańczych zabiegów (w tym fałszywe zeznania przed sądem), aby uzyskać korzystne sądowe rozstrzygniecie, to również do przedstawianych przez niego i zabezpieczonych u niego dokumentów należało podchodzić ze szczególną ostrożnością.
Te same uwagi dotyczą także pokrzywdzonych, w tym A. C. (1) karanego za przestępstwa z art. 77 § 2 k.k.s. (k. 5645-4655) i M. Ł., przeciwko któremu toczyło się postępowanie karnoskarbowe, którego materiały znajdują się w aktach niniejszego postępowania (k. 25221-2574) i w ramach którego ustalono na podstawie opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego, że podrobił on podpis J. P. na jednej z faktur przedstawionych do rozliczeń podatkowych (k. 2532-2546).
Osobnym zagadnieniem pozostaje to, że w interesie pokrzywdzonych występujących w tej sprawie: M. Ł., A. C. (1) i M. S. (1) – poprzednio C. był taki wynik postępowania karnego, który zakwestionowałby dotychczasowe zajęcia komornicze na poczet należności z weksli gwarancyjnych in blanco, które zostały wypełnione przez oskarżonego L. F., także pozwolił uniknąć jakichkolwiek konsekwencji finansowych dla tych osób, a wręcz poprawić sytuacje finansową tych osób. Wobec konsekwencji finansowych, które mogły spotkać pokrzywdzonych w tej sprawie, co wynikało z wielkości należności z umów pożyczek, trudno było nie dostrzegać determinacji w uniknięciu tych konsekwencji, a zatem mogło to skłaniać te osoby do takich zeznań, które nie przedstawiały rzeczywistego przebiegu zdarzeń. W obliczu załamania się finansowego działalności gospodarczej prowadzonej przez te osoby, zagrożenia dla egzystencji rodzin pokrzywdzonych, znaczącego pogorszenia sytuacji materialnej i utraty dobrego imienia w środowisku lokalnym, nie można było z góry zakładać prawdomówności pokrzywdzonych, nie wyłączając nawet osób, które dotychczas nie były karane, jak świadek M. S. (1) – poprzednio C. (k. 4660).
Z drugiej strony, szeroka działalność finansowa oskarżonego L. F., działającego wspólnie z J. P., M. H. i T. K. (2), wobec których ustanawiał wielomilionowe hipoteki na działkach w Ł. (k. 2811-2831, 2866-2911) także budziła poważne wątpliwości co do tego, czy oskarżony nie dopuszczał się nadużyć finansowych i fałszował dokumenty. Fakt rzeczywistego ustanowienia wspomnianych wielomilionowych hipotek na działkach w Ł. został zakwestionowany w ramach śledztwa 2Ds.2/14 Prokuratury Rejonowej W. (k. 4198-4363) Śledztwo to prowadzone było na podstawie zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez (...) Bank (...) (k. 4199-4206), domagającego się wyjaśnienia czy nie doszło do fikcyjnego ustanowienia hipotek, aby udaremnić egzekucję pożyczki udzielonej przez ten bank (...) w wysokości 1.200.000,- zł w dniu 11 stycznia 2008r. (k. 4207-4216). Dość podobne działania, polegające na przekazywaniu dokumentów, obrazujących fikcyjne zachowania gospodarcze, zarzucono mu w stosunku do weksla wypełnionego na kwotę 3.134.000,- zł i indosowanego J. P.., który następnie indosował go na rzecz spółki (...), reprezentowanej przez R. K. (1) i radcę prawnego R. B.. Takie postępowanie także nakazywało wyjątkową ostrożność w ocenie prawdomówności świadków, którzy brali udział we wspomnianej operacji lub reprezentowali spółkę (...), a zatem: J. P., R. K. (1), R. B., T. K. (1), J. A. i J. K..
Nie można było również bezkrytycznie odnosić się do treści dokumentów, gdyż mogły one być przedmiotem fałszerstwa.
Dla zapewnienia przejrzystości argumentacji, w dalszej części niniejszego uzasadnienia zostaną omówione poszczególne zagadnienia wyłaniające się na tle poszczególnych zarzutów postawionych oskarżonemu.
Wykorzystanie weksla gwarancyjnego in blanco wypisanego na kwotę 3.134.000,- zł (czyn przypisany oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej)
I. Wyjaśniając zarzut postawiony w tym zakresie oskarżonemu L. F., Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w sposób prawidłowy przeprowadził w tej sprawie postępowanie dowodowe i ujawnił wszystkie istotne dowody w celu ustalenia czy istnieją podstawy do przypisania oskarżonym zarzuconych im przestępstw. Podczas postępowania jurysdykcyjnego Sąd I instancji respektował zasady procesowe obowiązujące w polskim procesie karnym, a w szczególności zasadę prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.), zasadę bezstronności (art. 4 k.p.k.), zasadę in dubio pro reo (art. 5 k.p.k.), a także zasadę swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.). Dokonane w wyroku ustalenia faktyczne wolne są od błędów i uwzględniają całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (art. 410 k.p.k.).
Sąd I instancji staranie ocenił ujawniony materiał dowodowy i słusznie doszedł do przekonania, że oskarżeni generalnie dopuścili się zarzuconych im przestępstw. Swoje stanowisko Sąd Okręgowy uzasadnił na tyle wyczerpująco i przekonująco, uwzględniając okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonych (art. 4 k.p.k.), że wypełnione zostały wymogi określone dla uzasadnienia wyroku przewidziane w przepisie art. 424 k.p.k. i uzasadnienie to pozwala na kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku.
Przestępcze czynności oskarżonego L. F. co do czynu przypisanego w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy przedstawił na stronach 1-12 uzasadnienia zaskarżonego wyroku (k. 4592-44597v), zaś na kolejnych stronach 12-27 tegoż uzasadnienia (k. 4597v-4605) Sąd I instancji przytoczył treść wyjaśnień złożonych przez oskarżonego L. F. na poszczególnych etapach postępowania karnego i się do nich odniósł na tle poszczególnych dowodów osobowych i rzeczowych. Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ocenił wiarygodność oskarżonego i pozostałych świadków, w tym pożyczkobiorcy J. C. (1), poręczycieli: M. Ł., A. C. (1) i J. C. (2) oraz indosanta weksla – świadka J. P., a także przedstawicieli spółki (...), która przedstawiła weksel na kwotę 3.134.000,- w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze wraz z pozwem o zapłatę w postępowaniu nakazowym: R. K. (1), R. B., T. K. (1), J. A. i J. K..
Wspomniana analiza jest pełna i komplementarna, a także uwzględnia przedstawione wyżej zastrzeżenia o potrzebie szczególnej ostrożności w ocenia materiału dowodowego, w tym wiarygodności źródeł osobowych i dokumentów. Nie ma potrzeby jej ponownie przytaczać, lecz warto zwrócić uwagę na kluczowe okoliczności, które w sposób jednoznaczny podważyły prawdomówność oskarżonego L. F. i świadczyły o tym, że popełnił on przypisane przestępstwo.
Po pierwsze, z treści umowy pożyczki z dnia 28 stycznia 2005r. wynikało jednoznacznie, że jej przedmiotem była kwota 756.000,- zł i właśnie w odwołaniu do tej umowy został wypisany weksel gwarancyjny in blanco, a także wypełniona deklaracja wekslowa z dnia 28 stycznia 2005r., niewskazująca wprawdzie wysokości pożyczki, którą zabezpieczał weksel gwarancyjny in blanco, lecz odwołująca się do daty umowy pożyczki. Oba dokumenty znajdują się w kopercie nr 10 tomu I załączników do akt sprawy.
Jednocześnie, na podstawie zeznań pożyczkobiorcy J. C. (1) złożonych w toku postępowania (k. 114-117, 690-691, 1255-1262), a także pozostałych osób uczestniczących w rokowaniach i zawarciu umowy pożyczki, czyli poręczycieli: M. Ł. (k. 22 -27, 118-119, 658-661, 696-698, 1263-1266, 2456-2458, 2590-2594, 3819-3821, 4420-4422, 4428), A. C. (1) (k. 97-99, 654-657, 2393-2401, 2440-2442, 4064-4067, 4426- 4428, 4429) i J. C. (2), co czas gdy nie przyjął stanowiska, że będzie korzystał z prawa odmowy odpowiedzi na jakiekolwiek poytania w trybie art. 183 § 1 k.p.k. (k. 63-65, 288-290, 2607-2617, 4547-4548) wynikało, że pożyczkobiorca J. C. (1) niewątpliwie otrzymał z kwoty wskazanej na umowie jedynie 400.000,- zł, a nadto przejął na siebie dług A. C. (1) wobec L. F. w wysokości 100.000,- zł, natomiast pozostałe należności wynikały z naliczonych uprzednio odsetek od pożyczki.
Przy okazji tej pożyczki został wypisany przez pożyczkobiorcę weksel gwarancyjny in blanco (k. 31, 3991-3992), a prawdopodobnie także 7 dalszych weksli gwarancyjnych in blanco (k. 3993-3999), na których złożyli podpisy poręczyciele: M. Ł., A. C. (1) i J. C. (2), jako osoby fizyczne. Prawdopodobnie dalszych 7 weksli wypisano tylko dlatego, że osoby uczestniczące w zawarciu umowy pożyczki przypuszczały, że jeden blankiet weksla można wypełnić wyłącznie do kwoty 100.000,- zł, czyli tyle na ile opiewał dane blankiet wekslowy z pobraną opłatą skarbową.
Jednak tylko jeden z tych weksli został podpisany nie tylko przez poręczycieli jako osoby fizyczne, lecz także przez poręczycieli reprezentujących podmiot gospodarczy – Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., czyli przez ówczesnego prezesa tej spółki – A. C. (1) i jej ówczesnego wiceprezesa – M. Ł. (k. 31, 3991-3992). Nie zdołano je
Można zatem jednoznacznie stwierdzić, że przedmiotem umowy była wyłącznie pożyczka w wysokości 756.000,- zł i tylko pożyczkę w tej wysokości zabezpieczał weksel gwarancyjny in blanco (k. 31, 3991-3992).
Bezsporne jest to, że pożyczka w wysokości 756.000,- zł została spłacona w całości przez J. C. (1). Spłacił ją w comiesięcznych ratach w okresie dwunastu miesięcy odsetki od uzyskanej kwoty w wysokości 13.000 złotych oraz jednorazowo w dniu 28 stycznia 2006r. przekazując kwotę 600.000 złotych. Potwierdzają to nie tylko zeznania świadka J. C. (1) (k. 114-117, 690-691, 1255-1262), lecz także poręczycieli: M. Ł. (k. 22 -27, 118-119, 658-661, 696-698, 1263-1266, 2456-2458, 2590-2594, 3819-3821, 4420-4422, 4428), A. C. (1) (k. 97-99, 654-657, 2393-2401, 2440-2442, 4064-4067, 4426- 4428, 4429) i J. C. (2) (k. 63-65, 288-290). Potwierdzają to również zabezpieczone w śledztwie dowody wpłat (k. 81-84 oraz koperta 1 toku I załączników do akt sprawy).
Skoro taka pożyczka została spłacona przez J. C. (1), co jest bezsporne nie tylko na podstawie zeznań tego świadka i jego brata, lecz także pozostałych poręczycieli, to wystawiony weksel gwarancyjny in blanco (k. 31, 3991-3992) nie mógł zostać już wykorzystany, a jeśli tak się stało, to świadczył o zamiarze wyłudzenia pieniędzy przez oskarżonego L. F..
Po wtóre, nawet jeżeli w dalszych latach J. C. (1) pożyczał kolejne kwoty od oskarżonego L. F., co potwierdza szereg umów zabezpieczonych w aktach sprawy (koperta 10 tomu I załączników do akt sprawy), to wystawiony i poręczony przez J. C. (2), A. C. (1), M. Ł. i Przedsiębiorstwo (...) spółka z o.o. w B. weksel nie mógł zabezpieczać tych transakcji. Świadkowie: A. C. (1) i M. Ł. stanowczo zaprzeczyli temu, by poręczali kolejne pożyczki J. C. (1) od L. F., a nawet z wyjaśnień oskarżonego L. F. nie wynika, by miał ich wyraźną zgodę na objęciem zabezpieczeniem wekslowym innych pożyczek.
Oskarżony wyjaśnił przecież, że „ wszystkie te pożyczki były poręczone przez A. C. (1), M. Ł. i J. C. (2) ” (…) gdyż byłem u nich to jest i Ł., i C., i pytałem się ich, czy ograniczają swe zobowiązanie z tytułu poręczenia pożyczek J. C. (1) do jakiejś konkretnej sumy, a oni się do tego nie ustosunkowali” (k. 3772). Taka treść wyjaśnień jednoznacznie wskazuje, że oskarżony L. F. miał świadomość, że poręczyciele nie poręczyli wobec niego innych kwot, poza spłaconą pożyczką udzieloną w dniu 28 stycznia 2005r..
Po trzecie, całkowicie niewiarygodne jest to, aby poręczyciele A. C. (1) i M. Ł. poręczyli kwotę 3.134.000,- zł wypisaną zresztą na wekslu osobiście przez L. F., co potwierdziła opinia biegłego z zakresu pisma ręcznego (k. 3793-3804), nawet jeżeli do takiej wysokości urosły kolejne długi J. C. (1).
W momencie wypełnienia weksla przez oskarżonego L. F. i wpisania na wekslu tej kwoty, czyli w dniu 2 maja 2010r. oskarżony A. C. (1) nie był już bowiem prezesem ani umocowanym przedstawicielem Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w B.. M. Ł. wykorzystał bowiem sprzedaż 6 % udziałów w firmie przez A. C. (1) na rzecz J. C. (1) (w zamian za 100.000,- zł przejętego przez J. C. (1) długu A. C. (1) u L. F.) i doprowadził do odwołania A. C. (1) ze stanowiska prezesa, usunięcia go z możliwości reprezentowania tej spółki i powołania M. Ł. jako prezesa spółki Target. Stało się to z dniem 20 marca 2006r. i jest bezspornie potwierdzone w aktach Krajowego Rejestru Sądowego (k. 87-92, 2484-2496), co oznacza, że od 20 marca 2006r. A. C. (1) – jako prezes i M. Ł. – jako wiceprezes spółki z o.o. (...) w B. nie mogli złożyć poręczenia na wekslu gwarancyjnym in blanco wypisanym potem i indosowanym przez oskarżonego L. F. (k. 31, 3991-3992).
Po czwarte, wydaje się dość jasne, że oskarżony L. F. rzeczywiście miał wielomilionowe roszczenia z tytułu pożyczek wobec J. C. (1), a ponieważ ten ostatni był niewypłacalny, starał się zaspokoić swoje roszczenia z majątku poręczycieli i ich firm, bo tylko to dawało perspektywy spłaty pożyczek.
Temu służyły kolejne oszukańcze zabiegi ze strony oskarżonego L. F., a mianowicie sporządzenie umowy pożyczki między nim a J. C. (1) na kwotę 4.007.200,- zł (k. 301-303, koperta 10 tomu I załączników do akt) z datą właśnie 28 stycznia 2005r.. Nie była to żadna pomyłka w umowie lub przeoczenie, lecz świadome wskazanie daty umowy, choć do zawarcie umowy pożyczki na kwotę 4.007.200,- zł doszło dopiero w kolejnych latach, nie później niż w dniu 2 stycznia 2009r., kiedy to wskazano termin zwrotu pożyczki.
Takie sfałszowanie daty umowy miało na celu możliwość odwołania się do deklaracji wekslowej podpisanej przy zawarciu pożyczki w dniu 28 stycznia 2005r. na kwotę 756.000,- zł, a w konsekwencji do możliwości egzekwowania wielomilionowych należności przez L. F. od poręczycieli.
Po piąte, na podstawie zeznań świadków: A. C. (1) (k. 97-99, 654-657, 2393-2401, 2440-2442, 4064-4067, 4426- 4428, 4429) i M. S. (1) – poprzednio C. (k. 166-170, 1240-1245, 2434-2437, 3472-3475, 3816-3818, 4416-4420), które w tym zakresie nie budzą wątpliwości co do wiarygodności, kolejnym oszukańczym zabiegiem oskarżonego L. F. było wykorzystanie złożenia pomyłkowo podpisu na wekslu gwarancyjnym in blanco (k. 31, 3991-3992) przez A. C. (1) jako prezesa spółki o.o. Amar w B., przy zawieraniu pożyczki z dnia 16 stycznia 2009r. w imieniu tej spółki i we współudziale M. S. (1) – poprzednio C.. Jest oczywiste, że w dniu wystawienia weksla gwarancyjnego spółka z o.o. (...) w B. jeszcze nie istniała, gdyż została zawiązana dopiero z dniem 27 kwietnia 2006r. (k. 174-176, 2497-2504), a na podstawie pozostałych dowodów jest oczywiste, że spółka (...) i reprezentujące ją osoby nie poręczały wielomilionowych pożyczek J. C. (1).
Po szóste, wypisanie weksla przez oskarżonego L. F. z datą 2 maja 2010r. na kwotę 3.134.000,- zł i następnie indosowanie weksla na rzecz J. P. z adnotacją „bez obliga”, co uniemożliwiało egzekwowanie weksla od samego oskarżonego L. F. przez kolejnych indosatariuszy w ramach tzw. zwrotnego poszukiwania z powodu nieprzyjęci lub niezapłacenia weksla – art. 46 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936r. – Prawo wekslowe (Dz. U. z 1936r. Nr 37, poz. 282 z późniejszymi zmianami) i odrywało weksel od złożonej deklaracji wekslowej i od jakiegokolwiek zdarzenia gospodarczego, służyło właśnie realizacji celu oszukańczego. Temu służyło kolejne indosowanie weksla przez J. P. na rzecz spółki z o.o. (...) w Z. i przekazanie go na ręce R. K. (1), choć w ślad za tym nie szło żadne zdarzenie gospodarcze.
Takie działanie czyniło weksel abstrakcyjnym od jakichkolwiek roszczeń zabezpieczonych deklaracja wekslową i dawało podstawy do wydania przez sąd nakazu zapłaty z weksla w postępowaniu nakazowym, co zresztą nastąpiło, gdyż w dniu 31 marca 2011r. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w postępowaniu nakazowym (sygn. akt akt I Nc – 10/11) wydał nakaz zapłaty zobowiązujący rzekomych poręczycieli: M. Ł., A. C. (1), Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. do solidarnej zapłaty kwoty 3.134.400 zł na rzecz Grupy (...) sp. z o. o. z siedzibą w Z. wraz z odsetkami, kosztami procesu i zastępstwa procesowego (k. 1053-1054). Po złożeniu przez M. Ł. i Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. zarzutów od tego nakazu (k. 1056-1086) sprawa toczyła się w postępowaniu zwyczajnym przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze pod sygn. I C – 1530/11, w którym ponownie został przedstawiony weksel opiewający na kwotę 3.134.400,- zł.
Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, weksel wypełniony przez oskarżonego L. F., a następnie indosowany na rzecz J. P. i, wreszcie, przez tego ostatniego indosowany na rzecz Grupy (...) spółka z o.o. w Z. miał charakter tzw. pozornego indosu właściwego, pod którym rzeczywiście krył się indos pełnomocniczy (por. wyroki z dnia 21.04.2010r. sygn. V CSK – 369/07 – LEX nr 602337 oraz wyrok SN z dnia 24.05.2007r., sygn. V CSK – 23/07 – OSNC 2008/7-8/89 z glosą Marty Adamczyk – Glosa 2011/3/95-98).
Jak słusznie stwierdził ESąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 kwietnia 2010r. sygn. V CSK – 369/07: „ 1. Przesłanki pozorności określone w art. 83 § 1 k.c. są niewątpliwie inne niż wynikające z art. 17 ustawy z 1936 r. Prawo wekslowe przesłanki nabycia weksla świadomie w celu działania na szkodę dłużnika.
2. Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. oświadczenie woli jest złożone dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutku prawnego wynikającego z umowy, którą zawierają. Jeżeli czynność pozorna ma na celu ukrycie innej czynności prawnej, ta okoliczność jest także objętą świadomością i zamiarem obu stron, które chcą by pod pozorem jednej czynności prawnej, nie wywołującej skutków prawnych, doszła do skutku inna, ukryta czynność prawną. Pozorność indosu jako indosu właściwego, ukrywającego indos pełnomocniczy zachodzi zatem wtedy, gdy indosant zbywając weksel nie miał zamiaru przeniesienia jego własności na indosatariusza natomiast jego zamiarem było jedynie pełnomocnicze przeniesienie weksla a indosatariusz miał tego świadomość i na to się godził.
3. Wskazane w art. 17 ustawy z 1936 r. Prawo wekslowe nabycie weksla świadomie na szkodę dłużnika zachodzi wtedy, gdy indosatariusz nabywając weksel działa świadomie na szkodę dłużnika tj. wiedząc o istnieniu zarzutów dłużnika wynikających ze stosunku podstawowego nabywa weksel w celu uniemożliwienia dłużnikowi podniesienia tych zarzutów. Wymagany jest zatem kwalifikowany zły zamiar i zła wiara indosatariusza, co niewątpliwie nie stanowi przesłanki pozorności indosu.
4. Badając wolę stron Sąd powinien uwzględniać nie tylko wszystkie okoliczności istniejące w chwili składania oświadczenia woli, lecz także okoliczności poprzedzające ten moment jak również występujące później, jeżeli mogą wskazywać na rzeczywistą wolę stron. Szczególnie przy pozorności umowy, gdy strony świadomie chcą zataić swoją rzeczywistą wolę, dla ustalenia, że umowa była pozorna i ukrywała inną czynność może być celowe odwołanie się do czynności prawnych stron dokonanych później, mogą one bowiem świadczyć o pozorności wcześniej zawartej umowy lub też w inny sposób tłumaczyć wyrażoną wcześniej wolę stron” (LEX nr 602337).
Taka sytuacja miała miejsce w niniejszym przypadku. W ogóle weksel ten nie przeniósł żadnych zobowiązań, a R. K. (1) traktowała wyegzekwowane należności właśnie jako własność L. F., któremu przekazywała pieniądze zabezpieczone przez komornika, z pominięciem księgowości własnej firmy.
Po siódme, przyjmująca weksel R. K. (1), reprezentująca Grupę (...) sp. z o. o. z siedzibą w Z., nie tylko nie umieściła w jakiejkolwiek ewidencji finansowo-księgowej firmy należności z weksli przekazanych przez oskarżonego L. F., ale zaraz po wyegzekwowaniu należności przekazywała je natychmiast oskarżonemu. Ta kwestia nie budzi wątpliwości także na tle zeznań głównego księgowego – świadka P. N. (k. 2628-2632, 4441v-4442v), który jednoznacznie stwierdził, że jego firma nigdy nie zajmowała się egzekucją cudzych roszczeń.
Po ósme, właśnie w trakcie postępowania przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze pod sygn. I C – 1530/11 w dniu 3 kwietnia 2012r. L. F. został przesłuchany w charakterze świadka i złożył fałszywe zeznania o okolicznościach wystawienia weksla i jego wypełnienia, zapewniając, że nie doszło do spłaty pożyczki przez J. C. (1), którą weksel zabezpieczał oraz powołując okoliczność ciążącego na nim względem J. P. długu, który miał zostać uregulowany w następstwie indosowania weksla i wypełnienia tego weksla zapewniając między innymi, że nie doszło do spłaty pożyczki, którą weksel zabezpieczał oraz powołując okoliczność ciążącego na nim względem J. P. długu, który miał zostać uregulowany w następstwie indosowania weksla.
Wszystkie wspomniane zabiegi, jak słusznie przyjął Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, były elementami tego samego z góry zaplanowanego i zrealizowanego przestępczego działania, które miało na celu wyłudzenie pieniędzy od poręczycieli, choć nie zabezpieczali oni dalszych pożyczek J. C. (1). Oskarżony L. F. wychodził przy tym z założenia, że osoby które przyprowadziły do niego J. C. (1) powinny się czuć odpowiedzialne za wszelkie długi jakie J. C. (1) u niego zaciągnął. Nic bardziej błędnego.
Jednak takie postępowanie oskarżonego L. F. było dostrzegalne już przy okazji pożyczki, którą w 2003r. zaciągnęli u niego M. Ł. i A. C. (1) na działalność gospodarczą w wysokości 100.000,- zł. Pożyczka ta w przeciwieństwie do poprzednich została zabezpieczona wekslem. Oskarżony L. F. zażądał zabezpieczenia tej pożyczki hipoteką na nieruchomości J. P., który skontaktował pożyczkobiorców z L. F.. Faktycznie taka hipoteka została ustanowiona (k. 686-688), a po spłaceniu pożyczki hipotekę wykreślono (k. 689). Nawet wówczas oskarżony nie zwrócił jednak weksla pożyczkobiorcom.
II. Odpowiedzialność oskarżonego L. F. w zakresie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k., i art. 233 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. przypisanego mu w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyrok, miały postać tzw. oszustwa procesowego lub sądowego, także penalizowanych na gruncie art. 286 § 1 k.k..
Koncepcja tzw. „oszustwa sądowego”, inaczej nazywanego „oszustwem procesowym” pojawiła się już w okresie międzywojennym (por. S. Glaser – Tzw. oszustwo procesowe, Polski Proces Cywilny 1936, nr 23–24) i została przyjęta dość powszechnie przez doktrynę i orzecznictwo (wyrok SN z dnia 24 września 1932r., sygn. II 4K – 576/32, Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenia Izby II Karnej 1932, nr 11, poz. 215; wyrok z dnia 13 czerwca 1933r., sygn. III K – 367/33, Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenia Izby Karnej 1933, nr 8 poz. 162).
Już w okresie międzywojennym na gruncie art. 264 k.k. z 1932r., będącego odpowiednikiem ocenie obowiązującego przepisu art. 286 § 1 k.k., przyjmowano jednoznacznie szeroki zakres penalizacji oszustwa klasycznego (a także oszustwa sądowego), traktując, że podlega karalności godzenie w całokształt sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, jak również stwierdzano, że dla przyjęcia oszustwa nie jest konieczna tożsamość osoby wprowadzonej w błąd i pokrzywdzonej.
W wyroku z dnia 13 czerwca 1933r. sygn. III K – 367/33 Sąd Najwyższy formułował następujące tezy:
„ 1. Przez w myśl art. 264 k.k. rozumieć należy całokształt sytuacji majątkowej danej osoby, t.j. ogół praw majątkowych złączonych z pewnym podmiotem.
2. Przy oszustwie tożsamość osoby pokrzywdzonej i w błąd wprowadzonej nie jest konieczna. Wprowadzenie sędziego w błąd nieprawdziwem zaręczeniem w miejsce przysięgi w celu uchylenia tymczasowego zabezpieczenia powództwa, może stanowić występek z art. 264 k.k. ” (Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenia Izby Karnej 1933, nr 8, poz. 162).
W okresie obowiązywania przepisu art. 205 Kodeksu karnego z 1969r. niezmiennie uznawano, że osoba wprowadzona w błąd i rozporządzająca pod wpływem nieświadomości lub innego rodzaju błędu niekorzystnie cudzym mieniem może nie być osobą pokrzywdzoną (por. postanowienie SN z dnia 28.09.1956r. sygn. II KO – 37/56, OSNCK 1957, nr 1, poz. 2). Natomiast „rozporządzenie mieniem” na gruncie art. 205 d.k.k. rozumiano jak najszerzej, nie ograniczając go jedynie do przeniesienia praw rzeczowych. Na równi ze zbyciem przedmiotów majątkowych za rozporządzenie mieniem uznawano: odstąpienie praw, zawarcie umowy nakładającej obowiązek świadczenia, przyjęcie zobowiązania itp. (por. J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Tom II Część Szczególna, Warszawa 1987, s. 266).
W doktrynie prawa karnego na gruncie art. 286 § 1 k.k. obowiązuje obecnie zbliżone rozumienie przesłanek „oszustwa sądowego”. Jak stwierdzili autorzy komentarza do kodeksu karnego M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas, wprowadzenie w błąd przybierać może postać tzw. „oszustwa procesowego”, które zachodzi wówczas, gdy na skutek fałszywych dowodów przedstawionych przez sprawcę doszło do rozporządzenia mieniem na podstawie wyroku sądowego zasądzającego roszczenie (por. M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna. Zakamycze 2006, Tom III, teza 30 do art. 286 k.k.; a także postanowienie SN z 29 stycznia 2004r., sygn. I KZP – 37/03, LEX nr 140096; wyrok SN z 14 stycznia 2004r., sygn. IV KK – 192/03, LEX nr 84458; wyrok z 13 grudnia 2006r., sygn. V KK – 104/06, OSNwSK 2006, nr 1, poz. 2427). Wprowadzenie sądu w błąd nieprawdziwymi twierdzeniami zawartymi w pozwie, popartymi jednocześnie fałszywymi dowodami, stanowi działanie oszukańcze przez to, że zamiarem sprawcy jest skłonienie sądu do rozporządzenia cudzym mieniem, u podłoża którego leży błędne wyobrażenie o rzeczywistości wywołane przez sprawcę. Fałszywe dowody (np. fałszywe zeznania lub podrobione dokumenty) nie mogą być utożsamiane z nieprawdziwymi twierdzeniami stron w pozwie, pismach procesowych albo oświadczeniach procesowych. Nie wyczerpuje bowiem znamion oszustwa proste przytoczenie w procesie cywilnym fałszywych okoliczności zwłaszcza, że strona przeciwna może się bronić, a sąd obowiązany jest opierać swoje wyroki na wynikach postępowania, a nie twierdzeniach stron (por. J. Bednarzak, Przestępstwo oszustwa w polskim prawie karnym, Warszawa 1971, s. 146).
W literaturze i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że osobą wprowadzoną w błąd może być sędzia zasiadający w sądzie rozpoznającym spór cywilnoprawny. Warunkiem odpowiedzialności za oszustwo na gruncie art. 286 § 1 k.k. jest jednak tożsamość osoby wprowadzonej w błąd i rozporządzającej cudzym mieniem. W przypadku oszustwa na szkodę osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej bez osobowości prawnej wprowadzenie w błąd (lub inne oszukańcze metody) dotyczy osób fizycznych wchodzących w skład organu tej jednostki (wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006r., sygn. WA – 32/06, OSNwSK 2006, Nr 1, poz. 2362). W interesującym nas przypadku wprowadzony w błąd sędzia (osoba fizyczna) wykonuje czynności w imieniu organu procesowego (wydanie wyroku). Uznanie, że sąd (sędzia) jest wprowadzony w błąd i dokonuje rozporządzenia mieniem, spełnia zatem warunek tożsamości osoby wprowadzonej w błąd i osoby rozporządzającej mieniem (por. wyrok SN z dnia 10 czerwca 2010r. sygn. IV K.K. – 1/10, LEX 590282).
III. W realiach niniejszej sprawy warto odnieść się również do tego, jak na gruncie art. 286 § 1 k.k. należy rozumieć znamię „rozporządzenia mieniem”. Z pozoru może on wskazywać na wybitnie cywilistyczne rozumienie tego określenia. W prawie cywilnym nie można wskazać jednego i powszechnie akceptowanego sposobu rozumienia pojęcia „rozporządzenie", jednak występuje w nim pojęcie czynności prawnej rozporządzającej, przez którą rozumie się czynność prawną polegającą na przeniesieniu (zbycie lub nabycie), obciążeniu, ograniczeniu lub zniesieniu prawa majątkowego. Jak podkreśla się w literaturze cywilistycznej, w przypadku czynności rozporządzających istotny jest efekt majątkowy, sprowadzający się do utraty lub pomniejszenia aktywów po stronie rozporządzającego lub innej osoby, w imieniu której działa rozporządzający. Do czynności rozporządzających nie zalicza się w rozumieniu prawa cywilnego tzw. czynności zobowiązujących ani też czynności faktycznych prowadzących do zmiany we władaniu składnikami mienia, takich jak na przykład przeniesienie posiadania (por. J. Wasilkowski, Pojęcie własności we współczesnym prawie polskim, Warszawa 1972, s. 48 i następne; W. Cieślak, M. Górowski, Glosa do postanowienia SN z 29 stycznia 2004r., Rejent 2004, s. 145-147).
Przeprowadzając gruntowną analizę dorobku literatury i orzecznictwa cytowani autorzy komentarza do kodeksu karnego M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas słusznie przypomnieli, że w polskim piśmiennictwie karnistycznym zdecydowanie dominuje szerokie rozumienie pojęcia „rozporządzenia mieniem", obejmujące czynności o skutkach rzeczowych, jak i obligacyjnych, a także czynności nieuregulowane przez przepisy prawa cywilnego, lecz określone w innych dziedzinach prawa (por. J. Bednarzak, Przestępstwo oszustwa w polskim prawie karnym, Warszawa 1971, s. 70 i następne; E. Pływaczewski [w:] Prawo karne. Zagadnienia teorii i praktyki, red. A. Marek, Warszawa 1986, s. 389). M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas podkreślili, że „ przyjęcie zasady wykładni związanej, a zatem opierającej się na cywilistycznym rozumieniu pojęcia „rozporządza" jako czynności rozporządzającej, pozostawiałoby poza zakresem wiele czynności, które prowadzą do zwiększenia pasywów osoby dokonującej czynności, jednak nie przejawiają się specyficznym skutkiem, jakim jest zbycie lub nabycie, obciążenie albo zniesienia prawa majątkowego. Rozporządzenie mieniem nie obejmowałoby w takim ujęciu także czynności faktycznej, jaką jest przeniesienie posiadania. Takie zawężenie zakresu skutku, przesądzające o ograniczeniu kryminalizacji na podstawie art. 286 § 1 k.k., pozbawione jest dostatecznego uzasadnienia. Podkreślić należy, że ustawodawca w żaden sposób nie wskazuje, że rozporządzenie mieniem, jako znamię przestępstwa oszustwa, ma jednoznacznie cywilistyczną konotację, a tym samym nie przesądza o konieczności dokonywania związanej wykładni tego pojęcia” (M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna. Zakamycze 2006, Tom III, teza 59 do art. 286 k.k.).
W konsekwencji należy przyjąć, że pojęcie "rozporządzenia mieniem" rozumieć należy na gruncie art. 286 § 1 k.k. autonomicznie. Przez rozporządzenie mieniem rozumieć należy wszelkie czynności prowadzące do zmiany stanu majątkowego, w szczególności zmiany we władaniu mieniem (por. O. Górniok, Niekorzystne rozporządzenie i cudze mienie jako znamiona przestępstwa oszustwa na trle niektórych sposobów wyłudzeń nieruchomości, Prokuratura i Prawo 2002, Nr 9, s. 9-11; A. Preibisz, Niekorzystne rozporządzenie mieniem jako znamię oszustwa (art. 286 § 1 k.k.), „Prokuratura i Prawo” 2005, nr 10, poz. 72, s. 64 i następne). Rozporządzenie mieniem może nastąpić we wszelkich formach przewidzianych przez przepisy prawa, a więc zarówno takich, które przyjmują postać czynności rozporządzających w rozumieniu prawa cywilnego, jak i takich, które sprowadzają się do czynności zobowiązujących lub czynności zobowiązująco-rozporządzających (por. M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna. Zakamycze 2006, Tom III, teza 60 do art. 286 k.k.; także A. Preibisz, Niekorzystne rozporządzenie mieniem jako znamię oszustwa (art. 286 § 1 k.k.), „Prokuratura i Prawo” 2005, nr 10, poz. 72, s. 64 i następne).
Za tak szerokim rozumieniem znamienia „rozporządzenia mieniem” konsekwentnie opowiedział się Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 29 listopada 2012r. sygn. V K.K. – 419/11 stwierdził jednoznacznie: „ Cywilnoprawne znaczenie "rozporządzenia mieniem" nie determinuje wykładni tego pojęcia na gruncie znamion strony przedmiotowej przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. Ma ono tu bowiem znaczenie swoiste, odpowiadające przedmiotowi ochrony i odnosi się do szeroko postrzeganego stanu majątkowego pokrzywdzonego. Jego niekorzystną zmianę może wywołać rozporządzenie, rozumiane jako każda czynność zadysponowania mieniem, przewidziana przez przepisy prawa, kształtująca określony stan prawny. Czynnością tą może być także rozstrzygnięcie przez sąd w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. Jeżeli doszło do pominięcia w postanowieniu sądu osoby uprawnionej do dziedziczenia, na skutek przedstawienia fałszywych dowodów przez sprawcę zmierzającego do osiągnięcia korzyści majątkowej, to taki czyn może stanowić tzw. oszustwo sądowe, wypełniające znamiona przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. Jego specyfika polega na tym, że "osobą" wprowadzoną w błąd i dokonującą rozporządzenia mieniem jest sąd, a pokrzywdzoną osoba, względem której orzeczenie sądu wywołuje niekorzystne zmiany w sytuacji majątkowej” (OSP 2013, nr 9, poz. 85).
W kolejnym wyroku z dnia 17 maja 2012r. sygn. V KK – 322/11 Sąd Najwyższy przesądził, że „ określając skutek działania sprawcy przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. ustawodawca nie odwołał się, tak jak np. w art. 284 § 1 k.k. do pojęcia prawa majątkowego, lecz posłużył się pojęciem niekorzystnego rozporządzenia mieniem, które musi być rozumiane, jako wszelkie czynności prowadzące do pogorszenia sytuacji majątkowej pokrzywdzonego. W przypadku "oszustwa sądowego" celem wdrożenia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku nie jest przecież potwierdzenie istniejącego w chwili otwarcia spadku stanu rzeczy, ale określenie go w taki, niezgodny z rzeczywistością sposób, który umożliwiał będzie sprawcy tego przestępstwa, realne wejście w uprawnienia przysługujące osobie legitymującej się postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku i rzeczywiste dysponowanie majątkiem spadkowym” (Prokuratura i Prawo –wkładka 2013, nr 1, poz. 9).
IV. Przestępstwo oszustwa z art. 286 § 1 k.k. zachodzi wyłącznie, gdy dochodzi o „niekorzystnego” rozporządzenia mieniem, przy czym nie może ono być utożsamiane z wyrządzeniem szkody. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że „niekorzystne rozporządzenie mieniem" ma miejsce wówczas, gdy sprawca, za pomocą wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, doprowadza inną osobę do takiego rozporządzenia mieniem, które jest niekorzystne z punktu widzenia jej interesów (por. wyrok SN z 30 sierpnia 2000r., sygn. V KKN – 267/00, OSP 2001, z. 3, poz. 51; wyrok SN z 21 sierpnia 2002r., III KK – 230/02, Prokuratura i Prawo 2003, nr 3, poz. 12).
Nie budzi wątpliwości, że pojęcie „niekorzystne rozporządzenie mieniem" ma szeroki zakres znaczeniowy i obejmuje zarówno rzeczywiste uszczerbki w majątku poszkodowanego ( damnum emergens), jak i spodziewane a utracone, w wyniku zachowania sprawcy prowadzącego do niekorzystnego rozporządzenia, korzyści ( lucrum cessans). Niekorzystne rozporządzenie mieniem może także sprowadzać się do sytuacji, w której interesy majątkowe pokrzywdzonego ulegają pogorszeniu, mimo iż nie doszło do powstania po stronie rozporządzającego lub osoby, w imieniu której rozporządzenie nastąpiło, szkody majątkowej. Niekorzystność nie oznacza bowiem ani konieczności wyrządzenia rzeczywistej szkody, ani też jej niepowetowalności. Niekorzystne rozporządzenie mieniem to pojęcie szersze od terminów "szkoda" i "strata" (por. wyrok SA w Łodzi z 29 stycznia 2001 r., II Aka 74/01, Prok. i Pr. 2002, nr 10, poz. 16; także M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna. Zakamycze 2006, Tom III, teza 66 do art. 286 k.k.).
Powstanie szkody w mieniu nie jest zatem warunkiem koniecznym uznania rozporządzenia mieniem za niekorzystne (por. postanowienie SN z 27 czerwca 2001r., sygn. V KKN – 96/99, LEX nr 51672), a przestępstwo oszustwa zachodzi także, gdy sprawca doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem, w wyniku którego dochodzi do pogorszenia sytuacji majątkowej pokrzywdzonego. Ocena, czy doszło do niekorzystnej zmiany tej sytuacji w konsekwencji rozporządzenia mieniem, dokonywana być powinna w oparciu o kryteria obiektywne (por. wyrok SN z 30 sierpnia 2000r., sygn. V KKN – 267/00, OSNKW 2000, nr 9-10, poz. 85). Co więcej, niekorzystne rozporządzenie mieniem może polegać na zmniejszeniu wartości roszczenia przez zmniejszenie wartości prawa lub przedmiotu, którego ono dotyczy. Podstawą oceny, czy w konkretnym przypadku doszło do niekorzystnego rozporządzenia, jest porównanie sytuacji pokrzywdzonego istniejącej bezpośrednio przed dokonaniem rozporządzenia oraz sytuacji po dokonaniu tej czynności przez oszukanego. Na ocenę rozporządzenia mieniem jako niekorzystnego nie wpływają zmiany stanu majątkowego wynikające z późniejszego rozwoju wydarzeń (por. M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna. Zakamycze 2006, Tom III, teza 75 do art. 286 k.k.).
V. Odnosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, należy jednoznacznie stwierdzić, że Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze trafnie ustalił, że istota przestępstwa popełnionego przez oskarżonego L. F. sprowadzała się do wypełnienia weksla gwarantowanego in blanco, a następnie takiego indosowania go za pośrednictwem J. P., aby wprowadzić w błąd sąd, który będzie rozpoznawał sprawę, aby wyłudzić nienależne świadczenie od poręczycieli pierwszej umowy pożyczki zawartej z J. C. (1) w dniu 28 stycznia 2005r., choć została ona w całości spłacona.
W literaturze wyrażono poglądy (T. Oczkowski, Oszustwo jako przestępstwo majątkowe i gospodarcze. Zakamycze 2004, s. 55, także ten sam autor w: System Prawa Karnego Tom 9, Przestępstwa przeciwko mieniu i gospodarcze, Komentarz do wybranych przepisów K.K. pod red. R. Zawłockiego , Wydawnictwo Beck 2011, a przed wojną A. Mogilnicki, Na marginesie orzecznictwa. Oszustwo, GSW 1933, Nr 8, s. 114), że za karalne oszustwo można uznać doprowadzenie do wydania przez sąd orzeczenia zasądzającego pewne roszczenia na rzecz osoby, która zastosowała podstępne zabiegi. Jest absolutnie oczywiste, że gdyby sądy (sędziowie) nie zostały wprowadzone w błąd co do rzeczywistego wykorzystania zasądzanych środków, to nie podejmowałyby takich rozstrzygnięć.
Jak słusznie akcentowano w literaturze: „Wszelkie zatem podstępne zabiegi stron, połączone z przedstawianiem nieprawdziwych dowodów przed wydaniem wyroku, będą oceniane jako usiłowanie dokonania oszustwa, albowiem każdy taki dowód podlega swobodnej ocenie sądu, który może dać mu wiarę bądź nie. Odrzucenie fałszywych dowodów przez sąd i oparcie wyroku na prawdziwości innych traktowane będzie w ten sam sposób, jako usiłowanie dokonania oszustwa sądowego" (Z. Kukuła, Dochodzenie roszczeń majątkowych w procesie cywilnym a oszustwo sądowe, Monitor Prawniczy 2006, Nr 12). Oczywiste jest to, że dokonanie oszustwa, także oszustwa sądowego, możliwe jest przy wykorzystaniu wszelkich sposobów, które mają z

niekształcić rzeczywistość istniejącą w chwili wydania orzeczenia sądu. Orzeczenie o zasadzeniu należności z weksla niewątpliwie miało charakter konstytutywny, gdyż tworzyło nowe zdarzenie w świecie rzeczywistym, polegające na obowiązku zapłaty określonej należności na rzecz spółki z o.o. (...) przez poręczycieli i w literaturze karnistycznej nie budzi wątpliwości, że orzeczenia takie mogą być podstawą uznania czynu za „oszustwo sądowe” (A. Pilch, Oszustwo sądowe – trójkątne oszustwo, "Przegląd Sądowy" 2010, nr 1, s. 125-138; A. Jezusek, Oszustwo sądowe w sprawie cywilnej jako rozporządzenie mieniem w rozumieniu art. 286 k.k., Przegląd Sądowy 2012, nr 1, s. 66 i następne; glosa R. Zawłockiego do wyroku SN z dnia 14.01.2010r., sygn. V KK – 235/09, Monitor Prawniczy 2012, nr 9, s. 490-494; M. Macher, Oszustwo sądowe. Możliwość stosowania konstrukcji w obowiązującym stanie prawnym, Kwartalnik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury 2013, nr 2, s. 64-73; A. Drozd, Koncepcja oszustwa sądowego w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku). Potwierdza to również stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w cytowanych wyżej wyrokach: z dnia 29 listopada 2012r. sygn. V K.K. – 419/11 (OSP 2013, nr 9, poz. 85) oraz z dnia 17 maja 2012r. sygn. V KK – 322/11 (Prokuratura i Prawo –wkładka 2013, nr 1, poz. 9). Orzeczenie sądowe w tym wypadku potwierdzało nieprawdziwy stan rzeczy i kreowało nieuprawniony podmiot jako beneficjenta wspomnianych rozstrzygnięć (por. Z. Kukuła, Glosa do wyroku SN z dnia 17 maja 2012r. sygn. V K.K. – 322/11, Państwo i Prawo 2014r., nr 2, s. 135-141).


Co więcej, temu celowi służyło także złożenie fałszywych zeznań przez L. E. postępowaniu zwyczajnym toczącym się przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze (sygn. I C – 1530/11), choć to ostatnie zachowanie miało postać usiłowania oszustwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 294 § 1 k.k., gdyż do wydania orzeczenia korzystnego dla spółki (...) i w efekcie dla oskarżonego oskarżonego.


VI. Jak już wyżej wskazano zasadne były wyłącznie te fragmenty apelacji, które kwestionowały ustalenia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, jakoby oskarżony L. F. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 276 k.k. ukrywając weksel gwarancyjny in blanco, podpisany przez pożyczkobiorcę J. C. (1) i poręczycieli: M. Ł., A. C. (1), J. C. (2) oraz przez A. C. (1) i M. Ł. jako prezesa i wiceprezesa Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w B., do którego później wpisał fikcyjną sumę poręczaną wekslem w wysokości 3.134.400,00 zł. Faktycznie bowiem przepisy prawa wekslowego nie nakładały na oskarżonego obowiązku wydania weksla in blanco po spłacie pożyczki i brak jest dostatecznych oraz niepodważalnych dowodów na przyjęcie, by dłużnik i poręczyciele zwracali się do oskarżonego L. F. o wydanie weksla w trybie art. 50 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936r. – Prawo wekslowe (Dz. U. z 1936r. Nr 37, poz. 282 z późniejszymi zmianami), a oskarżony im tego odmówił.


Prowadziło to do zmiany zaskarżonego wyroku w tym zakresie i wyeliminowania z opisu przestępstwa przypisanego oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej (opisanego w punkcie I części wstępnej) sformułowania o treści: „ potem w bliżej nieustalonym dniu 2010 roku lub 2011 roku, lecz nie później niż 28 marca 2011 roku ukrył ten dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, lecz powinien był go zwrócić J. C. (1), bądź jego poręczycielom”, a z kwalifikacji prawnej tego przestępstwa eliminuje przepis art. 276 k.k..


VII. W odniesieniu do przestępstwa przypisanego oskarżonemu L. F. w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, zmieniono orzeczenie o środku karnym zawarte w punkcie II części rozstrzygającej w ten sposób, że na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego L. F. obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwem przepisanym w punkcie I części rozstrzygającej poprzez zapłatę na rzecz Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., (...)-(...) B., ul. (...) kwoty 230.963,32 zł. Wynikało to z treści pisma Komornika Rewiru Sadu Rejonowego w Zgorzelcu, z którego wynikało, że wymienioną wyżej należność wyegzekwowano od dłużnika, czyli Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., (...)-(...) B., ul. (...), a nie od M. Ł. jako osoby fizycznej (k. 4558).


Wykorzystanie weksla gwarancyjnego in blanco wypisanego na kwotę 620.000,- zł (czyn przypisany oskarżonemu L. F. w punkcie IV części rozstrzygającej)


Jak już wyżej wskazano, apelacja obrońcy oskarżonego L. F. zasługuje na uwzględnienie w tej części, w której kwestionuje prawidłowość skazania oskarżonego za przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. na szkodę A. C. (1) i M. C. (2) (obecnie S.), przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku. Obrońca oskarżonego wskazał bowiem na ważkie okoliczności, które podważały prawidłowość ocen dowodowych Sądu I instancji, słusznie wskazywały na naruszenie przez ten Sąd zasady swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k., a także uwypuklały niedające się usunąć wątpliwości co do sprawstwa i winy oskarżonego L. F. (art. 5 § 2 k.p.k.).


Mimo tego, że Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze przeprowadził w sposób drobiazgowy postępowanie dowodowe i także w odniesieniu do tego zarzutu wykonał wszelkie możliwe czynności dowodowe, to jednak nie usunęło to zasadniczej wątpliwości, czy zawierając umowę pożyczki w mieszkaniu oskarżonego L. F. w dniu 16 stycznia 2009r. A. C. (1) oraz M. S. (1) – poprzednio C. otrzymali rzeczywiście gotówkę w wysokości 400.000,- zł.


To właśnie taką kwotę mieli otrzymać gotówką, gdyż pozostała kwota 100.000,- zł miała stanowić wartość odsetek, zagwarantowanych już do spłaty przez samą umowę pożyczki, natomiast 120.000,- zł wskazywane w pożyczce miało być przeznaczone na zakup 6% udziałów w Przedsiębiorstwie (...) spółce z o.o. w B., które utracił pierwotnie A. C. (1) sprzedając je J. C. (1), a ten w ramach długów przeniósł ich własność na L. F..


Sprzeczność miedzy relacjami oskarżonego L. F. i pożyczkobiorców, ówczesnych małżonków C. dotyczyła właśnie przekazania kwoty 400.000,- zł w zamian za podpisany przez nich weksel gwarancyjny in blanco (k. 188), który później został indosowany przez L. F. na rzecz spółki (...) w Z.. Jak już wyżej wskazano, nie można było z góry zakładać wiarygodności lub jej braku ze strony oskarżonego i pożyczkobiorców, gdyż sytuacja finansowa ówczesnych małżonków C. i ich firmy (...) spółka z o.o.l w B. była dość skomplikowana. Nie było środków na prowadzenie działalności, wspólnik (M. Ł.) pozbawił A. C. (1) władzy i wpływu na spółkę z o.o. (...) w B., a także ciążyły na małżonkach C. kredyt zaciągnięty na zakup nieruchomości oraz inne zobowiązania. Zresztą, gdyby możliwe było uzyskanie pożyczki przez ówczesnych małżonków C., to z pewnością nie zawieraliby oni umowy pożyczki tak niekorzystnej jak ta z oskarżonym L. F.. Te uwagi poczyniono po to by wykazać, że w obliczu narastających trudności finansowych A. C. (1) i spółki (...), której udziałowcami byli oboje małżonkowie C., możliwe było to, iż mimo uzyskania pożyczki, kwestionowaliby te okoliczności w świetle późniejszego wystawienia weksla na kwotę 3.134.000,- zł przez L. F., co niesłusznie kierowało egzekucję na A. C. (1) i spółkę (...).


Po pierwsze, umowa pożyczki z dnia 16 stycznia 2009r. (koperta 4 tomu I załączników do akt), jak słusznie wskazywał obrońca oskarżonego w apelacji, jest w treści dość prosta i lakoniczna. Wynika z niej w § 2 jednoznacznie, że pożyczkobiorca odebrał kwotę pożyczki. Zapis ten brzmi: „ Wraz z podpisaniem umowy Pożyczkodawca przekazuje Pożyczkobiorcy wymienioną sumę pieniężną, którą Pożyczkobiorca kwituje przez podpisanie umowy”.


Umowa jest lakoniczna, jednostronicowa, sporządzona pismem maszynowym, z odręcznym wpisaniem wyłącznie sumy pożyczki oraz terminu do jej spłaty. Zawiera zaledwie 9 paragrafów, co pozwala na jej przeczytanie wolno i ze zrozumieniem w ciągu najwyżej paru minut. Trudno zatem przyjąć za wiarygodne, że czas który pozwalał na rozmowę o pożyczce, jej warunkach, a przy tym wypiciu kawy, nie pozwalał na dokładne przeczytanie tej umowy. Skoro ją pożyczkobiorcy podpisali, to jednoznacznie sugerowałoby to otrzymanie pieniędzy.


Po wtóre, z pewnością umowa nie była podpisywana w pośpiechu, skoro najpierw miała być dyktowana przez oskarżonego L. M. S. poprzednio C., a następnie gdy oskarżony znalazł druk jeszcze raz wypisana i podpisana.


Treść umowy wskazuje, że, aby ją wypełnić, trzeba było umieścić na niej pieczątkę firmową spółki (...) w dwóch miejsca, następnie wypisać sumę pożyczki (przy czym pierwotna suma 500.000,- zł został skreślona i zastąpiono kwotą 620.000,- zł uwzględniającą cenę 6% udziałów w spółce (...), które to skreślenie parafowali oboje pożyczkobiorcy), następnie podpisać przez A. C. (1) i M. S. (1) (wówczas C.).


Tak wiele czynności, czas w jakim negocjowano pożyczkę i jej warunki pozwalały na cierpliwe zapoznanie się z treścią umowy. Jeżeli zatem umowa została podpisana, to przemawiało to za przyjęciem, że kwota 400.000,- zł w gotówce został przyjęta przez ówczesnych małżonków C..


Po trzecie, obok umowy pożyczki został podpisany weksel gwarancyjny in blanco, podpisany przez oboje pożyczkobiorców (koperta 4 tomu I załączników do akt) oraz deklarację wekslową (koperta 5 tomu I załączników do akt) i wydaje się mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe, by ówcześni małżonkowie C. podpisali ten weksel bez otrzymania gotówki. Nie byli bowiem nowicjuszami w prowadzeniu spraw gospodarczych i finansowych, A. C. (1) – jako długoletni przedsiębiorca i M. S. (2) wówczas C. – jako dyrektorka ośrodka kultury w B..


Po czwarte, jak się wydaje, małżonkowie C. respektowali warunki umowy pożyczki z 16 stycznia 2009r. w tej części, w jakiej chodziło o uzgodnienia zwiane z wykupieniem od oskarżonego L. F. 6% udziałów w spółce z o.o Przedsiębiorstwo (...) w B..


W dniu 2 marca 2009r. L. F. i A. C. (1) stawili się u notariusza, gdzie przedstawili umowę sprzedaży udziałów w spółce z o.o Przedsiębiorstwo (...) w B. przez L. F. na rzecz A. C. (1) za kwotę łączną 12.000,- zł i uzyskali notarialne poświadczenie złożenia na niej podpisów (k. 278-279).


W okresie od 2 marca 2009r. 17 grudnia 2010r. M. S. (1) (wówczas C.) i A. C. (1) przekazali na konto L. F. przelewami bankowymi łącznie 110.000,- zł tytułem zapłaty za wspomniane udziały.


Po piąte, mimo rzekomego nieotrzymania pieniędzy, małżonkowie C. aż do czasu skierowania sprawy z weksla przez spółkę (...) nie występowali w formie pisemnej do oskarżonego L. F. o zwrot weksla, skoro umowa pożyczki nie doszła do skutku, co dodatkowo budzi wątpliwości czy otrzymali pieniądze. Mieli bowiem takie możliwości, choćby na podstawie cytowanego wcześnie art. 50 Prawa wekslowego.


Po szóste, mimo skierowania sprawy na drogę postępowania cywilnego po indosowaniu weksla przez L. F. na rzecz spółki z o.o. (...) w Z., a także po przekazaniu odpisu pozwu i wreszcie po wydaniu nakazu zapłaty przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w dniu 31 marca 2011r. sygn. akt I Nc – 9/11 (k. 187) zasądzającego solidarnie od pozwanych, czyli obojga małżonków C. oraz spółki z o.o. (...) w B. na rzecz powoda Grupy (...) spółka z o.o. w Z. niezwykle wysokie należności, a mianowicie:


620.000,- zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 marca 2011r.;


22.167,- zł kosztów procesy;


14.417,- kosztów zastępstwa procesowego;


żadne z małżonków C. nie wniosło zarzutów od nakazu zapłaty.


Jednocześnie, na podstawie zeznań świadka A. C. (2) (k. 3712-3718), radcy prawnego, z którym M. S. (1) (poprzednio C.) konsultowała możliwości prawne w zakresie zaskarżenia nakazu zapłaty oraz uchylenia się od niedotrzymanej pożyczki, a także na podstawie korespondencji elektronicznej między nimi (k. 3719-3731) można stwierdzić jednoznacznie, że A. C. (2) opracował i przesłał M. S. (1) (poprzednio C.) opracowane przez siebie projekty zarzutów od nakazu zapłaty, które mogła wykorzystać, uzupełniając uzasadnienie zastrzegając jednocześnie, że będzie musiała ponieść wysokie koszty wpisu od zarzutów. Oprócz tego, prawnik zawiadomił ją, że może złożyć doniesienie do prokuratury o przestępstwie usiłowania wyłudzenia należności z weksla, wobec tego, że pożyczka nie doszła do skutku.


Oskarżycielka posiłkowa nie wystąpiła z zarzutami, nawet bez opłacenia wpisu, ale z wnioskiem o zwolnienie z kosztów sądowych. Takie postępowanie budzi zdumienie, gdyby rzeczywiście nie doszło do pożyczki, a konsekwencją byłaby zapaść finansowa rodziny C..


Z żadnej z tych możliwości M. S. (1) (poprzednio C.) nie skorzystała mimo tego, że zawiadomiła go, że drastycznie została zachwiana sytuacja finansowa jej rodziny. Jak pisała w mailu z 1 maja 2011r.: „ dzwonił ten ich prawnik i za ten dlug 620 chcą dom na pastwiskowej z hipoteka podobno mają juz kupca. Miales racje nie mam sił na sądy i tak sama nie wiem co robie. Oddam ten dom, ale prosze napisz mi co ma byc zawarte w akcie notarialnym. Jestem tak zdruzgotana, ze sytuacja mnie przytłacza. Weszli mi na zarobki 1/2 w tym miesiacu juz mi pobrali - komornik. Brakuje łez. Dziękuje za pomoc M. ” (zachowano pisownie oryginalną e-maila – k. 3727).


Po tej wiadomości, A. C. (2) opracował M. S. (1) (poprzednio C.) różne warianty zapisów aktu notarialnego, którym miałby zostać sprzedany dom i nieruchomość należąca do małżonków C., przy czym chodziło o takie sformułowanie, które definitywnie zamykałoby roszczenia (...) E. (k. 3728-3731).


Po siódme, dopiero po zainicjowaniu postępowania karnego przez M. Ł., który złożył zawiadomienie o przestępstwie datowane na dzień 12 kwietnia 2012r., świadkowie A. C. (1) i M. S. (1) (dawniej C.) złożyli także zeznania obciążające oskarżonego L. F., ze wskazaniem, że nie doszło do wydania pieniędzy w dniu 16 stycznia 2009r., a egzekwowanie wobec nich należności z weksla miało charakter oszustwa. Pierwszy uczynił to A. C. (1) w dniu 21 sierpnia 2012r. (k. 97-99), a M. S. (1) (dawniej C.) w dniu 21 sierpnia 2012r. (k. 166-170). Oczywiście w tym czasie dochodziło już do zajęć komorniczych i stąd wniosek, że taka długa zwłoka w działaniach prawnych ze strony małżonków C. potęgowała wątpliwości, czy rzeczywiście nie otrzymali pieniędzy z umowy pożyczki.


Po ósme, trudno uważać małżonków C. za osoby nieskuteczne w czynnościach prawnych, także po załamaniu się ich sytuacji finansowej, skoro zostały w sposób sprawy przeprowadzone następujące operacje, pozwalające na uniknięcie dalszych strat finansowych przez egzekucje komornicze:


1)  aktem notarialnym z dnia 19 lutego 2009r. A. C. (1) w imieniu spółki (...) w B. sprzedał Małżonkom A. i R. K. (2) 1/3 udziału we własności zabudowanej nieruchomości w B. przy ul. (...), nabytą wcześniej od nich w ramach umowy przedwstępnej sprzedaży całości nieruchomości (k. 2595-2598);


2)  w dniu 16 czerwca 2009r. A. C. (1) w imieniu spółki (...) zawarł notarialnie umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości w Z. przy ul, (...) (k. 3870-3876);


3)  w dniu 25 czerwca 2010r. A. C. (1) sprzedał M. Ł. całość posiadanych 367 udziałów w spółce (...) o nominalnej wartości 917.500,- zł za kwotę 100.000,- zł (k. 39-40);


4)  w dniu 25 czerwca 2010r. została zawarta umowa sprzedaży przez małżonków C. na rzecz A. i M. Ł. prawa użytkowania wieczystego nieruchomości w B. przy ul. (...) za 400.000,- zł, w której małżonkowie Ł. zobowiązali się spłacić do dnia 31 października 2010r. hipoteki umowne na rzecz banku w wysokości 187.071,01 zł;


5)  w dniu 6 maja 2013r. M. S. (1) (dawniej C.) wytoczyła powództwo przeciwko A. i M. Ł. o zapłatę 273.000,- zł z tytułu niewywiązania się z umowy sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości w B. przy ul. (...);


6)  M. S. (1) (dawniej C.) w dniu 13 stycznia 2014r. zawarła notarialnie umowę o rozdzielności majątkowej z obecnym mężem (k. 3925-3927).


Wymienione okoliczności wskazywały jednoznacznie, że zachodzą poważne i niedające się usunąć wątpliwości co do tego, czy oskarżony L. F. dopuścił się przestępstwa na szkodę A. C. (1) i M. S. (1) (dawniej C.), przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku. W takim wypadku, zgodnie z zasadą in dubio pro reo, wyrażoną w art. 5 § 2 k.p.k., należało te wątpliwości rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, co prowadziło do uniewinnienia go z zarzutu popełnienia tego przestępstwa..


Nakazywało to uwzględnić apelację obrońcy oskarżonego w tej części i zmienić zaskarżony wyrok przez uniewinnienie oskarżonego L. F. od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 2 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej (opisanego w punkcie II części wstępnej), ze stwierdzeniem – na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. – że koszty postępowania w tej części ponosi Skarb Państwa. Prowadziło to do uchylenia orzeczeń o środkach karnych zawartych w punktach V i VI części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, a także orzeczenia o zasądzeniu od oskarżonego L. F. na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. S. (1) 1.080,- zł tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika, zawarte w punkcie VIII części rozstrzygającej.


Na podstawie art. 105 § 1 i 2 k.p.k. sprostowano oczywiste omyłki pisarskie w punkcie II części wstępnej zaskarżonego wyroku w imieniu pokrzywdzonego A. C. (1) w ten sposób że imię (...) zastąpiono prawidłowym imieniem (...). W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.


Orzeczenie o karze za przestępstwo przypisane w punkcie I części rozstrzygającej i pozostałe rozstrzygnięcia


Dalszymi konsekwencjami zmiany wyroku w tym zakresie było stwierdzenie, w oparciu o przepis art. 575 § 2 k.p.k., że utraciły moc orzeczenia o karach łącznych pozbawienia wolności i grzywny zawarte w punkcie VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, a także obniżenie wysokości opłaty wymierzonej oskarżonemu L. F. za pierwszą instancję w punkcie X części rozstrzygającej do 3.500,- zł, zgodnie z przepisem art. 2 ust.1 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami).


Chociaż w apelacji obrońcy oskarżonego mnie postawiono zarzutów co do orzeczonej kary, to jednak w oparciu o przepis art. 447 § 1 k.p.k. należało ocenić prawidłowość orzeczonej w stosunku do oskarżonego L. F. kary za przestępstwo przypisane w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku.


Należy się zgodzić z Sądem Okręgowym co do podstaw wymiaru kary, które przedstawił na stronach 29-31 uzasadnienia zaskarżonego wyroku (k. 4606-4607) wskazując, że należało jako okoliczności obciążające przyjąć uprzednią karalność oskarżonego, łatwość w podejmowaniu decyzji o przestępczych zachowaniach, a także wysoką szkodliwość społeczną czynu oskarżonego, wyrażającą się wielkością wyrządzonej i grożącej pokrzywdzonym szkody. To skłoniło Sąd I instancji do wymierzenia mu kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 270 § 2 k.k., i art. 233 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k..


Należy się zgodzić z Sądem Okręgowym, że właśnie właściwości i warunki osobiste oskarżonego L. F. oraz jego dotychczasowy sposób życia uzasadniają wniosek, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności spełni cele w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej. Na pewno w sytuacji oskarżonego kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie wypełniłaby wychowawczych i zapobiegawczych kary celów kary w odniesieniu do oskarżonego, gdyż nie ugruntowałaby w nim przekonania o nieuchronności kary, a wręcz skłoniłaby do wniosku o pobłażaniu ze strony wymiaru sprawiedliwości, gdyż mimo uprzedniej karalności nadal korzystałby z dobrodziejstwa art. 69 § 1 i 2 k.k.. W taki sam sposób kara zostałaby odebrana z punktu widzenia społecznego poczucia sprawiedliwości. Od orzeczonej kary należy oczekiwać, by miała taki odzew społeczny, żeby została uznana za wyważoną i sprawiedliwą, a także zrozumiałą jako antidotum na zagrożenia społeczne, w tym wypadku oszustwa i przestępstwa przeciw wymiarowi sprawiedliwości. Prowadziło to do utrzymania w mocy orzeczenia o karze za czyn przypisany w punkcie I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku wobec oskarżonego L. F..


Na podstawie art. 635 k.p.k., art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k., a także art. 632 pkt 2 k.p.k. zasądzono od oskarżonego L. F. na rzecz Skarbu Państwa 1/2 kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym w wysokości 3.510,- zł, na co składa się 10,- zł tytułem połowy zryczałtowanych wydatków poniesionych przez Skarb Państwa z tytułu doręczenia wezwań i pism procesowych oraz 3.500,- zł opłaty za drugą instancję, stwierdzając, że Skarb Państwa ponosi w całości koszty postępowania w obu instancjach w związku z uniewinnieniem oskarżonego L. F. od zarzutu przestępstwa przypisanego mu w punkcie IV części rozstrzygającej (opisanego w punkcie II części wstępnej). Oznaczało to, że dalszą 1/2 kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poza zasądzoną od oskarżonego, ponosi Skarb Państwa.


SSA Jerzy Skorupka SSA Bogusław Tocicki SSA Stanisław Rączkowski

Wyszukiwarka